Koleje Dużych Prędkości (tzw. Ygrek)
Moderator: JacekM
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36869
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Wszystko dookoła nas jest kampanią wyborczą...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Tam chodzi o inną rzecz, niepolityczną w sensie kasy. Chodzi o to, że można miliardy pakować w KDP, ale przy okazji marniejąca obecna infra marnieć będzie wciąż. Jest lobby, na szczęście w miarę silne, które zwraca uwagę na inny problem, tzw. "wąskich gardeł". Istniejące punktowe ograniczenia na infrastrukturze (prędkości, nacisków) powodują, że trudno o dobre czasy przejazdu, a starczy zlikwidować właśnie te punktowe ograniczenia (tu 20 metrów trzydziestki, tam 10 metrów czterdziestki, tu przejazd, tam przepust, a jeszcze gdzieś krótki odcinek jednotorowy), aby bez wielkich i szumnych (i politycznych) modernizacji uzyskać całkiem niezłe czasy przejazdu. No i kasa na to niewspółmiernie mniejsza, niż na KDP czy na modernizacje w stylu linii 9. Może w końcu ten głos rozsądku dotarł tam, gdzie powinien i zaczyna się myśleć o tym, jak poprawić stan infrastruktury en general, a nie jak robić jedno KDP i naście tysięcy szlaków w stanie śmierci technicznej.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
A jak nie przez Łódź to przez co jeśli ma być w tej relacji? Przez Kutno? Przez Piotrków Tryb.? Przez Sieradz? Bo na pewno połączenie Warszawa-Wrocław/Poznań będzie atrakcyjniejsze jak bezsensownie ominie trzecie miasto w Polsce. Inną sprawą jest zasadność budowy odcinka Łódź-Warszawa, gdyby z myślą o KDP zmodernizowano (od razu) obecny do 200km/h z opcją podniesienia prędkości do 250km/h KDP mogłoby być budowane tylko na trasie Łódź-Wrocław/Poznań i później bez zatrzymań po normalnych torach do Warszawy z prędkością "konwencjonalną" ale wysoką.osa pisze:jego odlotowymi pomysłami typu KDP przez Łódź
Uważam po prostu, że przy obecnej zapaści kolei nie stać nas na takie ekstrawagancje z budżetu państwa jak dworzec Łódź Fabryczna za ponad 1 mld zł (podobnie na remont Centralnego w Warszawie za 50 mln zł i jednoczesne plany jego rozbiórki). Projekt linii KDP pachnie mi wysysaniem pieniędzy przewidzianych na pilne remonty istniejących odcinków i wąskich gardeł. W końcu mądre głowy w PKP dojdą do wniosku, że nie ma po co poprawiać obecnej linii Warszawa-Poznań, bo okazałoby się, że pociągi pojadą tędy w czasie niewiele dłuższym niż KDP przez Łódź. KDP jest to projekt świadczący o polskiej megalomanii. Szkodliwy też o tyle, że wiąże się go z planami budowy centralnego portu lotniczego w szczerym polu między Łodzią a Warszawą - to już megalomania do kwadratu. Ja będę szczęśliwy, gdy uda się doprowadzić do stanu, że na najważniejszych liniach pociągi jeżdżą 200 km na godz. To wystarczy w kraju tej wielkości i przy takich zarobkach co Polska. Kogo będzie stać na bilet w takim KDP?
A ja uważam, że projekt KDP powinien trafić na półkę. A w Łodzi zrobić linię średnicową pomiędzy Fabrycznym a Kaliskim dla ruchu lokalnego i krajowego (np. pośpieszne Warszawa - Wrocław)...
[ Dodano: |31 Sie 2011|, 2011 12:58 ]
[ Dodano: |31 Sie 2011|, 2011 12:58 ]
Tych, co sobie to wrzucą w koszty...osa pisze:Kogo będzie stać na bilet w takim KDP?
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
-
- Posty: 5919
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Nie jestem przekonany że rezygnacja z KDP spowoduje transfer tej kasy (a już na 100% nie w tej samej ilości) na poprawienie pozostałej części sieci. To jest tak jak z tramwajami - robi się wielkie projekty za miliardy, a drobne poprawki rządzących nie interesują, bo nie ma się czym pochwalić przed kamerami.osa pisze:Uważam po prostu, że przy obecnej zapaści kolei nie stać nas na takie ekstrawagancje z budżetu państwa jak dworzec Łódź Fabryczna za ponad 1 mld zł (podobnie na remont Centralnego w Warszawie za 50 mln zł i jednoczesne plany jego rozbiórki). Projekt linii KDP pachnie mi wysysaniem pieniędzy przewidzianych na pilne remonty istniejących odcinków i wąskich gardeł.
Ja w to wątpię, ale przynajmniej nie będziemy ponosili gigantycznych kosztów utrzymania dedykowanej infrastruktury, która byłaby marnie wykorzystana...piotram pisze:Nie jestem przekonany że rezygnacja z KDP spowoduje transfer tej kasy (a już na 100% nie w tej samej ilości) na poprawienie pozostałej części sieci.
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Cały dowcip w tym, że starczy jakiś ułamek tej kasy (z KDP), by reszta sieci zaczęła coś sobą prezentować.piotram pisze:Nie jestem przekonany że rezygnacja z KDP spowoduje transfer tej kasy (a już na 100% nie w tej samej ilości) na poprawienie pozostałej części sieci.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Jaki ułamek? Imo wcale niemały. Tym bardziej należy się zastanowić, czy Polskę stać na KDP. Dotychczas mówiło się cały czas, że Y miałby powstać oprócz modernizacji reszty sieci.
Niemniej jednak chciałbym zobaczyć jakąś analizę ekonomiczną takiego projektu. I dopiero na tej podstawie wyrobić sobie opinię o sensowności projektu. Wstępne założenia mamy (prędkość przejazdu, trasy koszty powinno dać się już oszacować całkiem dokładnie).
Niemniej jednak chciałbym zobaczyć jakąś analizę ekonomiczną takiego projektu. I dopiero na tej podstawie wyrobić sobie opinię o sensowności projektu. Wstępne założenia mamy (prędkość przejazdu, trasy koszty powinno dać się już oszacować całkiem dokładnie).
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Imo nie ma co wrzucac do wora dworca w lodzi i KDP.osa pisze:Uważam po prostu, że przy obecnej zapaści kolei nie stać nas na takie ekstrawagancje z budżetu państwa jak dworzec Łódź Fabryczna za ponad 1 mld zł (podobnie na remont Centralnego w Warszawie za 50 mln zł i jednoczesne plany jego rozbiórki). Projekt linii KDP pachnie mi wysysaniem pieniędzy przewidzianych na pilne remonty istniejących odcinków i wąskich gardeł. W końcu mądre głowy w PKP dojdą do wniosku, że nie ma po co poprawiać obecnej linii Warszawa-Poznań, bo okazałoby się, że pociągi pojadą tędy w czasie niewiele dłuższym niż KDP przez Łódź. KDP jest to projekt świadczący o polskiej megalomanii. Szkodliwy też o tyle, że wiąże się go z planami budowy centralnego portu lotniczego w szczerym polu między Łodzią a Warszawą - to już megalomania do kwadratu. Ja będę szczęśliwy, gdy uda się doprowadzić do stanu, że na najważniejszych liniach pociągi jeżdżą 200 km na godz. To wystarczy w kraju tej wielkości i przy takich zarobkach co Polska. Kogo będzie stać na bilet w takim KDP?
Po pierwsze i najwazniejsze i tak zdecydowana wiekszosc paxow na tym dworcu to nie beda pasazerowie KDP tylko aglo i jakies blizsze dalekobiezne. Tak samo jak na stacjach warszawskich (poza centralem gdzie jest to rozdzielone).
Po drugie uklad lodzkiego wezla jest ulomny do kwadratu i chyba nic sensownego nie da sie z nim wymodzic bez zrobienia tam srednicowki (przekopania sie z fabrycznej na zachod). Gora bylby problem wiec trzeba drazyc.
Generalnie jestem za tym.
Co do KPD to z jednej strony jestem przeciw bo wiem ze cala reszta infry dostanie kopa w dupe, nawet nie inwestycyjnie ale utrzymaniowo potem.
Z drugiej strony korytarz wawa-lodz-wro jest w stanie takim jak zaborcy go zostawili 90 lat temu i potrzeba tam jakies nowej opcji a w budowe nowej klasycznej linii nie wierze przez najblizsze nascie lat z hakiem, KPD ma wieksze szanse.
Byle z ruchem mieszanym (towarami), zeby ci ktorzy utrzymuja ten caly bajzel mogli z tego korzystac a nie tylko placili jezdzac po jakis bocznych zapuszczonych liniach.
Imo KPD samo w sobie nie jest taka megalomania, megalomania jest przekrzykiwanie sie ile to bedzie sie na tym KPD smigac. 330 czy moze 350 moze nawet 380 w porywach mach1. Plus jakies opcje typu obwodnica lodzi (kilkanascie km w mocno zurbanizowanym terenie) dla paru pociagow na dobe.
Co do wyzszosci modernizacji do 200 nad budowa nowych linii KPD (linia 200 to juz niby jest KDP) to polecam ci wpasc na ssc na watek o modernie wawa-gdansk.
Ile to kosztuje ile jest z tym pierdolnika, jakie beda efekty i kiedy.
Rece opadaja. Podobna sprawa na wroclaw - opole - GOP. Tez sie to ciagnie latami, tez kosztuje fure $$ a efekty nie porazaja.
Nastepny przyklad choc troche inne efekty uboczne to 160kmh (z ktorego korzysta jedna para pocaigow dziennie) + ETCS dla nikogo miedzy weglincem a legnica na E-30.
Podoba mi sie podejscie nowego wice od infry i temat rewitalizacji plus jakies lekkie podciagniecia paru elementow (sygnalizacja - semafory itp) dzieki czemu czas jazdy ma skrocic sie w dosc powazny sposob.
Ma tak byc robiona bydgoszcz - tczew (totalnie zapusczona miejscami linia) i za naprawde sensowne pieniadze dosc szybko (w rok?) mozna bedzie wyciagnac konkurencyjny czas jazdy do autostrady. Byle sie to za chwile nie posypalo oczywiscie.
Costam na slasku i za rzeszowem w kier ukrainy bedzie ponoc robione tak samo.
Jestem na tak