Wiązowna i okolice
Moderator: Wiliam
Dlaczego nie można obsługiwać tych linii w standardzie WTP? Czyli np. Solaris Urbino 8,9, Otokar Vectio C, Autosan Sancity 9m? Jednym przetargiem, na 6-8 lat?
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
Nie wiem czy na Lkach przetargi na 8 lat to dobry pomysł. Te linie się naprawdę dynamicznie rozwijają. Chyba że zrobimy jak w Warszawie przetarg na tabor z ilością kilometrów. A nie na konkretne rozkłady.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Ale to nie jest problem długości kontraktu tylko standardu autobusów. ZTM wymaga sprzętu pojemnościowo klasę niżej niż to co wymieniłeś (40 miejsc, 20% niskiej podłogi). Taniej kupić busa ziemniakowoza niż niskowejściowego midi typu Alpino.
Z dedykacją dla zwolenników pociętego rozkładu:
https://www.wtp.waw.pl/utrudnienia/2022 ... nii-l50-7/
https://www.wtp.waw.pl/utrudnienia/2022 ... nii-l50-7/
A nie może tej brygady obsłużyć w trybie awaryjnym kierowca z I zmiany? Pracuje 6 godzin z kawałkiem, postoje prawie godzinne, ludzi mało - linia wybitnie relaksowa.
Dziś ten sam problem. Tryb awaryjny staje się trybem normalnym. I już nie tylko L50, również L22.
Wkurzyłbym się gdybym tam mieszkał. W praktyce jeździ połowa połowy tego co miało być.
Wkurzyłbym się gdybym tam mieszkał. W praktyce jeździ połowa połowy tego co miało być.
Tak, jest to sytuacja wkurzająca - zwłaszcza dla tych, którzy jadą rano do pracy i nagle okazuje się, że autobus im odwołano, a następny będzie za godzinę...
Jeżeli na razie decydenci nie są w stanie nic z tym zrobić, a nie każdy zagląda na stronę ZTM-u, to niech chociaż zobligują operatora, aby w wozach umieścił czytelny komunikat o następującej treści:
Z uwagi na fakt, iż na linii L50 mogą zdarzać się odwołania kursów, prosimy o sprawdzanie aktualnej sytuacji na linii na stronie www.wtp.waw.pl
Jeżeli na razie decydenci nie są w stanie nic z tym zrobić, a nie każdy zagląda na stronę ZTM-u, to niech chociaż zobligują operatora, aby w wozach umieścił czytelny komunikat o następującej treści:
Z uwagi na fakt, iż na linii L50 mogą zdarzać się odwołania kursów, prosimy o sprawdzanie aktualnej sytuacji na linii na stronie www.wtp.waw.pl
-
- Posty: 2138
- Rejestracja: 15 gru 2005, 12:14
- Lokalizacja: Wawa / Wrocław
Dlatego, kogo nie spytam, chce powrotu 722
Wszyscy mówią że jak coś w ZTMie zrobią to nigdy na lepiej
Wszyscy mówią że jak coś w ZTMie zrobią to nigdy na lepiej
- AdamKlocusky
- Posty: 678
- Rejestracja: 25 mar 2021, 13:43
- Lokalizacja: Targówek
- Kontakt:
Może powrót do rozkładów z lat 60 gdzie tylko napisano trasę, częstotliwości (co x minut) i uwagi. A w uwagach możliwe odwołania kursów
Ajenci z brakami kierowców leżą i kwiczą na całym froncie pod banderą ZTMu, niestety funkcjonariusze onanizatora, zwani również tępymi ryjami, nic nie robi żeby sytuacja uległa poprawie.man1956 pisze: ↑25 lip 2022, 10:35Tak, jest to sytuacja wkurzająca - zwłaszcza dla tych, którzy jadą rano do pracy i nagle okazuje się, że autobus im odwołano, a następny będzie za godzinę...
Jeżeli na razie decydenci nie są w stanie nic z tym zrobić, a nie każdy zagląda na stronę ZTM-u, to niech chociaż zobligują operatora, aby w wozach umieścił czytelny komunikat o następującej treści:
Z uwagi na fakt, iż na linii L50 mogą zdarzać się odwołania kursów, prosimy o sprawdzanie aktualnej sytuacji na linii na stronie www.wtp.waw.pl
Standardowo cierpimy my, pasażerowie
Ale są tu na forum zwolennicy obecnych rozwiązań:
Czyli ZTM wyciął kursy z rozkładu, ale dla Grodzia to i tak za mało, więc i tak dalej regularnie zawiesza brygady. Jak widać dla ZTMu w interesie systemowym pasażer Lxx to zbędny balast. A może jakby zgodnie z podpisaną umową był wyższy plan i przewoźnik miałby więcej potrącane z wynagrodzenia to czułby większą presję w rozwiązaniu problemu i poprawieniu rentowności kontraktu? Bo wątpliwe, żeby zdecydował się rozwiązać umowę. Powtarzam: im mniej pracowników potrzebnych do wykonania jakiegoś zadania, tym łatwiej ich zatrudnić na gorszych warunkach, więc żeby się nie okazało, że ZTM próbuje być wyrozumiały i dobrze robić przewoźnikom, ale za to gorzej ich pracownikom.pawcio pisze:@ashir A skąd wiesz, że mimo obniżonego planu jakiś kar naliczanych nie ma? Natomiast nie rozumiem, jaki miałby być interes systemowy z tego że regularnie ile kursów byłoby zapowiedzianych w rozkładzie a nierealizowanych nawet uwzględniając kary dla ZTM. Przecież to robienie z pasażerów durniów.
Ja tylko podrzucę to co robią niektórzy zamawiający, w tym przypadku Koleje Wielkopolskie.Popatrzcie ile TIM (EEC) dostanie więcej względem swojej oferty przetargowej na obsługę KKA:
https://ted.europa.eu/udl?uri=TED:NOTIC ... HTML&src=0
https://ted.europa.eu/udl?uri=TED:NOTIC ... HTML&src=0
Moje pytanie cały czas pozostaje otwarte, jak obniżenie planu wpływa na rozliczenia.ashir pisze: ↑25 lip 2022, 18:35Ale są tu na forum zwolennicy obecnych rozwiązań:Czyli ZTM wyciął kursy z rozkładu, ale dla Grodzia to i tak za mało, więc i tak dalej regularnie zawiesza brygady. Jak widać dla ZTMu w interesie systemowym pasażer Lxx to zbędny balast. A może jakby zgodnie z podpisaną umową był wyższy plan i przewoźnik miałby więcej potrącane z wynagrodzenia to czułby większą presję w rozwiązaniu problemu i poprawieniu rentowności kontraktu? Bo wątpliwe, żeby zdecydował się rozwiązać umowę. Powtarzam: im mniej pracowników potrzebnych do wykonania jakiegoś zadania, tym łatwiej ich zatrudnić na gorszych warunkach, więc żeby się nie okazało, że ZTM próbuje być wyrozumiały i dobrze robić przewoźnikom, ale za to gorzej ich pracownikom.pawcio pisze:@ashir A skąd wiesz, że mimo obniżonego planu jakiś kar naliczanych nie ma? Natomiast nie rozumiem, jaki miałby być interes systemowy z tego że regularnie ile kursów byłoby zapowiedzianych w rozkładzie a nierealizowanych nawet uwzględniając kary dla ZTM. Przecież to robienie z pasażerów durniów.
I cały czas nie wiem, jaka ma być korzyść dla pasażera z tego, że w rozkładzie będzie 3n kursów zamiast 2n kursów, jeśli realizowanych i tak jest n kursów.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Jeżeli na jakiejś linii regularnie się powtarza dzień w dzień sytuacja że konkretne kursy nie są realizowane z powodu braku kierowców, to ZTM zamiast za każdym razem informować, że danego dnia te kursy się znowu nie odbędą, powinien od razu dać komunikat, że na jakiś czas te kursy są zawieszone do czasu rozwiązania problemu. Lepiej dla pasażera jeśli ma autobus rzadko, ale z niemal stuprocentową pewnością że kurs się odbędzie. Bo ja mam wrażenie że obecnie to działa na zasadzie "no dziś się nie udało kierowcy jakiegoś ściągnąć, ale jutro może się uda". Ja się na tych wszystkich umowach nie znam, być może jest coś co sprawia że sytuacja się tutaj komplikuje. Moim zdaniem jednak jeśli operator zgłasza problem z wykonaniem jakichś kursów z powodu braku kierowcy, to reakcją ZTM powinna być decyzja: ok, więc na jakiś czas zawieszamy te kursy i dajcie znać gdy będziecie już na 100% pewni że je możecie regularnie obsługiwać. Wtedy pasażer dostaje komunikat i reaguje w ten sposób, że zmienia na jakiś czas swój plan podróży. A nie że następnego dnia znowu idzie na ten kurs i znowu się okazuje, że jednak go nie będzie.
Tymczasem na rynku kierowców:Robert 514 pisze: ↑25 lip 2022, 15:53Dlatego, kogo nie spytam, chce powrotu 722
Wszyscy mówią że jak coś w ZTMie zrobią to nigdy na lepiej
https://tvn24.pl/programy/narastajacy-p ... ow-5891212
https://tvn24.pl/biznes/moto/motoryzacj ... yk-5920113