[M2] Otwarcie i eksploatacja

Moderator: JacekM

primoż
Posty: 3797
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 20 mar 2015, 12:14

JacekM pisze:Po co małpować wzorce z jednego miasta, skoro można pomałpować z Pragi.
Czechofilia :p
Nie zawsze poważne opinie :wink:

Jacek Z.
Posty: 1873
Rejestracja: 05 sie 2012, 22:14

Post autor: Jacek Z. » 20 mar 2015, 17:50

Z mojego skromnego doświadczenia (a jeżdżę w godzinach zbliżonych do szczytowych) z frekwencją na wschodnim odcinku M2 rzeczywiście szału nie ma (po parę osób na człon). Ale ma to też swoje plusy - jadąc z północy na wschód (lub w przeciwnym kierunku) można wyrzucić sobie z repertuaru Metro Centrum, PKP Śródmieście, patelnię i całą tamtą okolicę z jej "folklorem", ścinając róg pustkami na M. Stadion i bardzo wygodnym łącznikiem między M1 a M2 na Świętokrzyskiej.

ashir
Posty: 27739
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 20 mar 2015, 22:20

A co dziś się stało, że po 7 Inspiro (oczywiście bez ludzi) skorzystało z drugiego peronu na Stadionie Narodowym? Pierwszy raz przy tym peronie miałem okazję zobaczyć pociąg. Może na noc tam rzeczywiście zjeżdżają, ale w ciągu dnia to tam ani razu pociągu nie widziałem. :)

Domas
(A408 i A451)
Posty: 7375
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 20 mar 2015, 22:21

Mógł wyjeżdżać z drugiego toru postojowego na pierwszy, z którego dostał się na tor właściwy dla kierunku jazdy na Dw. Wileński.

Piottr
Posty: 1294
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 20 mar 2015, 23:19

MichalJ pisze:Pierwszy odcinek M1 (prawie dwa razy dłuższy i prowadzący prosto do największej sypialni) miał przez długi czas dwa razy mniej pasażerów niż M2C po tygodniu i nikt nie rozdzierał szat, że to mało.
Bo wtedy jeździły składy trójczłonowe, i chyba nie częściej niż co 4 minuty.

A teraz na M2 dziennie odbywa się jakieś 280 kursów, co biorąc podaną frekwencję 110 tys oznacza średnie zapełnienie półkursu 196 osób. Czyli nawet nie oznacza to zajętości wszystkich miejsc siedzących w składzie, których jest 232.
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 20 mar 2015, 23:52

110 tys. pasażerów dziennie dawałoby już rzędu 5000 osób na godzinę szczytu i kierunek. Popatrzcie, to co dla autobusów jest ciężkim potokiem (por. Ostrobramska), dla metra stanowi wciąż pustki.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

adner
Posty: 626
Rejestracja: 16 lut 2012, 17:17

Post autor: adner » 21 mar 2015, 8:52

KwZ pisze:110 tys. pasażerów dziennie dawałoby już rzędu 5000 osób na godzinę szczytu i kierunek. Popatrzcie, to co dla autobusów jest ciężkim potokiem (por. Ostrobramska), dla metra stanowi wciąż pustki.
A to jest jakaś nowość? :-k

Teokryt
Posty: 3846
Rejestracja: 05 paź 2007, 19:48

Post autor: Teokryt » 21 mar 2015, 10:19

nie to żebym się czepiał ale moje odręczne "szlaczki" w kurzu na granicie wiszą już tydzień. Czy ktoś w ogóle zamierza sprzątać te wszystkie bajery?

Ogólnie to odnajduje sie na stacjach metra, za wyjątkiem Dworca wileńskiego, gdyby nie czytelny układ oznaczeń do wyjścia zgubił bym sie w tych korytarzach i wyjściach.

No i jeszcze jedna rzecz, jakim cudem w inwestycji na tyle pieniędzy nie znalazł sie aktywny SIP na przystankach w rejonie stacji...
Obrazek

Awatar użytkownika
MJ
(Jachim)
Posty: 2224
Rejestracja: 24 lut 2012, 14:57

Post autor: MJ » 21 mar 2015, 10:40

Teokryt pisze:nie to żebym się czepiał ale moje odręczne "szlaczki" w kurzu na granicie wiszą już tydzień. Czy ktoś w ogóle zamierza sprzątać te wszystkie bajery?

Ogólnie to odnajduje sie na stacjach metra, za wyjątkiem Dworca wileńskiego, gdyby nie czytelny układ oznaczeń do wyjścia zgubił bym sie w tych korytarzach i wyjściach.

No i jeszcze jedna rzecz, jakim cudem w inwestycji na tyle pieniędzy nie znalazł sie aktywny SIP na przystankach w rejonie stacji...
Taa... Oznaczenia są takie dobre, że na Daszyńskim chciałem pojechać tramwajem na Ochotę, a wyszedłem na N91 w tym samym kierunku, a przystanki nie są obok siebie... Nie wiem też jak na innych stacjach, ale na Wileńskim nie ma przejścia z jednej głowicy na drugą na poziomie -1 co zmusza do przejścia peronem. Ludzie często zniesmaczeni są tym faktem, że chcieli iść do CH Wileńska, wyszli nie z tej strony i muszą się wracać peronem. A jeszcze im to wytłumaczyć jak przejść... #-o

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 21 mar 2015, 14:44

Ja na Daszyńskim miałem dokładnie to samo. Tzn. oznaczenia są zauważalne i jasne, tylko prowadzą nie tam gdzie trzeba.

Chyba że ktoś planuje przenieść przystanki za skrzyżowanie - ale o tym nie słyszałem, a oznaczenia można by zmienić dopiero wtedy.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Piottr
Posty: 1294
Rejestracja: 27 kwie 2010, 9:36
Lokalizacja: Wilanów
Kontakt:

Post autor: Piottr » 21 mar 2015, 16:30

KwZ pisze:110 tys. pasażerów dziennie dawałoby już rzędu 5000 osób na godzinę szczytu i kierunek. Popatrzcie, to co dla autobusów jest ciężkim potokiem (por. Ostrobramska), dla metra stanowi wciąż pustki.
Tak, zakładając, że szczyt poranny stanowi 10% potoku dobowego to jest prawdziwe stwierdzenie. Nawet, jeśli założymy, że 15%, to daje potok rzędu 8 tysięcy w jednym kierunku. Co przy podaży 20 par pociągów na godzinę (co 3 minuty kursuje) i pojemności pociągu liczonej na 1400 osób, daje nadal zapełnienie rzędu 28% :-)
Doszliśmy w Polsce do stanu, że rozkład jazdy pociągów to jest coś,
co w istocie działania przypomina kalejdoskop, obracający się nie rzadziej niż cztery razy do roku,
w tym raz, w grudniu, z solidnym potrząśnięciem....

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36658
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 21 mar 2015, 18:05

KwZ pisze:Ja na Daszyńskim miałem dokładnie to samo. Tzn. oznaczenia są zauważalne i jasne, tylko prowadzą nie tam gdzie trzeba.

Chyba że ktoś planuje przenieść przystanki za skrzyżowanie - ale o tym nie słyszałem, a oznaczenia można by zmienić dopiero wtedy.
Jeśli tramwajowe na Towarowej, to tak.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25394
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 21 mar 2015, 18:36

Co więcej miało to być robione tą wiosną.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 21 mar 2015, 18:58

No ale przecież można było przewidzieć, że skoro to inwestycja tramwajowa, to bez dwóch lat spóźnienia się nie obejdzie.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25394
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 22 mar 2015, 8:31

Tramwaje są tu akurat blokowane przez drogowców. Samego Daszyńskiego spokojnie można by zrobić w tym roku tylko miasto musi dać zgodę na wyłączenie. A nie daje bo czeka na wiadukt.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

ODPOWIEDZ