Komunikacja na Targówku
Moderator: Wiliam
A Ty prawnikiem jesteś z wykształcenia? Bo logika iście taka. Nie było potoku, bo ciągle było 506. To nie znaczy, że 506 jest niepotrzebne.Dęboszczak pisze: Było z Bródna na Stegny 416 przez Gocław, było przez Krakowskie w obu wariantach: zerowa frekwencja. Wniosek jest oczywisty nie ma zapotrzebowania na relację Bródno - Trakt, w twoim przypadku takie bezpośrednie połączenie wykona np. MPT. Ręce opadają czytając mądrość niektórych wywodów "o potrzebie bezpośrednich połączeń" - w tym konkretnym przypadku prywata nic więcej. Z Parku Leśnego na Stegny można dojechać 500/527+metro+501, lub 169/509/148+401 lub z jedną przesiadką 145+148
ŁK
-
- Posty: 1934
- Rejestracja: 25 gru 2005, 23:29
- Lokalizacja: Dolny Mokotów
W obecnym kształcie jest to dogorywający gniot. Lepiej zainwestować w jedną przyzwoitą linię z Bródna zamiast 2 dziadów (506,118), nie jadącą na starówkę.Łukasz pisze:A Ty prawnikiem jesteś z wykształcenia? Bo logika iście taka. Nie było potoku, bo ciągle było 506. To nie znaczy, że 506 jest niepotrzebne.Dęboszczak pisze: Było z Bródna na Stegny 416 przez Gocław, było przez Krakowskie w obu wariantach: zerowa frekwencja. Wniosek jest oczywisty nie ma zapotrzebowania na relację Bródno - Trakt, w twoim przypadku takie bezpośrednie połączenie wykona np. MPT. Ręce opadają czytając mądrość niektórych wywodów "o potrzebie bezpośrednich połączeń" - w tym konkretnym przypadku prywata nic więcej. Z Parku Leśnego na Stegny można dojechać 500/527+metro+501, lub 169/509/148+401 lub z jedną przesiadką 145+148
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Wybacz, ale nie wierzę, że znasz z imienia, a co dopiero zawodu, wszystkich swoich sąsiadów, a zwłaszcza na nowoczesnym (fortecznym) osiedlu.zap140 pisze: Uwierz mi, trochę znam specyfikę tego osiedla, ci co jeżdżą autami nie przesiądą się w autobus nie dla tego ze nie chcą. Są to ludzie którzy pracują samochodem (przedstawiciele hadlowi, brokerzy), ludzie, którzy w drodze do pracy muszą odwieźć dzieci do przedszkola, ludzie, którzy pracują w kilku miejscach i muszą szybko dojechac z jednego do drugiego (wykładowcy, lekarze)
To się tak na forach czyta biadolenie, że "dziecko, babcia, szafę gdańską codziennie kupuję" a potem jak przychodzi co do czego, to zapewne najmarniej połowa to biurwy, które 8h za biurkiem siedzą i się nie ruszają, a jeszcze trawniki pod biurem rozjeżdża bo na 300 zł miesięcznie karnetu w garażu żal im kasy. I to dotyczy także lekarzy, bo nie każdy lekarz jeździ po pacjentach (biorąc pod uwagę trudności z umówieniem wizyty to wręcz rzadko który).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
A czy ja mówiłem że znam wszystkich? Nie muszę, co nie znaczy, że nie można wyciągnąć pewnych wniosków.Glonojad pisze: Wybacz, ale nie wierzę, że znasz z imienia, a co dopiero zawodu, wszystkich swoich sąsiadów, a zwłaszcza na nowoczesnym (fortecznym) osiedlu.
To bełkot, w dodatku marny stylistycznie i oczerniający. Rozumiem, że mieszkaniec wielkiej płyty ma się tym dowartościować.Glonojad pisze:To się tak na forach czyta biadolenie, że "dziecko, babcia, szafę gdańską codziennie kupuję" a potem jak przychodzi co do czego, to zapewne najmarniej połowa to biurwy, które 8h za biurkiem siedzą i się nie ruszają, a jeszcze trawniki pod biurem rozjeżdża bo na 300 zł miesięcznie karnetu w garażu żal im kasy. I to dotyczy także lekarzy, bo nie każdy lekarz jeździ po pacjentach (biorąc pod uwagę trudności z umówieniem wizyty to wręcz rzadko który).
[ Dodano: |17 Sty 2010|, 2010 20:13 ]
Pamiętasz jak przejeżdżało 416 przez Stegny? A prywaty mi nie zarzucaj, bo jak mi się śpieszy to i tak jeżdżę samochodem, bo KM w Warszawie jest żałosna.Dęboszczak pisze: Było z Bródna na Stegny 416 przez Gocław, było przez Krakowskie w obu wariantach: zerowa frekwencja. Wniosek jest oczywisty nie ma zapotrzebowania na relację Bródno - Trakt, w twoim przypadku takie bezpośrednie połączenie wykona np. MPT. Ręce opadają czytając mądrość niektórych wywodów "o potrzebie bezpośrednich połączeń" - w tym konkretnym przypadku prywata nic więcej. Z Parku Leśnego na Stegny można dojechać 500/527+metro+501, lub 169/509/148+401 lub z jedną przesiadką 145+148
tam gdzie diabeł mówi dobranoc
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36870
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
O, a gdzie jest dobra?zap140 pisze:bo KM w Warszawie jest żałosna.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
ja np. pamiętam - to była linia widmo z niewielką frekwencją i dzikimi przystankami (np.: Warneńska).zap140 pisze:Pamiętasz jak przejeżdżało 416 przez Stegny?
KM w Warszawie ograniczona jest różnymi czynnikami, jak np. duże braki taborowe czy zakorkowane miasto. A co z korkami ma zrobić, jak to określasz, 'komunikacja' ? Nie sądze żebyś o tym pomyślał. Typowy, sfrustrowany pasażer opierdalający kierowcę bo śnieg pada.zap140 pisze:bo KM w Warszawie jest żałosna.
117 119 130 138 167 168 174 210 318 504 N36 N37
Zmienianie komunikacji miejskiej należy zacząć od zmieniania ZTMu.
Zmienianie komunikacji miejskiej należy zacząć od zmieniania ZTMu.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26936
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Innymi słowy, jak Ty robisz uogólnienia, to masz rację z definicjhi, a jak ktoś inny je robi, to "bełkocze i oczernia". Tyle, że jak dotąd, nie przedstawiłeś żadnych dowodów, że to jest wyjątkowe osiedle samych lekarzy dojeżdżających i przedstawicieli handlowych.zap140 pisze:A czy ja mówiłem że znam wszystkich? Nie muszę, co nie znaczy, że nie można wyciągnąć pewnych wniosków.Glonojad pisze: Wybacz, ale nie wierzę, że znasz z imienia, a co dopiero zawodu, wszystkich swoich sąsiadów, a zwłaszcza na nowoczesnym (fortecznym) osiedlu.
Fajnie się zrecenzowałeś. A może prawda w oczy kole? Podpowiedź: przejedź się na Służewiec biurowy albo Wolę przy Kasprzaka, i zobacz, co się tam dzieje. Kompromitujesz się do cna niewiedzą i tyle.To bełkot, w dodatku marny stylistycznie i oczerniający.Glonojad pisze:To się tak na forach czyta biadolenie, że "dziecko, babcia, szafę gdańską codziennie kupuję" a potem jak przychodzi co do czego, to zapewne najmarniej połowa to biurwy, które 8h za biurkiem siedzą i się nie ruszają, a jeszcze trawniki pod biurem rozjeżdża bo na 300 zł miesięcznie karnetu w garażu żal im kasy. I to dotyczy także lekarzy, bo nie każdy lekarz jeździ po pacjentach (biorąc pod uwagę trudności z umówieniem wizyty to wręcz rzadko który).
Aha, tekstem z "dowartościowującymi się mieszkańcami blokowisk" dałeś popis swojego totalnego buractwa. Wyłania się śliczny obraz nowobogackiego. EOT i PLONK, bo szkoda mi czasu na takich mędrków.
PS: A mieszkanie kupiłem na Ochocie, stać mnie było. I to nie w wielkiej płycie bynajmniej. Więc się ze swoim mieszkankiem na peryferiach peryferyjnej dzielnicy tak nie napinaj, bo to nie marina. A póki co mamy demokrację i kazdy obywatel jest wobec prawa równy, i takie sama prawa i obowiązki wobec państwa.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
To super człowieku, nie zgłupiej od tego szczęścia. Typowy warszawiak, ma pieniądze to ma rację.Glonojad pisze:PS: A mieszkanie kupiłem na Ochocie, stać mnie było. I to nie w wielkiej płycie bynajmniej.
Za agresję słowną odpowiadam agresją. Ty widzisz w każdym kto kupuje na peryferiach nowobogackiego rozjeżdżającego zieleń. Chciałeś mnie tym poniżyć, to Ci się nie udało. Kupiłem tam gdzie mnie było stać i nie czuję się przez to gorszy. Ale frustratom mówię stanowcze nie.
[ Dodano: |17 Sty 2010|, 2010 22:40 ]
W każdej innej stolicy państw UE poza krajami nadbałtyckimi i Rumunią.Bastian pisze:O, a gdzie jest dobra?zap140 pisze:bo KM w Warszawie jest żałosna.
tam gdzie diabeł mówi dobranoc
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36870
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Ja bym jeszcze chętnie spytał o koszt biletu miesięcznego w tych "każdych innych stolicach".zap140 pisze:W każdej innej stolicy państw UE poza krajami nadbałtyckimi i Rumunią.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Ludzie nie dzielą się na takich co urodzili się w Warszawie, i poza nią, a na mądrych i głupich.zap140 pisze:Typowy warszawiak, ma pieniądze to ma rację.
Twoje posty kolego zap140 dotyczące KM świadczą, ze nie do końca jesteś świadom rzeczywistych i globalnych potrzeb Warszawy, a sugerujesz się własnymi egoistycznymi poniekąd pobudkami.
Ja również z wieloma postulatami komunikacyjnymi proponowanymi przez kolegów z ZTMu sie nie zgadzałem/nie zgadzam ( choćby moja polemika z kilkoma osobami swego czasu na temat 520 na Żoliborzu i Bielanach ), jednak muszę przyznać, ze ZTM tworzy KM globalnie, a nie z myslą o własnych korzyściach. Często pomysły są nietrafione, choć w planach wyglądaja znakomicie ( choćby wielka zmiana w trasie 106 ), jednakże errare humanum est, a ten sie nie myli, kto nic nie robi.
W Wilnie masz system sterowania ruchem z priorytetem dla zbiorkomu. W Bukareszcie masz z kolei system zarządzania flotą z podaniem rzeczywistego czasu przejazdu na wyświetlaczach w autobusach. Do tego sieć metra i system sterowania ruchem Utopia z rozbudowanym modułem przydzielania priorytetu dla zbiorkomu.zap140 pisze:W każdej innej stolicy państw UE poza krajami nadbałtyckimi i Rumunią.
Każdy użytkownik Wawkomu ma podobno prawo do autokompromitacji, ale jak już musisz, to rób to na wolnych chwilach.