Co w dzielnicy Ursynów piszczy
Moderator: Wiliam
Kontrowersyjnie może trochę, ale Ursynów w ogóle potrzebuje bezpośredniego autobusu na Wisłostradę?
Sądząc po napełnieniu na takowej, wątpię. To są dwa rozdzielne potoki, które można rozciąć w okolicach Best Malla, ale to z kolei oznacza zabawę z układem linii w okolicy. Na szybko wychodzi mi z tego 131 (koniecznie częstsze) do Wilanowa, 185 na Stegny i nowa linia z Ursynowa na Sadybę. Tylko skąd brygady, skoro nawet takie 227 jest nieusuwalne.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Brygady są. 195 przerzucić z Rakowieckiej na Sadybę.
Nie styknie. Na szczyt popołudniowy 131 potrzeba 3 dodatków (o całościowym podniesieniu częstotliwości nawet nie marzę), jeszcze jedną całkę za wydłużenie do Wilanowa (jedną da radę wykroić ze skróconego do Sadyby 180) do tego co najmniej jedną całkę na podzielone 185. Aby uzyskać te 3d i 2c trzeba by 195 zarżnąć, a na to zgody Ursynowa zapewne nie będzie.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Jaki ma związek linia z Ursynowa na Stegny/Sadybę/Wisłostradę ze 131 do Wilanowa?Poc Vocem pisze:Sądząc po napełnieniu na takowej, wątpię. To są dwa rozdzielne potoki, które można rozciąć w okolicach Best Malla, ale to z kolei oznacza zabawę z układem linii w okolicy. Na szybko wychodzi mi z tego 131 (koniecznie częstsze) do Wilanowa, 185 na Stegny i nowa linia z Ursynowa na Sadybę. Tylko skąd brygady, skoro nawet takie 227 jest nieusuwalne.
Pętla Sadyba nie jest z gumy.
Dokładnie. Pod względem przestrzeni równie dobrze nadawałoby się 189, ale 131 jest korzystniejsze z uwagi na długość trasy i perspektywę całościowej obsługi tej części Wisłostrady.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Ach, czyli dlatego, że skracamy przeciętnią linię, która średnio pracuje, to tworzymy nową (z zapewne równie średnim rozkładem), a do tego wydłużamy silną linię, pomimo dyskusyjnej potrzeby (dla takiej oferty). Ktoś tu szydził z systemu (ZTMu), że walczy z problemami, które sam stwarza?
Najlepiej to byłoby puścić 185 po trasie 195 na Ursynowie. A wtedy 195 Out.Woronicz pisze:A nie lepiej po prostu skrócić 185 od Metra Imielin do Natolina Płn. wzdłuż KEN? Miejsca na pętli chyba starczy, a od Metra Imielin do Ursynowa Zachodniego (i to już od Teligi) jedzie 179.
Przecież to się ze 179 bardzo mocno nakłada. To może ze 185 zrobić co 8 minut i 179 wywalić
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
Na pewno Ursynów łatwo odda 195 sądząc po walkach z okazji cięć w 2013 roku. Pomijam fakt, że 185 jeździ 2-3 razy częściej niż 195. Pytanie do ekspertów: gdzie 195 było najbardziej bronione?Lukasz436 pisze:Najlepiej to byłoby puścić 185 po trasie 195 na Ursynowie. A wtedy 195 Out.Woronicz pisze:A nie lepiej po prostu skrócić 185 od Metra Imielin do Natolina Płn. wzdłuż KEN? Miejsca na pętli chyba starczy, a od Metra Imielin do Ursynowa Zachodniego (i to już od Teligi) jedzie 179.
Na Ursynowie, choć Mokotów też zgłaszał pretensje. Wątpliwe jednak, by zgłaszał je teraz, bo te autobusy jeżdżą zwyczajnie i pospolicie puste.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Historia zna przypadki linii generujących więcej obrońców niż pasażerów.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Nic dziwnego. Ludzie jeżdżący raz w miesiącu, albo raz na kwartał też będą bronić swojej linii. Choćby dla zasady. Kłopot w tym, żeby ZTM podejmował odważne decyzje. Każda zmiana będzie miała swoich przeciwników.pawcio pisze:Historia zna przypadki linii generujących więcej obrońców niż pasażerów.