Wspólny bilet ZTM/KM/WKD/PR

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Frencher
Zgryźliwy Tetryk
Posty: 2689
Rejestracja: 21 gru 2005, 23:42

Post autor: Frencher » 15 lut 2013, 20:49

TVN opublikował tekst nt. wspólnego biletu.
Sam tekst nic nowego, kolejny przedruk komunikatu ze strony ZTM i kilku urzędów.
Ale wyliczenia pod tekstem mocno mnie zszokowały, choć tematyką rozliczeń oraz "negocjacji" między ZTM a gminami podwarszawskimi interesuje się od wielu lat.
Poniżej wklejam same wyliczenia z tego tekstu (pogrubienia są mojego autorstwa):
SZCZEGÓŁOWE PROPOZYCJE ZTM NOWYCH OPŁAT NA WSPÓLNY BILET:

Pruszków i Piastów: teraz – koszt roczny ok. 5,4 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 32 proc., ok. 144 tys. zł miesięcznie. Od 1 kwietnia br. – koszt roczny ok. 5,6 mln zł, stawka 22,90 zł, udział 40 proc., ok. 187 tys. zł miesięcznie

Sulejówek: teraz – koszt roczny ok. 2,1 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 35 proc., ok. 62 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 2,2 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 73 tys./mies.

Otwock i Józefów: teraz – koszt ok. 4,1 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 30 proc., ok. 104 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 4,3 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 145 tys. zł/mies.

Jabłonna: teraz – koszt ok. 1,41 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 40 proc., ok. 47 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 1,46 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 48 tys. zł/mies.

Legionowo:teraz – koszt ok. 6,1 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 27 proc., ok. 137 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 6,3 mln zł, stawka 22,90 zł, udział 40 proc., ok. 212 tys. zł/mies.

Ożarów Mazowiecki: teraz – koszt ok. 5,1 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 40 proc., ok. 170 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 5,3 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 177 tys. zł/mies.

Lesznowola i Piaseczno: teraz – koszt ok. 4,8 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 40 proc., ok. 160 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 5 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 167 tys. zł/mies.

Powiat wołomiński: teraz – koszt ok. 17 mln zł, stawka 19,20 zł, udział – 32,5 proc., ok. 462 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – ok. 20 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 678 tys. zł/mies.
Ożarów Mazowiecki to dla mnie jakiś kosmos. Tyle kasy za te trochę pociągów 8-(
Legionowo... niby mają SKM więc i pociągów więcej, ale kwota ponad 6mln. i tak robi wrażenie.
Ale powiat wołomiński i 20 milionów złotych to już... zabrakło mi odpowiedniego słowa aby określić moje odczucia. To są jakieś abstrakcyjne kwoty, zważywszy choćby na to jak tam się wozi ludzi.
Odwagą nie jest bycie takim jak inni - odwagą jest bycie sobą

Awatar użytkownika
rhemek
Posty: 2459
Rejestracja: 23 cze 2007, 16:22
Lokalizacja: Anin

Post autor: rhemek » 15 lut 2013, 21:18

Ozarow ma tez 700setke i nocny.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 15 lut 2013, 21:22

rhemek pisze:(...) i nocny.
Gdyby wiedział, za co płaci, zamawiałby taksówki :D
noidea

Awatar użytkownika
florekf
Posty: 550
Rejestracja: 19 gru 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: florekf » 15 lut 2013, 21:53

:!: :!: :!: Pamietajcie ze kwoty roczne dotyczą całkowitych kosztow, ktore ponosi Warszawa i gminy. Przykładowo na linii wołominskiej to 17 mln. Czyli po podwyzkach całkowite koszty to 20 mln (ktore musza byc zabezpieczone w budzecie Warszawy) z czego powiat placilby 680 tys. miesiecznie. I pamietajcie ze wspolny bilet to nie linie 7XX czy nocne i SKM, to tylko KM
Obrazek

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36957
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 15 lut 2013, 21:59

Ja to może podkreślę...
florekf pisze:to tylko KM
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

kajo
Posty: 2853
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 15 lut 2013, 23:36

Mam nadzieję, że z Piaseczna wspólnego biletu nie wycofają, koszty wzrastają o 200 000 jakieś, czyli Lesznowola i Piaseczno muszą dołożyć około 80 000 czyli po 40 000 na gminę (zakładam 60 000 Piaseczno, 20 000 Lesznowola), to chyba nie jest tak strasznie dużo, a to raczej bogate gminy.

Podobnie Jabłonna i Ożarów te gminy już płaciły 40% kosztów i teraz zmiana jest równa wzrostowi ceny pociągokilometra. Aaa i skąd się biorą te kosmiczne wzrosty w Jabłonnie z artykułu: http://www.gazetapowiatowa.pl/index.php ... a&ido=2207
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

tomkrt
Posty: 189
Rejestracja: 23 gru 2006, 12:12

Post autor: tomkrt » 16 lut 2013, 2:37

Frencher pisze:
SZCZEGÓŁOWE PROPOZYCJE ZTM NOWYCH OPŁAT NA WSPÓLNY BILET:

Pruszków i Piastów: teraz – koszt roczny ok. 5,4 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 32 proc., ok. 144 tys. zł miesięcznie. Od 1 kwietnia br. – koszt roczny ok. 5,6 mln zł, stawka 22,90 zł, udział 40 proc., ok. 187 tys. zł miesięcznie

Sulejówek: teraz – koszt roczny ok. 2,1 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 35 proc., ok. 62 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 2,2 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 73 tys./mies.

Otwock i Józefów: teraz – koszt ok. 4,1 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 30 proc., ok. 104 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 4,3 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 145 tys. zł/mies.

Jabłonna: teraz – koszt ok. 1,41 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 40 proc., ok. 47 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 1,46 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 48 tys. zł/mies.

Legionowo:teraz – koszt ok. 6,1 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 27 proc., ok. 137 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 6,3 mln zł, stawka 22,90 zł, udział 40 proc., ok. 212 tys. zł/mies.

Ożarów Mazowiecki: teraz – koszt ok. 5,1 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 40 proc., ok. 170 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 5,3 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 177 tys. zł/mies.

Lesznowola i Piaseczno: teraz – koszt ok. 4,8 mln zł, stawka 22,02 zł, udział – 40 proc., ok. 160 tys. zł/mies. Od 1 kwietnia – koszt ok. 5 mln zł, stawka 22,90 zł, udział – 40 proc., ok. 167 tys. zł/mies.
ZTM znowu bawi się danymi w komunikacie bo odniesieniem są stawki z teraz, a więc już po podwyżce pociągokilometra z 19,20 na 20,02 od nowego roku, a nie z 2012 roku ze stawką 19,20. A dla gmin ważne jest ile wzrosło to w stosunku do ubiegłego roku.

Poniżej zestawienie procentowe - podwyżki w stosunku do teraz i w stosunku do tego co samorządy płaciły w zeszłym roku. Mogą być drobne nieścisłości bo zrobiłem korektę tylko do ceny pociągokilimetra nie uwzględniałem ew. zmian udziałów pomiędzy 2012 i 13 rokiem
Dopiero te drugie procenty pokazują realnie odczuwalną skalę podwyżki przez budżety gmin.
Pruszków i Piastów: 30% (w stosunku do lutego 2013) ale 49% (w stosunku do 2012)
Sulejówek: 18% (w stosunku do lutego 2013) ale 35% (w stosunku do 2012)
Otwock i Józefów: 39 % (w stosunku do lutego 2013) ale 60% (w stosunku do 2012)
Jabłonna: 2 % (w stosunku do lutego 2013) ale 17% (w stosunku do 2012)
Legionowo: 13 % (w stosunku do lutego 2013) ale 30% (w stosunku do 2012)
Ożarów Mazowiecki: 4 % (w stosunku do lutego 2013) ale 19% (w stosunku do 2012)
Lesznowola i Piaseczno: 4 % (w stosunku do lutego 2013) ale 20% (w stosunku do 2012)
Powiat wołomiński: 47 % (w stosunku do lutego 2013) ale 67% (w stosunku do 2012)

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 27035
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 16 lut 2013, 7:32

Ale dla oceny prawidłowości ma znaczenie, ile płacą teraz - jaki to jest % kosztów funkcjonowania oraz jaki jest to % budżetu.

Jeszcze mieszkając na przedmieściach zwracałem uwagę - łańcuszek oszczędza na transporcie zbiorowym, bo problemy z przeładowaniem ulic w mieście to "nie ich problem". Osobiście dziwię się jedynie władzom Warszawy, że tak ochoczo zwiększają przepustowość tras na wlotach, co nie jest absolutnie w interesie mieszkańców miasta...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10679
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 16 lut 2013, 11:18

Ale to tam są korki! A że od tego będą większe, kto to rozumie...?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

tomkrt
Posty: 189
Rejestracja: 23 gru 2006, 12:12

Post autor: tomkrt » 16 lut 2013, 12:20

ERRATA - z rozpędu dla powiatu wołomińskiego też użyłem współczynnika korekcyjnego dla innej ceny pociągokilometra. tutaj co najwyżej można jeszcze uwzględnić zmianę udziału.


Powiat wołomiński: 47 % (w stosunku do lutego 2013) ale 54% (w stosunku do 2012)
tutaj też wkradła się pomyłka rachunkowa - Legionowo: 54% i 77 % i tutaj chyba rekordzista

Glonojad pisze:Ale dla oceny prawidłowości ma znaczenie, ile płacą teraz - jaki to jest % kosztów funkcjonowania oraz jaki jest to % budżetu.
Dla gmin podstawowym kryterium oceny oferty jest wzrost kosztów rok do roku.
Budżet na nowy rok planuje się w 3 kwartale poprzedniego roku.
wytyczne ministerstwa finansów co do wzrostu dochodów jednostek samorządu były na poziomie 2,2 %
Wszelki wzrost kosztów komunikacji ponad to, muszą pokryć z przesunięć z innych działów.
Dlatego ważny jest wzrost liczony rok do roku.
Teraz samorządy jakby chciały zaakceptować tą podwyżkę, muszą gdzieś oszczędzić, albo wyprzedać majątek. Bo nie znajdą żadnych innych nowych dochodów i nie wolno finansować kredytem wydatków bieżących bo to by była utopia.
Więc albo muszą ciąć po inwestycjach albo na wydatkach bieżących. Problem w tym, że oszczędności na wydatkach bieżących są robione od 3 lat i teraz coraz ciężej to robić. (szkoły trzeba utrzymać, drogi trzeba połatać)
Inwestycje też w większości zostały poredukowane do niezbędnego minimum.
A większość samorządów zbliża się do progu 60% zadłużenia którego przekroczenie oznacza zarząd komisaryczny. Kombinują jak poprzenosić i poukrywać długi w różnych spółkach.
Glonojad pisze: Jeszcze mieszkając na przedmieściach zwracałem uwagę - łańcuszek oszczędza na transporcie zbiorowym, bo problemy z przeładowaniem ulic w mieście to "nie ich problem". Osobiście dziwię się jedynie władzom Warszawy, że tak ochoczo zwiększają przepustowość tras na wlotach, co nie jest absolutnie w interesie mieszkańców miasta...
Mają problem z korkowaniem się dróg dojazdowych do Warszawy i od tego korkuje się układ dróg z nimi powiązanych.

Ale podstawowy problem jest systemowy.
Nie jest zadaniem gminy organizowanie czy dofinansowywanie komunikacji kolejowej.
Nawet nie jest to zadaniem powiatu.
Ze względu na obszar ich działania i zasięg przewozów aglomeracyjnych, żadna z tych jednostek nie zrobi tego dobrze i system rozliczeń zawsze będzie problematyczny i konfliktowy.

Jest to ustawowe zadanie samorządu województwa przynajmniej do czasu, aż nie zostanie
to scedowane na jednostkę aglomeracyjną której obecnie nie ma.
Wprawdzie samorząd województwa wpłaca do Kolei Mazowieckich sporą sumkę jako dotację. ale nie wiadomo co się z tymi pieniędzmi dzieje. Zapewne większość jest przeznaczane na finansowanie linii socjalnych w odległych obszarach Mazowsza.

W województwie zachodnio-pomorskim utracone wpływy przewoźników kolejowych z tytułu funkcjonowania biletu aglomeracyjnego finansuje marszałek i tam problem rozliczeń z gminami za przewozy kolejowe nie istnieje. Tam gminy dofinansowują to co leży w ich gestii czyli komunikację autobusową na swoim terenie i dofinansowują funkcjonowanie samego systemu biletu aglomeracyjnego w postaci ryczałtu liczonego od mieszkańca tj ok 3,5 zł rocznie w tym 1 zł to składka na biuro zarządu związku komunikacyjnego i 2,5 zł na druk, dystrybucję, informację i promocję wspólnego biletu jako oferty niezależnej od ofert poszczególnych przewoźników.

Finansowanie przewozów kolejowych - to nie zadanie samorządu gminnego.
Przy projektowaniu ustroju samorządowego nikt takiego zadania nie przewidywał i nikt nie zapewnił źródła finansowania takiego zadania.
Jakby Mazowsze nie płaciło jadnosikowego, zapewne było by w stanie sfinansować dopłaty do przewozów aglomeracyjnych, a tak ledwo wiąże koniec z końcem.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25968
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 16 lut 2013, 14:04

tomkrt pisze:Ale podstawowy problem jest systemowy.
Nie jest zadaniem gminy organizowanie czy dofinansowywanie komunikacji kolejowej.
Nawet nie jest to zadaniem powiatu.
Ze względu na obszar ich działania i zasięg przewozów aglomeracyjnych, żadna z tych jednostek nie zrobi tego dobrze i system rozliczeń zawsze będzie problematyczny i konfliktowy.

Jest to ustawowe zadanie samorządu województwa przynajmniej do czasu, aż nie zostanie
to scedowane na jednostkę aglomeracyjną której obecnie nie ma.
Wprawdzie samorząd województwa wpłaca do Kolei Mazowieckich sporą sumkę jako dotację. ale nie wiadomo co się z tymi pieniędzmi dzieje. Zapewnie większość jest przeznaczane na finansowanie linii socjalnych w odległych obszarach Mazowsza.

W województwie zachodnio-pomorskim utracone wpływy przewoźników kolejowych z tytułu funkcjonowania biletu aglomeracyjnego finansuje marszałek i tam problem rozliczeń z gminami za przewozy kolejowe nie istnieje. Tam gminy dofinansowują to co leży w ich gestii czyli komunikację autobusową na swoim terenie i dofinansowują funkcjonowanie samego systemu biletu aglomeracyjnego w postaci ryczałtu liczonego od mieszkańca tj ok 3,5 zł rocznie w tym 1 zł to składka na biuro zarządu związku komunikacyjnego i 2,5 zł na druk, dystrybucję, informację i promocję wspólnego biletu jako oferty niezaleznej od ofert poszczególnych przewoźników.

Finansowanie przewozów kolejowych - to nie zadanie samorządu gminnego.
Przy projektowaniu ustroju samorządowego nikt takiego zadania nie przewidywał i nikt nie zapewnił źródła finansowania takiego zadania.
Jakby Mazowsze nie płaciło jadnosikowego, zapewne było by w stanie sfinansować dopłaty do przewozów aglomeracyjnych, a tak ledwo wiąże koniec z końcem.
Ale nie masz możliwości prawnej wymuszenia na samorządzie wojewódzkim, by w ramach swojego zadania własnego finansował wspólny bilet. I tu jest klops, który gminy próbują rozwiązać we własnym zakresie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

zigirin
Posty: 141
Rejestracja: 24 sie 2011, 22:17
Lokalizacja: Kawęczyn

Post autor: zigirin » 16 lut 2013, 18:43

http://www.gorakalwaria.net/news-czy-kr ... ,2030.html nieco z innej strony o problemach Gmin ze wspólnym biletem i pazernym ZTM-em

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8996
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 16 lut 2013, 18:55

Mieszkańcy Góry Kalwarii wrócą do pociągów? :razz:

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 16 lut 2013, 20:09

tomkrt pisze:Jest to ustawowe zadanie samorządu województwa przynajmniej do czasu, aż nie zostanie
to scedowane na jednostkę aglomeracyjną której obecnie nie ma.
Wprawdzie samorząd województwa wpłaca do Kolei Mazowieckich sporą sumkę jako dotację. ale nie wiadomo co się z tymi pieniędzmi dzieje. Zapewne większość jest przeznaczane na finansowanie linii socjalnych w odległych obszarach Mazowsza.
tomkrt pisze: Finansowanie przewozów kolejowych - to nie zadanie samorządu gminnego.
Przy projektowaniu ustroju samorządowego nikt takiego zadania nie przewidywał i nikt nie zapewnił źródła finansowania takiego zadania.
Jakby Mazowsze nie płaciło jadnosikowego, zapewne było by w stanie sfinansować dopłaty do przewozów aglomeracyjnych, a tak ledwo wiąże koniec z końcem.
Wiadomo, co się dzieje z pieniędzmi dla KM - są wydawane na potrzeby komunikacji kolejowej, a czy wydawane są mądrze - to zupełnie inna sprawa.

Województwo, płacąc KM-om, wypełnia obowiązek finansowania komunikacji kolejowej. Musimy jednakże pamiętać o dwóch rzeczach:
- marszałek musi zapewnić komunikację w całym, dość rozległym i nie za bogatym województwie, a nie tylko pod Warszawą,
- pociągi dofinansowywane przez województwo nie są dla pasażerów darmowe. A Wspólny Bilet de facto na tym polega, ze przejazd jest dla pasażera darmowy, a przynajmniej jego koszt nie jest jednostkowo widoczny. Samorządy gminne Warszawy i okolic doszły bowiem do wniosku, że skoro te pociągi i tak u nich jeżdżą i jadą w to samo miejsce, co komunikacja miejska, to lepiej te systemy zintegrować w jeden bilet. Ale to musi kosztować, bo kolei trzeba zapłacić za tych pasażerów, którzy nie wykupują jednostkowych biletów na przejazd. Zadanie organizowania komunikacji kolejowej jest nadal realizowane przez województwo, a gminy tylko wykupują u przewoźnika usługę - z ustawowym podziałem zadań między jednostki samorządu terytorialnego nie ma to nic wspólnego. Gdyby zadanie organizowania komunikacji kolejowej przekazać gminom albo podzielić między gminy i województwo, to dopiero zrobiłby się bałagan.

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14828
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 16 lut 2013, 20:27

person pisze:Mieszkańcy Góry Kalwarii wrócą do pociągów?
Raczej do innych autobusów - moim zdaniem w każdym razie, bo kolej nie jeździ tam ani regularnie (w takcie) ani w miarę często :P
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 414 | 523 | N43

ODPOWIEDZ