Modernizacja linii kolejowej nr 7 Warszawa-Dęblin-Lublin
: 01 wrz 2015, 16:36
W KM zwykle EN57 i tak nie jest nigdy trasowane na predkosc powyzej 100 km/h.
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Bo w większości przypadków, nie pozwala na to rzeczywisty procent masy hamującej. Bo jak wiadomo, wraz ze wzrostem prędkości drogowej, wzrasta wymagany procent masy hamującej. I później wychodzą takie kwiatki, jak swojego czasu na pociągach które kończyły bieg w Rembertowie, gdzie po podniesieniu prędkości do 100km/h między Podskarbińską a Rembertowem, procent wymagany dla tejże prędkości wyniósł 93, a EN57 może uzyskać góra 92. I w związku z tym prędkość rozkładową zmniejszono do 95km/h. Na linii Otwockiej, po podniesieniu prędkości do 100km/h między Wawrem a Falenicą procent wzrósł do 91, także przy podniesieniu do 110km/h, podejrzewam że wzrośnie powyżej wartości dopuszczalnej dla EN57.W KM zwykle EN57 i tak nie jest nigdy trasowane na predkosc powyzej 100 km/h.
Tak czy inaczej zwykłym kiblem, nawet z trzema bokami - trudno złapać 110 na jakimkolwiek odcinku linii otwockiej. Dłuższe odcinki to Wschodnia - Olszynka (przy czym 110 zaczyna się w 1/3 odcinka), Olszynka - Gocławek (aczkolwiek po torze nr 2 jedzie się pierwszy kilometr pod wzniesienie...) i w sumie tyle. na pozostałych odcinkach 110 złapią jedynie niektóre pociągi, na pełnym przyspieszeniu z resztą.Loui pisze:Bo w większości przypadków, nie pozwala na to rzeczywisty procent masy hamującej. Bo jak wiadomo, wraz ze wzrostem prędkości drogowej, wzrasta wymagany procent masy hamującej. I później wychodzą takie kwiatki, jak swojego czasu na pociągach które kończyły bieg w Rembertowie, gdzie po podniesieniu prędkości do 100km/h między Podskarbińską a Rembertowem, procent wymagany dla tejże prędkości wyniósł 93, a EN57 może uzyskać góra 92. I w związku z tym prędkość rozkładową zmniejszono do 95km/h. Na linii Otwockiej, po podniesieniu prędkości do 100km/h między Wawrem a Falenicą procent wzrósł do 91, także przy podniesieniu do 110km/h, podejrzewam że wzrośnie powyżej wartości dopuszczalnej dla EN57.W KM zwykle EN57 i tak nie jest nigdy trasowane na predkosc powyzej 100 km/h.
Mylisz się, kiedyś czasy jazdy były takie same jak teraz (sprawdziłem w cegłach z 1961, 1970, 1980, 1990 roku). Nawet przyspieszone na centralny zajeżdżały planowo w czasie ponad pół godziny. Natomiast czasami, przy sprzyjających warunkach zawsze te pare minut opóźnienia da się nadrobić, ale na to składa się wiele czynników (czy sprzęt daje radę, czy napięcie nie jest za rzadkie, czy jest czym hamować, czy jedziemy poza godzinami szczytu, czy gotowość do odjazdu jest podawana ekspresowo itd).zxcvbnm pisze:W normalnym trybie pokonanie odcinku Warszawa Falenica - Warszawa Śródmieście oraz na odwrót, było kwestią 31-34 minut. Marzeniem jest by spadło poniżej 30, najlepiej do 27. Choć starsi ludzie powiadają że kiedyś (PRL) pociągi załatwiały sprawę w 25 minut.
Zawsze z anina na Wschodni jechal 16 m , do srodmiescia 23-25 .zxcvbnm pisze:W normalnym trybie pokonanie odcinku Warszawa Falenica - Warszawa Śródmieście oraz na odwrót, było kwestią 31-34 minut. Marzeniem jest by spadło poniżej 30, najlepiej do 27. Choć starsi ludzie powiadają że kiedyś (PRL) pociągi załatwiały sprawę w 25 minut.
Spytam się przy okazji: z jaką częstotliwością na otwockiej kursowały pociągi w tamtych rozkładach?Atapi pisze:Mylisz się, kiedyś czasy jazdy były takie same jak teraz (sprawdziłem w cegłach z 1961, 1970, 1980, 1990 roku).