Trasa tramwajowa Dw.Zachodni - Wilanów

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36735
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 23 lip 2024, 10:14

Chcesz powiedzieć, że między powojennym jeżdżeniem na winogrona a współczesnością był etap, gdy pasażerowie byli grzeczni, karni i cierpliwi i nie dobiegali, nawet gdy ich linia kursowała co 19 minut? Trochę jednak pamiętam jeszcze czasy potrójniaków 13N i jakoś nie widzi mi się to.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Stary Pingwin
Posty: 5878
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 23 lip 2024, 10:44

To właśnie chciałem napisać i napisałem. Tramwaje w szczycie( linie główne) jeździły co 10 minut. Jeżeli drzwi się zamknęły i skład ruszył, to nikt na przystanku nie pokazywał faka i nie pisał głupich "sygnałów od pasażerów" do dyrekcji i gazet. Piszę o latach 80, może jednak nie wszyscy to pamiętają. Po to istniały drzwi automatyczne, żeby nie wisiały winogrona.
miłośnik 13N

Paweł D.
Posty: 5437
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 23 lip 2024, 11:12

Nikt nie pisał, bo na poczcie były kolejki, a i pewnie w MZK mieli na to wywalone. Ale wiele osób straciło tak życie, ale o tym się nie pisało przecież. A już w każdym razie nie robiło sensacji na FB.

Stary Pingwin
Posty: 5878
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 23 lip 2024, 11:33

Nie znam przypadków stracenia życia poprzez przycięcie drzwiami, w latach 80. Prokuratura wtedy, tak jak dziś, była czujna.
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8606
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 23 lip 2024, 11:44

Stary Pingwin pisze:
23 lip 2024, 11:33
Nie znam przypadków stracenia życia poprzez przycięcie drzwiami, w latach 80. Prokuratura wtedy, tak jak dziś, była czujna.
A znasz przypadki trwałego kalectwa (np. ucięcia stopy)? Ja znam.

Straszny żal wybija z twoich postów... Ludzie zawsze narzekali, tylko teraz mają inne środki komunikacji/przekazu. Po prostu.
A to, że TW karze swoich pracowników czasem za głupoty i absurdy (a inne grubsze rzeczy wybacza), to insza inszość...

Paweł D.
Posty: 5437
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 23 lip 2024, 11:48

Myślę że nasz dawny kolega o herbacianym nicku jest w stanie podać dokładniejsze dane. Pamiętam przypadek 4 na Stalowej, gdzie tramwaj dogoniono dopiero na Puławskiej. Ale dokładniej daty i obrażeń to nie podam. Jeżeli w latach 90/2000 były przypadki śmiertelnego pociągnięcia z drugiego wagonu, to nie uwierzę, że trójwagonowe były bezpieczniejsze.

Stary Pingwin
Posty: 5878
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 23 lip 2024, 12:43

Zawsze można sprawdzić na Phototrans. eu.
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
a/p TALENT
Posty: 1717
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Flughafen Bemowo

Post autor: a/p TALENT » 23 lip 2024, 13:18

Istniała i istnieje świecka tradycja okupacji pierwszych drzwi w tramwajach, dalsze drzwi luzik. Podobnie było w w 3 składach, pierwszy wagon nabity po dach, drugi mniej, a w trzecim swoboda. Magia bliskości przejścia dla pieszych z przystanku działała nieodparcie. W szczycie bywało rozmaicie.
ZUS fundatorem emigracji

Łukasz
Posty: 10843
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 23 lip 2024, 13:32

W owych czasach na 33 się zabierało pasażerów bezpośrednio z pętli Rakowiecka, czyż nie?

A, jeździło się też maluchami bez pasów bezpieczeństwa i poduszek powietrznych, a drzwi w tramwajach wcale nie odbijały.
ŁK

Stary Pingwin
Posty: 5878
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 23 lip 2024, 13:38

Młodość zawsze wspomina się lepiej niż teraźniejszość.
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 3997
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 23 lip 2024, 14:37

Łukasz pisze:
23 lip 2024, 13:32
W owych czasach na 33 się zabierało pasażerów bezpośrednio z pętli Rakowiecka, czyż nie?
Jeżeli 33 zabierało to raczej z przystanku na Rakowieckiej, a nie z pętli, bo jeździło z krańca Wyścigi. Z SGGW to było 16 :)

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36735
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 23 lip 2024, 14:56

16 to dopiero w 1995 roku powstało - gdy uruchomiono metro. W czasach, gdy na Komarowa/Wołoską jeździły 10, 12, 17 i 33, pętla na Rakowieckiej w ogóle nie była liniowo używana. A wcześniej - np. przez 23, gdy jeszcze działało torowisko na Rakowieckiej od Puławskiej.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 3997
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 23 lip 2024, 15:30

W międzyczasie jeszcze było 24 wycofane z Jerozolimskich z powodu remontu Poniatoszczaka.

Łukasz
Posty: 10843
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 24 lip 2024, 7:29

primoż pisze:
Łukasz pisze:
23 lip 2024, 13:32
W owych czasach na 33 się zabierało pasażerów bezpośrednio z pętli Rakowiecka, czyż nie?
Jeżeli 33 zabierało to raczej z przystanku na Rakowieckiej, a nie z pętli, bo jeździło z krańca Wyścigi. Z SGGW to było 16 :)
Powinno być 33 w cudzysłowiu :) 16 pamiętam z czasów liceum, zdecydowanie to był jedyny tramwaj, do którego dało się wsiąść przy Nowowiejskiej. Lepsze było tylko 29 vel 47, ale ze złego przystanku.
ŁK

Awatar użytkownika
ZielonyJamnik
Posty: 860
Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25

Post autor: ZielonyJamnik » 01 sie 2024, 9:28

Wyszedł kolejny babol Budimexu, gdyż przed zwrotnicą Puławska x Goworka zostały rozebrane nowe szyny i są tam prowadzone prace, o których nigdzie nie wspominano, że mają być przeprowadzane
Mkną po koleinach zielone jamniki... =D>

ODPOWIEDZ