WAWKOM

Jak jesteś "zbazowany" w Warszawie to robisz przykładowo trasę Warszawa-Gdańsk, tyle że dojeżdżasz do Ostródy, a tam praktycznie od razu przejmujesz autokar jadący trasę Gdańsk-Warszawa, wracasz nim do stolicy i dniówka z głowy.

PB zwiększy od 10 stycznia liczbe połączen do Krakowa i Zakopanego. Do Krakowa (i Kielc) teraz będzie jeździl 5x dziennie a do Zakopanego 3x dziennie (dochodzi kurs wyjeżdżający z Warszawy o 14 i dojeżdżający do Zakopanego późnym wieczorem)
Widac że zamiast nowych tras stawiają na razie na pewniaki, tam gdzie już i tak mają sporo klientow.

Mogli by raczej stawiać na nowe trasy niezwiązane z Warszawą. Przecież inni też podróżują z np. Wrocławia do Poznania, albo w innych relacjach.

@vernalisadonis pamiętaj tylko, że im musi to się opłacać.

Bardzo mnie ciekawi czy PKP Intercity coś wymyślą, bo ten pierwszy autobus z W-wy do Zakopca czasowo a przede wszystkim cenowo jest konkurencyjny do EX Tatry.

Rosa pisze:dochodzi kurs wyjeżdżający z Warszawy o 14 i dojeżdżający do Zakopanego późnym wieczorem

Hę? Kurs o 14:30 był od dawna.

A to sorry, ja i tak zawsze nocnymi kursami jeżdżę

Zgodnie z przewidywaniami, ceny biletów PolskiegoBusa poszły w górę (przynajmniej na linii P9). Do tej pory maksymalna stawka przy rezerwacji internetowej wynosiła 13+1 zł. Bilet kupowany na miejscu, tuż przed odjazdem, kosztował natomiast 15 zł. Obecnie maksymalna stawka przy rezerwacji internetowej wynosi 18+1 zł. Przypuszczam, że bilet na miejscu to teraz wydatek 20 zł (czyli już tyle samo co PKS Polonus, choć i tak nadal szybciej i wygodniej).

MZ pisze: Zgodnie z przewidywaniami, ceny biletów PolskiegoBusa poszły w górę (przynajmniej na linii P9).

Znaczy, że popyt jest duży na tej relacji.

Piottr pisze:Znaczy, że popyt jest duży na tej relacji.

Owszem, jest spory. Dziś rano, gdy jechałem P9 do Warszawy, około 75% miejsc było zajętych. Jutro na dwa popołudniowe kursy do Warszawy wszystkie bilety są już wyprzedane. To właśnie w weekendy jest największa frekwencja, dlatego - jak się dzisiaj dowiedziałem - podwyżka dotyczy właśnie tylko tych dni. Od poniedziałku do piątku ceny zostały po staremu. Linia P9 była dotąd jedną z nielicznych (a może nawet jedyną?), na których PolskiBus nie różnicował cen w zależności od dnia tygodnia.

Chyba nie, ale sezonowe różnicowanie w przypadku P1 było.

MZ pisze:To właśnie w weekendy jest największa frekwencja, dlatego - jak się dzisiaj dowiedziałem - podwyżka dotyczy właśnie tylko tych dni

Trzeba jednak pamiętać, że w weekendy jeździ o połowę mniej kursów...

MZ pisze:Linia P9 była dotąd jedną z nielicznych (a może nawet jedyną?), na których PolskiBus nie różnicował cen w zależności od dnia tygodnia

A oni nie różnicują w zależności od zapełnienia? Aczkolwiek ja nie widzę sensu sprzedaży biletów za złotówkę na kursy, które i tak będą zapełnione w 100%...

R-9 Chełmska pisze:A oni nie różnicują w zależności od zapełnienia? Aczkolwiek ja nie widzę sensu sprzedaży biletów za złotówkę na kursy, które i tak będą zapełnione w 100%...

Ale to chyba i tak działa na zasadzie, że pierwszy bilet jest za złotówkę, pięć kolejnych za 5 złotych, potem pięć następnych za 8 złotych, a od dwudziestego kupionego biletu do ostatniego jest już cena maksymalna na danej trasie (nie wiem, ile jest biletów w poszczególnych cenach, dlatego to tylko przykładowe wyliczenia).

MZ pisze:

R-9 Chełmska pisze:A oni nie różnicują w zależności od zapełnienia? Aczkolwiek ja nie widzę sensu sprzedaży biletów za złotówkę na kursy, które i tak będą zapełnione w 100%...

Ale to chyba i tak działa na zasadzie, że pierwszy bilet jest za złotówkę, pięć kolejnych za 5 złotych, potem pięć następnych za 8 złotych, a od dwudziestego kupionego biletu do ostatniego jest już cena maksymalna na danej trasie (nie wiem, ile jest biletów w poszczególnych cenach, dlatego to tylko przykładowe wyliczenia).

Nie, na niektórych trasach i szczególnie wypełnionych kursach juz drugi bilet kosztuje czasami 10 zł, z kolei na kursy slabiej wypelnione jest duzo większa dostępność tanich biletów.

MZ pisze:Linia P9 była dotąd jedną z nielicznych (a może nawet jedyną?), na których PolskiBus nie różnicował cen w zależności od dnia tygodnia.

A ja zauważyłem, że na wszystkich liniach cena od poniedziałku do czwartku jest zawsze niższa niż w piątek, sobotę i niedzielę. Dlatego np. do Częstochowy na tramwaje wybrałem się w środku tygodnia...

W zasadzie dla ludzi dojeżdżających na codzień z Radomia przy wzrście cen podstawowych zaczyna się robic atrakcyjny ten tygodniowy bilet za 99 zł. Ciekawe jak idzie sprzedaż tego cuda.