Objazdy tramwajowe 2014

[pawcio]

Dla zapewnienia rozsądnej podaży na północnym odcinku al. Jana Pawła II. Jedna słaba linia tamże to byłaby jednak kpina.

[MichalJ]

A jedna silna?

[pawcio]

Na Wolskiej już się świeże powietrze chłodzi w Swingach. Na Marymonckiej też tłoku raczej nie ma.

[SławekM]

Od 26 lipca do 21 września 2014 roku będzie wyłączony ruch tramwajowy między Cm. Wolskim, a Os. Górczewska. Na tej trasie pojedzie w zamian autobusowa linia zastępcza Z-1 (czemu taki dziwny numer to ja nie wiem, powinien być jak dotychczas Z26).

Z26 wystąpił raz, potem wystąpił jako Z-6. Tak więc teoria obalona.

[Pawel_]

A co to za różnica jak 'zetka' będzie się nazywała?

[Georg]

Dla zapewnienia rozsądnej podaży na północnym odcinku al. Jana Pawła II. Jedna słaba linia tamże to byłaby jednak kpina.

A nie lepiej było na te dwa miesiące skierować 27 (obsługiwane przez składy) przez Al. Jana Pawła? Na Okopowej zostaną przecież 1 i 22, to drugie ma sporą rezerwę miejsc. Na pewno takie 27 cieszyłoby się większym wzięciem, niż 70 na odcinku Zajezdnia Wola-Kino Femina.

[ashir]

Na Wolskiej już się świeże powietrze chłodzi w Swingach. Na Marymonckiej też tłoku raczej nie ma.

A jeszcze 71 jest pięknie zsynchronizowane z 27 przez prawie cały dzień, a 70 często też w parze jeździ z 26 to bardzo często w 70 i 71 są miejsca leżące. Żyć nie umierać.

Z26 wystąpił raz, potem wystąpił jako Z-6. Tak więc teoria obalona.

I co z tego? I nie ma w tym żadnej teorii, uważam jedynie, że Z-1 się z niczym nie kojarzy, a zazwyczaj numery są tak dobierane, żeby się kojarzyły z jakąś zawieszoną linią. A gwoli ścisłości to Z26 istniało 2 razy, ale raz trochę na innej trasie, choć całkiem niedaleko.

[michael112]

Dla zapewnienia rozsądnej podaży na północnym odcinku al. Jana Pawła II. Jedna słaba linia tamże to byłaby jednak kpina.

Na południe od Radosława jest zetka. Na północ dochodzi jeszcze 22, 27, 28 i 35.

[SławekM]

Na Wolskiej już się świeże powietrze chłodzi w Swingach. Na Marymonckiej też tłoku raczej nie ma.

A jeszcze 71 jest pięknie zsynchronizowane z 27 przez prawie cały dzień, a 70 często też w parze jeździ z 26 to bardzo często w 70 i 71 są miejsca leżące. Żyć nie umierać.

Z26 wystąpił raz, potem wystąpił jako Z-6. Tak więc teoria obalona.

I co z tego? I nie ma w tym żadnej teorii, uważam jedynie, że Z-1 się z niczym nie kojarzy, a zazwyczaj numery są tak dobierane, żeby się kojarzyły z jakąś zawieszoną linią. A gwoli ścisłości to Z26 istniało 2 razy, ale raz trochę na innej trasie, choć całkiem niedaleko.

Pasażera gówno obchodzi jaki numer będzie miał autobus zastępczy za tramwaj. Z-1 będzie pełniło swoją rolę? Będzie.

[ashir]

Pasażera gówno obchodzi jaki numer będzie miał autobus zastępczy za tramwaj. Z-1 będzie pełniło swoją rolę? Będzie.

Zwłaszcza jak nie będzie wiedział co to za cudo.

[SławekM]

Ja wymiękam...

[Georg]

Dlaczego linia 70 w międzyszczycie ma takie długie postoje na terenie R-1? Gdyby nie one, można spokojnie zaoszczędzić przynajmniej 1 całkę. Postój wynosi prawie pół godziny (np. 11:54 - 12:21). Taka krótka trasa nie wymaga chyba aż tak długich postojów.

[pawcio]

Bo każda zamiana całki na dodatek to dodatkowa para kursów dojazd+zjazd. A po co komu takie kursy?

[Glonojad]

No gdyby to byly zjazdy do R1 dwoja droga to granda, ze na muchowozach 7x jezdza same swinki, a na 1 na calkach szrot z Zoliborza.

[pawcio]

Wola na 70 ma tylko jedną całkę. Szaleństwo do zmieniania.