[RJ] O rozkładzie jazdy pociągów 2014

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27424
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 01 lut 2014, 15:54

bepe pisze:
Wolfchen pisze:A rozkład roczny nie jest jakimś tam wymogiem na poziomie europejskim? :-k
Co to za problem, żeby rozkład roczny 2013 od któregoś tam grudnia nazywał się rozkładem rocznym 2014?
Nie rozumiem pytania.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 01 lut 2014, 16:00

No skoro i tak to jest fikcja, to po co układać co roku nowy? Niech to będzie w kółko ten sam.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27424
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 01 lut 2014, 16:22

MichalJ pisze:No skoro i tak to jest fikcja, to po co układać co roku nowy?
Roczny rozkład jazdy jest podstawą do układania rozkładów zamknięciowych, na jego podstawie podpisuje się umowy PSC z organizatorami transportu, bez obecności pociągu w rrj ciężko jest o uruchomienie KKA w przypadku prac modernizacyjnych, itd, itp.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 01 lut 2014, 18:42

fik pisze:
bepe pisze: Co to za problem, żeby rozkład roczny 2013 od któregoś tam grudnia nazywał się rozkładem rocznym 2014?
Nie rozumiem pytania.
Ja nie rozumiem, po co rok w rok zmienia się rozkład jazdy, a zmiany polegają nierzadko na tym, że dany pociąg przesuwa się o godzinę później tyko po to, aby przy kolejnej zmianie przesunąć go na godzinę wcześniej.

Jeśli zaś rozkład MUSI być roczny, to nie widzę problemu, aby rozkład z roku A przepisać na rok A+1. No chyba że te zmiany mają jakiś głębszy sens

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27424
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 01 lut 2014, 18:54

Poddaję się, każde słowo z osobna rozumiem, ale jakiegokolwiek sensu całościowego twoich wypowiedzi nie widzę.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 01 lut 2014, 19:06

Ok, to krótko pytanie, które zadałem na poprzedniej stronie: po jaką cholerę co roku wprowadza się nowy rozkład jazdy?

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 01 lut 2014, 20:07

Po co zmienia się rozkład, skoro te zmiany i tak nie obowiązują (bo zamknięcia)?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27424
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 01 lut 2014, 20:32

bepe pisze:Ok, to krótko pytanie, które zadałem na poprzedniej stronie: po jaką cholerę co roku wprowadza się nowy rozkład jazdy?
Bardzo ogólnie pisząc - po to, aby były w ogóle możliwe kompleksowe zmiany w rozkładzie, w szczególności uruchomienie nowych połączeń. O tym, że obligują nas do tego umowy międzynarodowe nawet nie piszę.
KwZ pisze:Po co zmienia się rozkład, skoro te zmiany i tak nie obowiązują (bo zamknięcia)?
fik pisze:Roczny rozkład jazdy jest podstawą do układania rozkładów zamknięciowych, na jego podstawie podpisuje się umowy PSC z organizatorami transportu, bez obecności pociągu w rrj ciężko jest o uruchomienie KKA w przypadku prac modernizacyjnych, itd, itp.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7770
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 01 lut 2014, 20:48

Jak w tym kraju ma być dobrze, skoro rozkład jazdy zmienia się po to, by móc go dalej zmieniać?
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 01 lut 2014, 20:50

Są kraje, w których zmiany rok do roku są rzędy wielkości mniejsze niż u nas miesiąc do miesiąca.

Umowy międzynarodowe nie każą żonglować godzinami jak pałeczkami.

To jest jakiś totalny absurd, w rozkładzie na rok N pociąg jedzie o 10:00, w rozkładzie na rok N+1 o 10:30, a naprawdę w tym czasie zalicza 8 zupełnie innych końcówek... To może niech będzie cały czas o 10:00, skoro to i tak fikcja?

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25408
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 01 lut 2014, 20:57

Zapomniałeś dodać, że w roku N+2 wraca na 10:00.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27424
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 01 lut 2014, 21:02

MichalJ pisze:Są kraje, w których zmiany rok do roku są rzędy wielkości mniejsze niż u nas miesiąc do miesiąca.
Są kraje, w których zarządca infrastruktury nie prowadzi chaotycznych, nieskoordynowanych i fatalnie zarządzanych prac modernizacyjnych na większości linii magistralnych.
To jest jakiś totalny absurd, w rozkładzie na rok N pociąg jedzie o 10:00, w rozkładzie na rok N+1 o 10:30, a naprawdę w tym czasie zalicza 8 zupełnie innych końcówek... To może niech będzie cały czas o 10:00, skoro to i tak fikcja?
A jeżeli przewoźnik chce go mieć o 10.30, bo otrzymał dużą liczbę sygnałów od pasażerów, którzy chcieliby się na niego przesiąść z pociągu przyjeżdżającego o 10.15? Raz jeszcze piszę: roczny rozkład jazdy jest podstawą do opracowania zamknięciowych rozkładów jazdy.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 01 lut 2014, 21:08

Jeżeli otrzymał dużo takich sygnałów, to czemu w roku N+2 wraca na 10:00? Żeby nie było jak ze św. liniami w Wawie, że pod garstkę pieniaczy dostosowuje się sieć (tu: rozkład).
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27424
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 01 lut 2014, 21:15

KwZ pisze:Jeżeli otrzymał dużo takich sygnałów, to czemu w roku N+2 wraca na 10:00?
Bo:
a) na linii, z której przyjeżdża pociąg, z którego przesiadają się pasażerowie, poprawiła się prędkość i pociąg skomunikowany przyjeżdża teraz o 9.50
b) na linii, którą jeździ pociąg, pogorszyła się prędkość i wyjazd o 10.30 oznacza przyjazd do stacji docelowej o godzinie nieakceptowalnej dla pasażerów
c) inny przewoźnik uruchomił całkowicie nowy pociąg z wyższym priorytetem trasowania o 10.25 i dla tego pociągu zabrakło przepustowości

Kolej to nie transport miejski, gdzie zmiana rozkładu jednej linii nie ma wpływu na resztę miasta, tu najmniejsza zmiana może mieć dalekosiężne efekty (a restrykcyjne wytyczne trasowania PLK wcale sprawy nie ułatwiają); nie dalej jak pół roku temu zmiana rozkładu mojego pociągu o JEDNĄ minutę spowodowała, że przyjazd do stacji docelowej 300 km dalej został wytrasowany... półtorej godziny później.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25408
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 01 lut 2014, 21:18

Ja bym przyjął opcję:
d) dostał dużo sygnałów, że zmiana była niekorzystna dla pasażerów tego pociągu.
Generalnie w komunikacji w Polsce rządzi pasażer-maruder. Nikt nie sprawdza, czy marudzenie (nawet dość intensywne) jest reprezentatywne dla całości populacji pasażerów zainteresowanych zmianą.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

ODPOWIEDZ