Czasy przejazdu – 2024

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 4017
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 30 sie 2024, 23:41

R-9 Chełmska pisze:
30 sie 2024, 12:30
Żeby tylko w kartach drogowych było miejsce na wpisywanie uwag... ;-) Wiem, nikt i tak tego nie czyta
Bo i w poprzednich latach sami kierowcy niestety też potrafili pisać bzdury. Z jakieś 8-10 lat temu, gdy ekspedycje na Marysinie i w Ursusie-Niedźwiadku podczas któryś wakacji były bez obsady, to byli artyści na 401, którzy wpisywali w kartę drogową 0. A w rzeczywistości mieli na sterowniku -10 albo -20.

reserved
Posty: 14701
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 31 sie 2024, 0:36

primoż pisze:
30 sie 2024, 23:41
R-9 Chełmska pisze:
30 sie 2024, 12:30
Żeby tylko w kartach drogowych było miejsce na wpisywanie uwag... ;-) Wiem, nikt i tak tego nie czyta
Bo i w poprzednich latach sami kierowcy niestety też potrafili pisać bzdury. Z jakieś 8-10 lat temu, gdy ekspedycje na Marysinie i w Ursusie-Niedźwiadku podczas któryś wakacji były bez obsady, to byli artyści na 401, którzy wpisywali w kartę drogową 0. A w rzeczywistości mieli na sterowniku -10 albo -20.
No ale teraz technologia poszła do przodu i łatwo można sprawdzić czy kierowcy wpisują zera zgodnie ze stanem faktycznym. Zwłaszcza gdy większość kierowców jeździ opóźniona a jeden jeździ rzekomo o czasie.

Matt Cubis
Posty: 523
Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Matt Cubis » 31 sie 2024, 12:30

Należy też wziąć pod uwagę, że sporo kierowców lekcję o dynamice jazdy przespało.

reserved
Posty: 14701
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 31 sie 2024, 12:47

Matt Cubis pisze:
31 sie 2024, 12:30
Należy też wziąć pod uwagę, że sporo kierowców lekcję o dynamice jazdy przespało.
Biorąc pod uwagę to jakimi mułami są np. autobusy CNG (choć LNG podobno też) i jak bardzo ZTM nakazuje choćby spowalnianie otwierania i zamykania drzwi, to myślę że spokojnie można tę lekcję wykreślić z listy tematów. Czasy szybkich i wściekłych Ikarusów bezpowrotnie minęły. Kebabami jeszcze można troszkę "poszaleć" przy niskiej frekwencji ale one też w końcu odejdą.

Matt Cubis
Posty: 523
Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Matt Cubis » 31 sie 2024, 13:08

Generalnie się zgadzam, ale zdarzają się kierowcy co jeżdżą stabilnie 30-40 km/h, a lewego pasa unikają jak ognia. No, a wbijanie się w środku zanikającego pasa w korek zamiast jechać do końca na suwak to chyba jakiś autosabotaż.

reserved
Posty: 14701
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 31 sie 2024, 16:20

A to nie kwestia dynamiki jazdy a przepisów. ;-) Nie każdy wie co oznacza pojęcie jazdy "na suwak".

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 4017
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 01 wrz 2024, 0:08

Matt Cubis pisze:
31 sie 2024, 13:08
Generalnie się zgadzam, ale zdarzają się kierowcy co jeżdżą stabilnie 30-40 km/h, a lewego pasa unikają jak ognia. No, a wbijanie się w środku zanikającego pasa w korek zamiast jechać do końca na suwak to chyba jakiś autosabotaż.
Czyżby jazda na tzw. wytracenie kółka? :>

Matt Cubis
Posty: 523
Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Matt Cubis » 01 wrz 2024, 9:13

Jak to jeden kierowca mi się chwalił - tak. : )

Łukasz
Posty: 10857
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 01 wrz 2024, 9:20

Matt Cubis pisze:Jak to jeden kierowca mi się chwalił - tak. : )
Niewątpliwie wtedy najłatwiej wraca się w swój czas i można planowo pójść do domu.
ŁK

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36742
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 01 wrz 2024, 20:40

Łukasz pisze:
01 wrz 2024, 9:20
Matt Cubis pisze:Jak to jeden kierowca mi się chwalił - tak. : )
Niewątpliwie wtedy najłatwiej wraca się w swój czas i można planowo pójść do domu.
A no to się nawet im nie dziwię.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

fraktal
Posty: 5552
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 01 wrz 2024, 23:54

Bastian pisze:
01 wrz 2024, 20:40
Łukasz pisze:
01 wrz 2024, 9:20

Niewątpliwie wtedy najłatwiej wraca się w swój czas i można planowo pójść do domu.
A no to się nawet im nie dziwię.
Ale za to omijają ich płatne nadgodziny. Przecież jeśli się wydłuży czas pracy, to i dniówka większa.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36742
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 02 wrz 2024, 1:31

Tak, jak to dobrze, że ludzie nie mają innych potrzeb, niż kasa.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Geecko
Posty: 9
Rejestracja: 20 sie 2024, 19:04

Post autor: Geecko » 02 wrz 2024, 2:17

Matt Cubis pisze:
31 sie 2024, 13:08
Generalnie się zgadzam, ale zdarzają się kierowcy co jeżdżą stabilnie 30-40 km/h, a lewego pasa unikają jak ognia. No, a wbijanie się w środku zanikającego pasa w korek zamiast jechać do końca na suwak to chyba jakiś autosabotaż.
Szybsza prędkość często nie ma żadnego sensu, a jeśli już osiąga się jakieś zyski to są one niewspółmierne do ekonomiki jazdy oraz komfortu podróży. Przykładowo linie 102 i 202 należą do linii gdzie nawet nie ma sensu rozpędzać się powyżej 45 km/h. Oczywiście mówimy o różnicy pomiędzy 40-45, a maksymalną dozwoloną prędkością dla autobusów w większości miejsc czyli 50 km/h. Przy jeździe z prędkością nieprzepisową zyski te są o wiele większe z powodu cykli świateł promujących jazdę niezgodnie z przepisami. Natomiast warto podkreślać, że w przypadku jazdy nieprzepisowej nikt nam nie da pochwały za realizację rozkładu, a w momencie niekorzystnego zdarzenia nikogo nie będzie obchodzić w firmie tłumaczenie się, że jechałem za szybko, żeby niwelować opóźnienie. Ponadto wpisując zera na kartach drogowych tylko utwierdzamy ztm w iluzji, że czasy przejazdów są spoko. Na pewno nowy rok szkolny zainicjuję obserwacjami jaka jest skala trudności w realizacji rozkładu przy próbie niezłamania ani jednego przepisu, zminimalizowania szarpania wozem oraz zachowania bezpiecznego odstępu (bo jak wiadomo nie ważne co robi ten z przodu, wina jest zawsze tego z tyłu).
Miłośniczka transportu zbiorowego i kierowczyni w jednym

MZA R-3 (R-10) #7941 🚌 #7748
Nikola Broyak
Poczucie anonimowości w internecie to fundament do cyberprzemocy

reserved
Posty: 14701
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 02 wrz 2024, 5:57

Zauważam taką tendencję że w miejscach gdzie swobodnie można przycisnąć (np. na buspasie na Trasie Łazienkowskiej) to czas jest rozwleczony (bo może będą korki) a tam gdzie jest mnóstwo skrzyżowań, świateł i przystanków to nagle czas się robi napięty. Taki przykład: 187. Trasą Łazienkowską, Wawelską jadę 30 km/h bo od takiego GUS-u są 2 minuty na każdy przystanek mimo że często się jedzie na zielonej fali albo w ogóle nie ma świateł po drodze. Za to w Ursusie gdzie trzeba jechać wolno bo milion pieszych, co chwilę gdzieś skręcam albo chwilę stoję na światłach to często są przystanki co minutę i nawet przy pustej ulicy musiałbym dość mocno pędzić a co dopiero przy ruchu ulicznym.

Autobus Czerwon
Posty: 4218
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 02 wrz 2024, 7:41

No to widzisz, jak wyjedziesz na 187 z Ursusa opóźniony 5 minut, to akurat na TŁ nie będziesz musiał się wlec i być może na Rozbracie będziesz na 0 :P Organizator wszystko przemyślał

ODPOWIEDZ