Strona 12 z 25

: 09 maja 2009, 6:44
autor: SławekM
hafilip84 pisze:
jajcys pisze:babcia ktora sie wpycha przede mnie do windy bez słowa "czy mogę" etc nie prezentuje lepszego poziomu.
I oczywiście jest to wystarczający powód, żeby zrównać swój poziom w dół do takiej osoby... =;
No przepraszam, ale są osoby starsze co uważają, że jak są już w podeszłym wieku to im sie wszystko należy...

: 09 maja 2009, 11:02
autor: przewoz
babcia ktora sie wpycha przede mnie do windy bez słowa "czy mogę" etc nie prezentuje lepszego poziomu.
Nie, ale odzywka powinna być bardziej stonowana. Popieram tutaj fikandra. Można było z resztą obrócić to w żart i powiedzieć "proszę ,buraki wchodza pierwsze..." etc. Ale "k.....a" to już nie na miejscu.

: 09 maja 2009, 12:17
autor: hafilip84
SławekM pisze:
hafilip84 pisze: I oczywiście jest to wystarczający powód, żeby zrównać swój poziom w dół do takiej osoby... =;
No przepraszam, ale są osoby starsze co uważają, że jak są już w podeszłym wieku to im sie wszystko należy...
Ale są również inne - to raz. Dwa: czy nie ma innej metody niż odpowiadać chamstwem na chamstwo? Mi się na przykład buraczana opcja przewoza bardzo podoba... Nie jest ani tak chamska, ani tym bardziej wulgarna... Zresztą: wózek sobie może stać i ze dwie godziny i nikt się od tego nie zmęczy... Osoba o kulach z kolei nie ma tego komfortu... Reasumując: Domino - nie chwal się swoją żoną w ten sposób, bo jedyne co chce mi się o niej teraz myśleć, to "idiotka"... Szkoda, bo gdybyś opisał tylko pierwszą sytuację to wrażenie byłoby zgoła inne...

: 09 maja 2009, 15:03
autor: reserved
Chciałbym dodać, że do tego dochodzą także emocje.

: 10 maja 2009, 0:23
autor: NR
Z serii przychodzi baba / dziad na ekspedycję
1.
-zgubiłem szczękę w autobusie...

2
-czy któryś z kierowców nie oddawał pudełka z moją pracą doktorską
- a jak to wyglądało i w jakim to było wozie
- tam były tresowane mrówki

: 10 maja 2009, 20:23
autor: ctl83
To ja opiszę sytuację z 9 na Waszyngtona, tuż przed Rondem Wiatraczna. Nawiasem mówiąc mój pierwszy przejazd Pesą na tej trasie. Siedzi sobie dziewczyna i rozmawia przez komórkę. Dziadek siedzący obok niej zwrócił jej uwagę: "Co pani tak głośno rozmawia? Co pani jest taka wsiowa?"

: 10 maja 2009, 22:42
autor: jasiu
no i dobrze jej powiedział. Niektórzy tak się drą rozmawiając przez telefon, jak przekupy na targu.

: 11 maja 2009, 11:00
autor: Domino2001
hafilip84 pisze:Reasumując: Domino - nie chwal się swoją żoną w ten sposób, bo jedyne co chce mi się o niej teraz myśleć, to "idiotka"... Szkoda, bo gdybyś opisał tylko pierwszą sytuację to wrażenie byłoby zgoła inne...
Babcia mogłaby się zapytać czy może wejść do windy jako pierwsza, a nie wpychać się na siłę. Gdyby spytała to ok, weszłaby i tyle. Co za problem? Od tego ma się gębę żeby mówić i pytać.
Zdarzają się i kulturalni pasażerowie. Przykład z soboty:
Stoję na przystanku z wózkiem. Podjeżdża mi 195 staję przy odpowiednich drzwiach. Przed drzwiami stoi chłopiec z mamusią. Otwierają się drzwi. Zamierza wejść jako pierwszy. Matka do niego:
- Gdzie się tak wpychasz? Nie widzisz pana z wózkiem? Przepuść go.
Jednak można i kulturalnie się odnieść a nie po chamsku. Na chamstwo chamstwem się odpowiada. Taka dzisiejsza rzeczywistość.

: 11 maja 2009, 22:21
autor: hafilip84
Domino2001 pisze:Na chamstwo chamstwem się odpowiada. Taka dzisiejsza rzeczywistość.
Właśnie dlatego taka jest! Słyszałeś o moralności Kalego? Jesteście jej doskonałą ilustracją.

I jeszcze: chamstwo nie jest równoznaczne z wulgarnością.

: 11 maja 2009, 22:27
autor: Nordyk110
hafilip84 pisze:
Domino2001 pisze:Na chamstwo chamstwem się odpowiada. Taka dzisiejsza rzeczywistość.
Właśnie dlatego taka jest! Słyszałeś o moralności Kalego? Jesteście jej doskonałą ilustracją.
Moralność Kalego to była trochę inna ... :>
Ale chyba wiem o co ci chodzi i dlatego nie pochwalam zachowania żony Domina .

Aha i temat już nie jest zabawny .

: 11 maja 2009, 22:31
autor: hafilip84
Nordyk110 pisze:Moralność Kalego to była trochę inna ...
Dlaczego?
za Wikipedią pisze:Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy (...) to jest zły uczynek (...). Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy.
Parafrazując:
Jeśli ktoś mnie zmiesza z błotem w kolejce do windy (...) to jest zły uczynek (...). Dobry, to jak ja kogoś zmieszam z blotem w kolejce do windy.

: 11 maja 2009, 22:48
autor: Nordyk110
A mnie się wydaje że Kali by nie czekał na "windę" :grin:

A serio , to Kali nie odpowiadał na zły uczynek innego człowieka .
On wiedział jak ma postępować . :!: .
Ma być tak żeby jego było "na wierzchu " .

: 11 maja 2009, 23:07
autor: hafilip84
Nordyk110 pisze:A serio , to Kali nie odpowiadał na zły uczynek innego człowieka .
Tu też nie chodziło mi o odpowiedź, tylko o podwójną ocenę zachowań w zależności od sprawcy danej "zbrodni".

: 17 maja 2009, 9:38
autor: Teokryt
Pewien naprocentowany Jegomość wsiadł do N88 na przystanku OLSZOWA 02 i wysiadł na ... OLSZOWA 01. Czyżby wątpił w swoje zdolności przechodzenia przez jezdnie?

: 28 lip 2009, 22:56
autor: NR
Jakiś czas temu jeden neoplan realizował ostatni półkurs z Bródna na Włochy (l. 127)

Przy przystanku KLUB LIRA jeden z pasażerów zauważył dym wydobywający się od zablokowanego koła i krzyknął że autobus się pali.
Kierowca szybko cofnął co sprawiło iż kolo się odblokowało i pojechał PUSTY :D :D :D