Modernizacja trasy tramwajowej w ciÄ gu Al. Jerozolimskich
Moderator: Wiliam
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27023
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Widzę, że "Przegubowiec" się chce ośmieszać... proszę bardzo, czas go zacząć traktować jak brukowiec.
Na miejscu właściciela tramwar'u bym się poważnie zastanowił, czy warto się z tym brukowcem stowarzyszać.
Na miejscu właściciela tramwar'u bym się poważnie zastanowił, czy warto się z tym brukowcem stowarzyszać.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Już słyszeliśmy o Przegubowcu, raz wystarczy.Glonojad pisze:Widzę, że "Przegubowiec" się chce ośmieszać... proszę bardzo, czas go zacząć traktować jak brukowiec.
Na miejscu właściciela tramwar'u bym się poważnie zastanowił, czy warto się z tym brukowcem stowarzyszać.
Dla mnie sam remont nie jest porażką, ale uważam, że można było zrobić więcej. Problem zdaje się być podejście różnych instytucji miejskich do takich kompleksowych remontów. Największym mankamentem jest brak poszerzenia przystanków, lub też pozostawianie jednego wejścia na peron, gdy mogło one być z dwóch stron (Berezyńska w stronę Wiatracznej). Szkoda również, że nie pomyślano nad postawieniem porządnych wiat - dobrym krokiem jest projekt na trasie WZ.
Samo ograniczenie prędkości na wiadukcie jest irytujące. Trochę szkoda, że te bloki mieszkalne są tak blisko.
Hanoi, Pekin, Hong Kong, Polska: http://pl.youtube.com/65floyd65
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo

- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27023
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Napisałem po raz kolejny, bo po raz kolejny "P" zmienił zdanie. Pytanie, która informacja jest prawdziwa.
BTW, od decydowania kto ma co pisac jest kto inny na tym forum.
BTW, od decydowania kto ma co pisac jest kto inny na tym forum.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Poszerzenie platform z racji zmian geometrii sąsiadujących jezdni wymagałoby przede wszystkim czasu (sterta uzgodnień, pozwolenia na budowę, nowe organizacje ruchu itp) i woli współpracy ze strony ZDM i MIR (z tym bywa różnie) - a czas gonił bo cała inwestycja musiała być rozliczona do połowy 2008r. (inaczej przepadało dofinansowanie z UE)floyd pisze: Dla mnie sam remont nie jest porażką, ale uważam, że można było zrobić więcej. Największym mankamentem jest brak poszerzenia przystanków, lub też pozostawianie jednego wejścia na peron, gdy mogło one być z dwóch stron (Berezyńska w stronę Wiatracznej).
To pytanie należałoby zadać do działu zarządzania infrastrukturą przystankową ZTM.floyd pisze:Szkoda również, że nie pomyślano nad postawieniem porządnych wiat - dobrym krokiem jest projekt na trasie WZ.
To był pierwszy projekt modernizacyjny, widać wiele korzystnych efektów, choć widać też parę niedociągnięć. Patrząc na modernizację W-Z, widać że TW wyciągnęło pewne wnioski (dzieląc projekt na etapy, tak by spokojnie prowadzić papierkologię czy też oddając m.in. tablice SIP w we właściwe ręce - organizatora komunikacji czyli ZTM).
Oczywiście, że widać wiele korzystnych efektów. Szkoda tylko, że nie wszystko udało się zrobić. Miejmy jednak nadzieję, że kolejne modernizacje będą bardziej kompleksowe, czego dowodem będzie chyba WZ.mkm101 pisze: To był pierwszy projekt modernizacyjny, widać wiele korzystnych efektów, choć widać też parę niedociągnięć. Patrząc na modernizację W-Z, widać że TW wyciągnęło pewne wnioski (dzieląc projekt na etapy, tak by spokojnie prowadzić papierkologię czy też oddając m.in. tablice SIP w we właściwe ręce - organizatora komunikacji czyli ZTM).
A Balcerowicz musi odejść! Powtarzanie tego samego kilka razy nie zawsze zwiększa moc działania słów.Glonojad pisze:BTW, od decydowania kto ma co pisac jest kto inny na tym forum.
Hanoi, Pekin, Hong Kong, Polska: http://pl.youtube.com/65floyd65
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo

- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27023
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
No ale jak tramwaje mają być atrakcyjniejsze od autobusów, jeśli te drugie notorycznie jeżdżą po moście siedemdziesiątką?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27727
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
A potem znowu któryś geniusz nie zmieści się w zakręcie; poprzednio było ponad czterdziestu rannych, ciekawe, czy trzeba ofiar śmiertelnych, żeby zetrzeć ten szyderczy uśmiech z twojej twarzy.Rosa pisze:No i dlatego nie są atrakcyjniejszeGlonojad pisze:No ale jak tramwaje mają być atrakcyjniejsze od autobusów, jeśli te drugie notorycznie jeżdżą po moście siedemdziesiątką?
A jak wprowadza w koncu buspas w Alejach to hoho, tramwaje będą wybierali desperaci
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27023
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Wówczas, jak to w Polsce, wina będzie drogowców - jak durnie śmieli w mieście zaprojektować drogę na 50 km/h.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Tak, ograniczmy prędkośc autobusów do 30 żeby nie wpadały do rzekifik pisze:A potem znowu któryś geniusz nie zmieści się w zakręcie; poprzednio było ponad czterdziestu rannych, ciekawe, czy trzeba ofiar śmiertelnych, żeby zetrzeć ten szyderczy uśmiech z twojej twarzy.Rosa pisze: No i dlatego nie są atrakcyjniejsze
A jak wprowadza w koncu buspas w Alejach to hoho, tramwaje będą wybierali desperaci

Szyderczym rechotem będę się śmiał jak się okaże że "szybki tramwaj" będzie na m. Pólnocnym jeździł 30

Na razie to się po prostu zwyczajnie ciesze że powstanie buspas w alejach. Modernizacja nie przyspieszyla trawajów (tak jak tego oczekiwano), tablice dalej są felerne, jedyny zysk dla pasażera to nowy tabor i teraz trzeba się ratować buspasami. Ciesze się że ktos podjął taką decyzje i co więcej w przyszłości chciałbym również aby znalazły się władze które by się zdecydowały na buspas na JPII. Tramwaje niech sobie pełnia funkcje lokalną do czego w Warszawie się doskonale nadają ale chciałbym aby po tej trasie śmigal jakiś szybki autobus (metrobus) jeżdżący często i zatrzymujący się jedynie na węzłach na odcinku od P Mokotowskiego do Marymontu.
- humptyangel
- Posty: 554
- Rejestracja: 14 lip 2007, 18:48
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
Nie sądzę, że to jest powód wyznaczenia buspasa w Alejach. Zapoznaj się z Analizą możliwości wyznaczenia buspasów w Warszawie (była na stonach ZTM, jest na SISKOM). Poza tym w Alejach nadal jest dużo linii autobusowych, a dawanie priorytetu KZ jest podstawą polityki transportowej miasta.Rosa pisze:i teraz trzeba się ratować buspasami.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu jego napisania:)
SISKOM - Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji

SISKOM - Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Na tych tablicach nie można polegać nawet w kwestii wyświetlania właściwej godziny.
Godz. 18.42. Tramwaj podjeżdża na przystanek Pl. Narutowicza, na tablicy pokazywana jest godzina 18.40, po chwili zmienia się na 18.42. Ok, zdarza się - przeszedłbym nad tym do porządku dziennego, ale... na przystanku Wawelska na tablicy jest godzina... 18.41, która zmienia się po chwili na 18.43.
Do tego nadal tramwaje widma...
Czy jest szansa, że to kiedykolwiek będzie lepiej działać zamiast dezinformować?
Godz. 18.42. Tramwaj podjeżdża na przystanek Pl. Narutowicza, na tablicy pokazywana jest godzina 18.40, po chwili zmienia się na 18.42. Ok, zdarza się - przeszedłbym nad tym do porządku dziennego, ale... na przystanku Wawelska na tablicy jest godzina... 18.41, która zmienia się po chwili na 18.43.
Do tego nadal tramwaje widma...
Czy jest szansa, że to kiedykolwiek będzie lepiej działać zamiast dezinformować?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27023
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Po pierwsze, od jęczenia na forum to się nie poprawią. Ja, jak zauważę nieprawidłowość, to ją zgłaszam i jest to załatwiane.
Po drugie, po co Tobie SIP? Nie wystarczy informacja, że "kursuje co 5 minut", którą można odczytać z kartkowego rozkładu?
Po drugie, po co Tobie SIP? Nie wystarczy informacja, że "kursuje co 5 minut", którą można odczytać z kartkowego rozkładu?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.