Tego nie wiemy właśnie, czy kierowca był przemęczony, czy był inny powód tego zdarzenia?ZielonyJamnik pisze: ↑07 paź 2023, 13:27Niech więcej ściągają z wolnego to będzie jeszcze więcej takich wypadków
Wypadki i awarie - 2019-2022
Moderator: vernalisadonis
A to zmuszają do przychodzenia z wolnego?ZielonyJamnik pisze: ↑07 paź 2023, 13:27Niech więcej ściągają z wolnego to będzie jeszcze więcej takich wypadków
Tak na marginesie to obsługa tego przystanku jest przerąbana. W piątek sznur samochodów do skrętu w Dolną zaczynał się przed skrzyżowaniem. Skręcające 172 blokuje Puławską, 222 próbuje się wepchnąć w zatoczkę ze środkowego pasa. Jak raz postalem sobie z dobre 10 minut żeby wjechać w zatokę odechciało mi się jeździć 172.
- ZielonyJamnik
- Posty: 1176
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Taa, a potem fochy od planistów i ich czarna lista
To się zawsze w mniejszym lub większym stopniu przyczynia.
Mkną po koleinach zielone jamniki... 

A co w tym złego? Nie cieszy się z wolnej soboty?Walas pisze: ↑07 paź 2023, 13:56Albo na zamiany bo to też praktykują . Znajomy z Kleszczowej dziś dostał wolne a w zamian przychodzi w środę.ZielonyJamnik pisze: ↑07 paź 2023, 13:27Niech więcej ściągają z wolnego to będzie jeszcze więcej takich wypadków
Jak przez tę zamianę wyszło mu 6 lub 7 dni z rzędu do pracy, jeszcze na domiar złego zmian A, to niekoniecznie musi się z tego cieszyć.
Takie zamiany zwykle są robione przez telefon, także jest bardzo prosty sposób na uniknięcie tego - chyba nie muszę mówić jaki.
Niekoniecznie przez telefon. Wystarczy, że zostanie zaktualizowany grafik z choćby kilkudniowym wyprzedzeniem i wtedy stawia się pracownika przed faktem dokonanym.
W mza każą codziennie sprawdzać wyprawki, tak naprawdę nie wiesz, jak pracujesz danego dnia - dowiadujesz się dzień przed. Czasem rozbieżności w godzinach pracy bywają dość spore.
-
- Posty: 4455
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Na Woronicza potrafią dzwonić z numerów które nie są na dostępnym wykazie telefonów. Potrafią też dzwonić w sprawie pracy z telefonów który teoretycznie przypisany jest m.in. do skarg czy rozliczania kart drogowych. No i weź teraz nie odbierz takiego telefonu, albo jak dzwoni sama pani Główna Dyspozytor. Wiadomo przecież że 99% odbierze bo pomyśli że chodzi o coś ważnego.
Wzieli przykład z PKS GM, tyle że tam ponoć większość wcale nie ma grafików i na ostatnią chwilę dowiadują się jak pracują i czy pracują

I wez tu coś zaplanuj sobie człowieku

-
- Posty: 4455
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Nawet nie podobno - w PKS GM praca planowana jest z dnia na dzień, kierowcy dostają po prostu telefon dzień wcześniej co będą jeździć dnia następnego.
To pewnie zależy od zajezdni, bo na Ostrobramskiej raczej są stałe grafiki. Rezerwy są kilka razy w miesiącu, a zamiany linii są raczej rzadkie i tylko za zgodą z tego co wiem. A w tych zajezdniach, gdzie są większe braki zamiany mogą być częstsze, bo nie każdy kierowca z innej zajezdni pojedzie nieznaną linię na zastępstwo i stąd wymiana.
Słyszałem, że tak jest w przypadku kierowców zatrudnianych na zlecenie, ci na etat mają jakiś grafik.Autobus Czerwon pisze: ↑08 paź 2023, 11:43Nawet nie podobno - w PKS GM praca planowana jest z dnia na dzień, kierowcy dostają po prostu telefon dzień wcześniej co będą jeździć dnia następnego.
Widać są bardzo zdesperowani.Autobus Czerwon pisze: ↑08 paź 2023, 10:52Na Woronicza potrafią dzwonić z numerów które nie są na dostępnym wykazie telefonów. Potrafią też dzwonić w sprawie pracy z telefonów który teoretycznie przypisany jest m.in. do skarg czy rozliczania kart drogowych. No i weź teraz nie odbierz takiego telefonu, albo jak dzwoni sama pani Główna Dyspozytor. Wiadomo przecież że 99% odbierze bo pomyśli że chodzi o coś ważnego.

Chyba w innym MZA pracujemy. O każdych zmianach w grafiku jestem informowany, a zamiany dni są proponowane i nie muszę na nie się zgadzać.
Mi tez się wydaje ,że w innym mza pracuje. Przez 10 lat pracy miałem tylko jeden przypadek,ze dostałem prace bez mojej zgody. Ale szybko to w męskich słowach wyjaśniłem i nigdy więcej już tak nie było.