Chuligaństwo na kolei

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8622
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 06 sie 2009, 23:41

Onet.pl pisze:Pijani nastolatkowie mogli spowodować katastrofę

Dwaj pijani nastolatkowie mogli doprowadzić do katastrofy kolejowej w Kątach Wrocławskich. 16- i 17-latek odczepili pięć wagonów od pociągu towarowego. Z jednego wysypali na tory kilka ton żwiru. Obrzucili też kamieniami ekspres z Jeleniej Góry do Gdyni, wybili w nim kilka szyb.


Wczoraj późnym wieczorem policjanci otrzymali zawiadomienie o uszkodzeniu składu kolejowego na stacji w Kątach Wrocławskich. Gdy pociąg stał na czerwonym świetle, odczepiono od składu pięć wagonów i z jednego z nich wysypano na tory kilka ton żwiru. Zatrzymani w tej sprawie mężczyźni mieli 1,3 i 1,7 promila alkoholu w organizmie.

Zatrzymani obrzucili również kamieniami pociąg ekspresowy jadący z Jeleniej Góry do Gdyni, wybili w nim szyby i zniszczyli szlabany na przejeździe kolejowym. Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym 17-latkowi grozi 8 lat więzienia, a o losie młodszego zadecyduje sąd rodzinny.
:arrow: Nazywanie dwóch pijanych kretynów w wieku 16 i 17 lat "mężczyznami" jest chyba na wyrost :-?.

Awatar użytkownika
Kozik
Posty: 692
Rejestracja: 24 wrz 2007, 11:05
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post autor: Kozik » 07 sie 2009, 11:42

Kurde co za durnie. Teraz pójdą pewnie za kraty na kilka lat. Jeśli to ich pierwsze przestępstwo to może dostaną zawiasy. Bedą natomiast na pewno musieli pokryk koszty naprawy wyrządzonych przez nich strat (szyby, szlabany i może żwir).
pozdrawiam Kozik

Awatar użytkownika
Adamq
Posty: 151
Rejestracja: 08 sie 2008, 19:11

Post autor: Adamq » 11 sie 2009, 0:13

Obraz niekompetencji dyspozytora...... jednostkę pomalowaną należałoby wycofać z ruchu - pomalowana prawdopodobnie na Zachodniej.... przyjazd do Tłuszcza, jazda na Wilenski i dopiero do szopy...... Dwie młode osóbki focą grafiti i wysyłają MMS do wykonawców tego malowidła, szybko znikając z peronu.
Załączniki
EN57-1613 P8102038.jpg

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 11 sie 2009, 0:20

Adamq pisze:Dwie młode osóbki focą grafiti i wysyłają MMS do wykonawców tego malowidła, szybko znikając z peronu.
To że focą nie oznacza od razu że współpracują.

NR
(tygrys)
Posty: 3178
Rejestracja: 03 gru 2007, 8:53
Lokalizacja: Dzielnica Bemowo m. st. Warszawy

Post autor: NR » 11 sie 2009, 0:23

Wzorem PRL-owskiego programu
"Niektórzy źle się bawią w pociąg"

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 11 sie 2009, 8:11

Adamq pisze:Obraz niekompetencji dyspozytora...... jednostkę pomalowaną należałoby wycofać z ruchu - pomalowana prawdopodobnie na Zachodniej.... przyjazd do Tłuszcza, jazda na Wilenski i dopiero do szopy...... Dwie młode osóbki focą grafiti i wysyłają MMS do wykonawców tego malowidła, szybko znikając z peronu.
Mądrzyć to sie każdy potrafi. Ciekawe czy byłbys taki madry jakbys siedział na miejscu dysp MNT. Przypuszczam że wątpię. Nie wystarczy na tym stanowisku latać z aparatem po stacjach i fotorafować. Gdyby była mozliwośc to na pewno by Dysp wycofał ezta z ruchu. Widac nie miał sprawnego taboru
Zreszta grafiiti nie przeszkadza w jeździe. Umyc można i po planowym zjeździe z obiegu.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 11 sie 2009, 8:21

Pewnie, że można, ale jednym z elementów walki z graffiti jest właśnie niedopuszczanie do jazdy pomazańców - raz, żeby nie robić dzieciom satysfakcji z ekspozycji ich dzieła a dwa, żeby wywrzeć nacisk na rodziców bachorów.

Z tym, że tu pewnie Księstwo powinno wyrazić zgodę na wypadanie kursów pomazanych.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Adamq
Posty: 151
Rejestracja: 08 sie 2008, 19:11

Post autor: Adamq » 11 sie 2009, 9:02

rufio198 pisze: Nie wystarczy na tym stanowisku latać z aparatem po stacjach i fotorafować.
Dyspozytor nie musi "LATAĆ" od tego ma maszynistę a na szopie o tej porze stały co najmniej trzy składy do podmiany
rufio198 pisze:
Zreszta grafiiti nie przeszkadza w jeździe. Umyc można i po planowym zjeździe z obiegu.
Zgoda... tylko koszta wieksze - trzeba użyć wiecej chemii co nie wpływa dodatnio na stan powłoki malarskiej. Poza tym daje takie działnie impuls do następnego malowania

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 11 sie 2009, 12:31

Adamq pisze:
rufio198 pisze: Nie wystarczy na tym stanowisku latać z aparatem po stacjach i fotorafować.
Dyspozytor nie musi "LATAĆ" od tego ma maszynistę a na szopie o tej prze stały co najmniej trzy składy do podmiany
Widocznie były przygotowane na inne obiegi, lub nie były sprawne. Nie Tobie oceniać kompetencje dyspozytora - podjął decyzje żeby pomazańca puścić, a czy słusznie czy nie to juz inna sprawa.
Pewnie, że można, ale jednym z elementów walki z graffiti jest właśnie niedopuszczanie do jazdy pomazańców - raz, żeby nie robić dzieciom satysfakcji z ekspozycji ich dzieła a dwa, żeby wywrzeć nacisk na rodziców bachorów.
To chyba tylko u nas - jak byłem w lipcu w NL i przejazdem przez DB sporo widziałem pomazańców w ruchu. Szczególnie w Holandii.
Inna sprawa że przy obecnych obiegach i ilości ezt każda nieplanowa wymiana jest dość kłopotliwa - delikatnie mówiąc.
Żaden z dyspozytorów - nieważne z Tłuszcz, Ochoty czy innej szopy nie będzie wymieniał taboru sprawnego tylko z powodu grafiiti. Po prostu nie ,,stać'' żadnej szopy na taki luksus
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Awatar użytkownika
Adamq
Posty: 151
Rejestracja: 08 sie 2008, 19:11

Post autor: Adamq » 11 sie 2009, 12:38

Rufio 198 pozdrawiam!
Muminki Cię widza , Muminki Cię śledzą , Muminki Cię znajdą , zabija i zjedzą

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 11 sie 2009, 13:06

Adamq pisze:Rufio 198 pozdrawiam!
Muminki Cię widza , Muminki Cię śledzą , Muminki Cię znajdą , zabija i zjedzą
A jaki to niby ma związek z tematem? 8-(
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 11 sie 2009, 15:55

rufio198 pisze:A jaki to niby ma związek z tematem?
No co... pozdrawia :)

Też bym wolał, żeby jednostka po każdej akcji wandali - nie ważne, czy pomazana, czy z wybitą świetlówką - była wycofywana, ale co potem.. zostawić podróżnych samych sobie potem? Czasem nie można. KMy i tak jak na mój gust się starają. Patrząc na jednostki w innych rejonach można powiedzieć, że jak na razie dorbze sobie radzę. Na Śląsku widuję tzw "whole-train'y"... jeżdżące....
Premo pisze:To że focą nie oznacza od razu że współpracują.
Ano, sam czasami to robię, ale cel jest inny.

kamil
Posty: 75
Rejestracja: 23 sty 2009, 20:39

Post autor: kamil » 11 sie 2009, 18:58

Powinniśmy zadać sobie pytanie gdzie była Straż Ochrony Kolei/Policja ,a następnie zająć się rozważaniem , czy dyspozytor podjął słuszną decyzję.W sumie jeżeli miał sprawne jednostki mógł je wysłać,ale skoro po przyjeździe do Tłuszcza miały tylko jechać do Warszawy i z powrotem to można to jeszcze zaakceptować.Można jeszcze by było wypiąć pomazaną jednostkę(najgorszy wariant)i mówić ludziom że pociąg krótki przez wandali,ale i tak opierdziel zebrał by KM.
Podsumowując:do takiej sytuacji nie powinno dojść (-X

abubu
Posty: 144
Rejestracja: 11 sie 2009, 20:20

Post autor: abubu » 11 sie 2009, 20:23

kamil pisze:Można jeszcze by było wypiąć pomazaną jednostkę(najgorszy wariant)i mówić ludziom że pociąg krótki przez wandali,ale i tak opierdziel zebrał by KM.
Podsumowując:do takiej sytuacji nie powinno dojść (-X
7768 jechał wczoraj z tymi bohomazami na 3 EZT.

kebe

Post autor: kebe » 19 paź 2009, 17:21

Rano jechalem do Warszawy 2xEN57 z czego kierowniczy byl czysciutki EN57-1800 (rb). Tak sie zlozylo ze wracalem rowniez EN57-1800 tyle, że w ciągu dnia zyskał efektowne malowanie w formie grafitti... a niedawno byl chyba po modernie gdzie zyskał charakterystyczne zagłówki

ODPOWIEDZ