Przy czym 143 nie zostało wycofane z zawrotki z powodu wypadku z motocyklistą
Objazdy i inne okresowe zmiany tras tramwajów - 2024
Moderator: Wiliam
Jest sens w ogóle to 33 tak puszczać? I po co aż do Służewca?
Zamiast 17bis.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
W weekend było zamknięcie Feminy - odłóżmy na bok dyskusję o częstotliwości 33 i obsłudze połączenia Mokotowa z DWC/rondem ONZ (zamiast trzech slotów - jeden). Pomówmy o komunikatach na przystanku. Komunikat w rozmiarze A4 z rozpiską trasy zmienionej 17 i 33 oraz informacją o trasie Z17...
Na komunikacie informacja, że autobusy Z17 kończą/ruszają z przystanku Dw.Centralny 18. Na ogłoszeniu brak informacji tekstowej lub graficznej gdzie ten przystanek znajduje się. Myślicie, że oczekujący na peronie pod wiaduktami łapali w lot gdzie znaleźć zastępczy?
Na komunikacie informacja, że autobusy Z17 kończą/ruszają z przystanku Dw.Centralny 18. Na ogłoszeniu brak informacji tekstowej lub graficznej gdzie ten przystanek znajduje się. Myślicie, że oczekujący na peronie pod wiaduktami łapali w lot gdzie znaleźć zastępczy?
To pasażer nie zna numerów przystanków?
Swoją drogą ja też nie wiem gdzie jest numer 18. Zakładałbym że tam gdzie 174 w kierunku Ronda ONZ. Ale ja całe życie mieszkam w Warszawie, więc trudno oczekiwać żeby przyjezdni mieli taką samą wiedzę.
Swoją drogą ja też nie wiem gdzie jest numer 18. Zakładałbym że tam gdzie 174 w kierunku Ronda ONZ. Ale ja całe życie mieszkam w Warszawie, więc trudno oczekiwać żeby przyjezdni mieli taką samą wiedzę.
Nie chodzi o przyjezdnych, ale też o zwykłych mieszkańców. Ja też nie wiedziałem gdzie jest 18
Nie, Dw. Centralny 18 jest dalej w kierunku ONZ i na co dzień nieużywany.
Widzisz - jak mieszkam w Warszawie i nie wiem to skąd przyjezdny ma wiedzieć?
To tam, gdzie kiedyś kończyło 518?
To tam, gdzie kiedyś kończyło 518?
Takie informacje najlepiej ukazują w jakim ZTM pasażerów ma poważaniu... Zamiast napisać jak człowiek człowiekowi gdzie ten przystanek konkretnie się znajduje, to podają numerki według swojej nomenklatury, której nikt z pasażerów nie zna. To mam chodzić wokół Dworca i szukać przystanku nr 18?
Podobnie z informacjami na wyświetlaczach przystankowych, ze tramwaj jedzie do ZET Mokotów... ZET to wszystkim kojarzy się z radiem, a skąd ktoś ma wiedzieć że jest to skrót zajezdni tramwajowej?
Albo informacja że metro kursuje w pętlach... Pasażer wie, co to pętla, a tu podawane jest w zupełnie innym, nieznanym większości kontekście. Tak trudno powiedzieć, ze kursuje na odcinkach?
Takich przykładów można by mnożyć... Oni żyją w swojej bańce a pasażer ma się domyślać o co chodzi...
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Nie zwróciłem uwagi na 26, które koło mnie jeździ. Ono ma na wyświetlaczu ZET ŻOLIBORZ czy Zajezdnia Żoliborz? I tak lepiej ZET MOKOTÓW, a nie ZET R-3.
Chodzi o wyświetlacze na przystankach, konkretnie na Puławskiej. No pewnie, zawsze może być gorzej, ale chyba nie o to chodzi...
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Najgorsze że tego przystanku Dw. Centralny 18 nie ma nawet na mapach Google. O ile zwykły zjadacz chleba taki jak ja najczęściej szuka miejsc w ten sposób, to ten nie pomaga.
No i też nie rozumiem co dają te zajezdnie. Na przystanku ZET Żoliborz, na tramwaju całe zdanie ZJAZD DO ZAJEZDNI ŻOLIBORZ które ledwo doczytasz. Nie można po prostu napisać że tramwaj jedzie na Metro Młociny? Albo na Woronicza?
No i też nie rozumiem co dają te zajezdnie. Na przystanku ZET Żoliborz, na tramwaju całe zdanie ZJAZD DO ZAJEZDNI ŻOLIBORZ które ledwo doczytasz. Nie można po prostu napisać że tramwaj jedzie na Metro Młociny? Albo na Woronicza?
Już od dawna na przystankach nie stosuje się skrótu ZET tylko jest pełna nazwa Zjazd do zajezdni.
Owszem, jeszcze kilka tygodni temu były, nie jeżdżę tam codziennie o porze zjazdów do zajezdni i nie sprawdzam.
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Bo to się zmieniło wiosną br.