Nie rozumiem pytania.bepe pisze:Co to za problem, żeby rozkład roczny 2013 od któregoś tam grudnia nazywał się rozkładem rocznym 2014?Wolfchen pisze:A rozkład roczny nie jest jakimś tam wymogiem na poziomie europejskim?
[RJ] O rozkładzie jazdy pociągów 2014
Moderator: JacekM
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27424
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
No skoro i tak to jest fikcja, to po co układać co roku nowy? Niech to będzie w kółko ten sam.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27424
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Roczny rozkład jazdy jest podstawą do układania rozkładów zamknięciowych, na jego podstawie podpisuje się umowy PSC z organizatorami transportu, bez obecności pociągu w rrj ciężko jest o uruchomienie KKA w przypadku prac modernizacyjnych, itd, itp.MichalJ pisze:No skoro i tak to jest fikcja, to po co układać co roku nowy?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Ja nie rozumiem, po co rok w rok zmienia się rozkład jazdy, a zmiany polegają nierzadko na tym, że dany pociąg przesuwa się o godzinę później tyko po to, aby przy kolejnej zmianie przesunąć go na godzinę wcześniej.fik pisze:Nie rozumiem pytania.bepe pisze: Co to za problem, żeby rozkład roczny 2013 od któregoś tam grudnia nazywał się rozkładem rocznym 2014?
Jeśli zaś rozkład MUSI być roczny, to nie widzę problemu, aby rozkład z roku A przepisać na rok A+1. No chyba że te zmiany mają jakiś głębszy sens
Ok, to krótko pytanie, które zadałem na poprzedniej stronie: po jaką cholerę co roku wprowadza się nowy rozkład jazdy?
Po co zmienia się rozkład, skoro te zmiany i tak nie obowiązują (bo zamknięcia)?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27424
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Bardzo ogólnie pisząc - po to, aby były w ogóle możliwe kompleksowe zmiany w rozkładzie, w szczególności uruchomienie nowych połączeń. O tym, że obligują nas do tego umowy międzynarodowe nawet nie piszę.bepe pisze:Ok, to krótko pytanie, które zadałem na poprzedniej stronie: po jaką cholerę co roku wprowadza się nowy rozkład jazdy?
KwZ pisze:Po co zmienia się rozkład, skoro te zmiany i tak nie obowiązują (bo zamknięcia)?
fik pisze:Roczny rozkład jazdy jest podstawą do układania rozkładów zamknięciowych, na jego podstawie podpisuje się umowy PSC z organizatorami transportu, bez obecności pociągu w rrj ciężko jest o uruchomienie KKA w przypadku prac modernizacyjnych, itd, itp.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- R-9 Chełmska
- Posty: 7770
- Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
- Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec
Jak w tym kraju ma być dobrze, skoro rozkład jazdy zmienia się po to, by móc go dalej zmieniać?
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32
Są kraje, w których zmiany rok do roku są rzędy wielkości mniejsze niż u nas miesiąc do miesiąca.
Umowy międzynarodowe nie każą żonglować godzinami jak pałeczkami.
To jest jakiś totalny absurd, w rozkładzie na rok N pociąg jedzie o 10:00, w rozkładzie na rok N+1 o 10:30, a naprawdę w tym czasie zalicza 8 zupełnie innych końcówek... To może niech będzie cały czas o 10:00, skoro to i tak fikcja?
Umowy międzynarodowe nie każą żonglować godzinami jak pałeczkami.
To jest jakiś totalny absurd, w rozkładzie na rok N pociąg jedzie o 10:00, w rozkładzie na rok N+1 o 10:30, a naprawdę w tym czasie zalicza 8 zupełnie innych końcówek... To może niech będzie cały czas o 10:00, skoro to i tak fikcja?
Zapomniałeś dodać, że w roku N+2 wraca na 10:00.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27424
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Są kraje, w których zarządca infrastruktury nie prowadzi chaotycznych, nieskoordynowanych i fatalnie zarządzanych prac modernizacyjnych na większości linii magistralnych.MichalJ pisze:Są kraje, w których zmiany rok do roku są rzędy wielkości mniejsze niż u nas miesiąc do miesiąca.
A jeżeli przewoźnik chce go mieć o 10.30, bo otrzymał dużą liczbę sygnałów od pasażerów, którzy chcieliby się na niego przesiąść z pociągu przyjeżdżającego o 10.15? Raz jeszcze piszę: roczny rozkład jazdy jest podstawą do opracowania zamknięciowych rozkładów jazdy.To jest jakiś totalny absurd, w rozkładzie na rok N pociąg jedzie o 10:00, w rozkładzie na rok N+1 o 10:30, a naprawdę w tym czasie zalicza 8 zupełnie innych końcówek... To może niech będzie cały czas o 10:00, skoro to i tak fikcja?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Jeżeli otrzymał dużo takich sygnałów, to czemu w roku N+2 wraca na 10:00? Żeby nie było jak ze św. liniami w Wawie, że pod garstkę pieniaczy dostosowuje się sieć (tu: rozkład).
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27424
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Bo:KwZ pisze:Jeżeli otrzymał dużo takich sygnałów, to czemu w roku N+2 wraca na 10:00?
a) na linii, z której przyjeżdża pociąg, z którego przesiadają się pasażerowie, poprawiła się prędkość i pociąg skomunikowany przyjeżdża teraz o 9.50
b) na linii, którą jeździ pociąg, pogorszyła się prędkość i wyjazd o 10.30 oznacza przyjazd do stacji docelowej o godzinie nieakceptowalnej dla pasażerów
c) inny przewoźnik uruchomił całkowicie nowy pociąg z wyższym priorytetem trasowania o 10.25 i dla tego pociągu zabrakło przepustowości
Kolej to nie transport miejski, gdzie zmiana rozkładu jednej linii nie ma wpływu na resztę miasta, tu najmniejsza zmiana może mieć dalekosiężne efekty (a restrykcyjne wytyczne trasowania PLK wcale sprawy nie ułatwiają); nie dalej jak pół roku temu zmiana rozkładu mojego pociągu o JEDNĄ minutę spowodowała, że przyjazd do stacji docelowej 300 km dalej został wytrasowany... półtorej godziny później.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Ja bym przyjął opcję:
d) dostał dużo sygnałów, że zmiana była niekorzystna dla pasażerów tego pociągu.
Generalnie w komunikacji w Polsce rządzi pasażer-maruder. Nikt nie sprawdza, czy marudzenie (nawet dość intensywne) jest reprezentatywne dla całości populacji pasażerów zainteresowanych zmianą.
d) dostał dużo sygnałów, że zmiana była niekorzystna dla pasażerów tego pociągu.
Generalnie w komunikacji w Polsce rządzi pasażer-maruder. Nikt nie sprawdza, czy marudzenie (nawet dość intensywne) jest reprezentatywne dla całości populacji pasażerów zainteresowanych zmianą.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem