Bilet dziesięciominutowy

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Posty: 753
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:05
Lokalizacja: Warszawa - Srodmiescie

Post autor: Bon Jovi » 31 sie 2011, 20:16

Łukasz pisze:Jeśli wydaje Ci się, że za przejechanie 2 przystanków tramwajem 3.60 to odpowiednia kwota, to źle Ci się wydaje. 2.60 to też za dużo - ale 1.60 byłoby odpowiednie.

Nie jest mi potrzebny bilet okresowy, bo jeżdżę tylko do pracy przez most - wszędzie indziej samochodem.

[ Dodano: Sro 31 Sie, 2011 ]
Bon Jovi pisze:W celu promowania przesiadek sa bilety czasowe.
I to w celu promowania przesiadek bilet 40 minutowy kosztuje 3.80, a jednorazowy 3.60?

8zł to się jakoś dużo robi, żeby pojechać gdzieś i wrócić.
Według mnie jesli 10 minutowy to 1,80 zł. Podróż kosztuje.

Zapomniałem, napisać że jednorazowy to jednarozawa podroż jednym pojazdem. Do jazdy wieloma liniami są bilety czasowe i okresowe. Gdyby nie było dzir w budżetach miast, ZTM, gdybyśmy byli bogatsi, to z anszych podatokow bylo by miasto wstanie wiecej dolozyc do przejazdow. Moglyby byc one tansze lub nawet bezplatne. Ale tak samo jak my nie mamy duzo pieniedzy, tak samo w kasie miasta jest ich mniej, przez co komunikacja takze kosztuje wiecej. Gdyby nie wyrzucanie pieniedzy w jakies illuminacje, sylwestry i inne masowe imprezy, kominikacja była by tańsza.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26838
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 31 sie 2011, 21:48

Na razie nie wykazałeś, w jaki sposób do podróży 9 i 24 z Okęcia (przepraszam, PRAlKi) na Bemowo miasto dokłada więcej, niż do identycznej podróży 35.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Łukasz
Posty: 10641
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 31 sie 2011, 22:03

fik pisze:
Łukasz pisze:ale 1.60 byłoby odpowiednie.

Nie jest mi potrzebny bilet okresowy, bo jeżdżę tylko do pracy przez most - wszędzie indziej samochodem.
Przy dwóch przejazdach dziennie i pięciu dniach roboczych w tygodniu tyle właśnie kosztuje jeden przejazd z wykorzystaniem biletu kwartalnego. Może jednak ten bilet jest ci potrzebny? :>
Niestety tak jest, ale nie wiem czy za 3 m-ce jeszcze będę jeździć tutaj...
ŁK

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 31 sie 2011, 23:04

Glonojad pisze: Nie ma żadnego, dokładnie żadnego, uzasadnienie promowanie podróży z Okęcia na Nowe Bemowo przez Marszałkowską tylko dlatego, że istnieje taka linia bezpośrednia i kasowanie za to tańszego biletu niż np. od krótszej (a więc mniej obciązającej system komunikacyjny!) podróży w tej samej relacji z wykorzystaniem 9 z przesiadką na 24, gdzie 40-minutówka (kosztująca tyle, co jednorazowy) może nie wystarczyć.
40-minutówka kosztuje teraz więcej niż jednorazowy. I to jest dopiero absurd.

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Posty: 753
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:05
Lokalizacja: Warszawa - Srodmiescie

Post autor: Bon Jovi » 31 sie 2011, 23:05

Glonojad pisze:Na razie nie wykazałeś, w jaki sposób do podróży 9 i 24 z Okęcia (przepraszam, PRAlKi) na Bemowo miasto dokłada więcej, niż do identycznej podróży 35.
Jadac 9 z Okecia do Pl. Zawiszy i przesiadajac się na Pl. Zawiszy w 24 na Bemowo, jedziesz dwoma liniami roznych realcji. A Jadac 35 z Okecia na Bemowo, jedziesz jedną linią. Porównaj sobie, że jadać taksówką z Okecia po trasie lini 35 na Bemowo, wyjdzie Tobie taniej, niż jadać taksówką z Okęcia na Pl. Zawiszy, tam przsiadasz się w kolejną taksówkei jedziesz pod trasie 24 na Bemowo. Jadąc jedną taskówką nie pojedziesz za tą samą cene drugą. Tak samo z liniami tramwajowymi, autobusowymi i w przyszłości liniami metra, każda linia generuje swój odrębny koszt. Jesli jedziesz dwiema liniami PKS do miejsca w ktore byś dotarl jedną linią, także zapłacisz więcej.

35 z Okęcia zastepuje zlikwidowaną 15 w ciągu ulic Filtrowa, Nowowiejska i Marszałkowska. Przed zamknięciem przejazdu przez wiaduk przy Dw. Gdańskim, linia 15 jeżdziła z Okęcia, a 35 z Banacha.
bepe pisze:
Glonojad pisze: Nie ma żadnego, dokładnie żadnego, uzasadnienie promowanie podróży z Okęcia na Nowe Bemowo przez Marszałkowską tylko dlatego, że istnieje taka linia bezpośrednia i kasowanie za to tańszego biletu niż np. od krótszej (a więc mniej obciązającej system komunikacyjny!) podróży w tej samej relacji z wykorzystaniem 9 z przesiadką na 24, gdzie 40-minutówka (kosztująca tyle, co jednorazowy) może nie wystarczyć.
40-minutówka kosztuje teraz więcej niż jednorazowy. I to jest dopiero absurd.
W 1 strefie 40 minutowy kosztuje więcej o 0,20 zł, ale w 2 strefie jest tańszy od jednorazowego o 1,80 zł. Bilety czasowe są jednoczesnie biletami strefowymi.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36653
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 31 sie 2011, 23:24

Bon Jovi pisze:Jadac 9 z Okecia do Pl. Zawiszy i przesiadajac się na Pl. Zawiszy w 24 na Bemowo, jedziesz dwoma liniami roznych realcji. A Jadac 35 z Okecia na Bemowo, jedziesz jedną linią. Porównaj sobie, że jadać taksówką z Okecia po trasie lini 35 na Bemowo, wyjdzie Tobie taniej, niż jadać taksówką z Okęcia na Pl. Zawiszy, tam przsiadasz się w kolejną taksówkei jedziesz pod trasie 24 na Bemowo. Jadąc jedną taskówką nie pojedziesz za tą samą cene drugą. Tak samo z liniami tramwajowymi, autobusowymi i w przyszłości liniami metra, każda linia generuje swój odrębny koszt. Jesli jedziesz dwiema liniami PKS do miejsca w ktore byś dotarl jedną linią, także zapłacisz więcej.
Różne rzeczy można zestawiać, tylko czy sensownie? Jak kupisz bilet do Wrocławia, to nikogo nie będzie interesować, czy jechałeś jednym pociągiem, czy też z niego trzy razy wysiadłeś, aby coś zwiedzić i pojechać następnym. Na tym polegają zintegrowane systemy transportowe, że działają inaczej, niż opisane przez ciebie taksówki i PKS-y. I to w tą stronę powinna dążyć komunikacja miejska, a nie w odwrotną.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Posty: 753
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:05
Lokalizacja: Warszawa - Srodmiescie

Post autor: Bon Jovi » 31 sie 2011, 23:35

Wiem że w tą strone powinna dążyć, a nawet więcej już było w ramach promocjio metra, że bilet skasowany w autobusie lub tramwaju uprawnial do przejazdu na tym bilecie metrem. Jednak od tamtego czasu pieniedzy jest brak wiecej w kasie miasta, jest poprostu wiecej robionych inwestycji niz 17 lat temu. Tez przez błędy dokonywane w latach 70 i 80 na komunikacji miejskiej, teraz ponosimy wieksze koszty. Taka linia tramwajowa do Wilanowa była 2 razy likwidowana, teraz są wydawane pieniadze na kolejne reaktywowanie tej lini (słusznej według mnie), są przygfotowywane projekty, zmiana zagospodarowania przestrzennego itp. Gdyby nie były to tak duże koszty, to system byłby bardziej zintegrowany. Byłby także tańszy dla uzytkownika jakim jest pasażer. Ja tego chcę, ale to nie jest takie łatwe. Dlaczego tak cięzko jest wporwadzić 3 strefe? Ponieważ wiele gmin nie stać na wyskokie koszty. Nie tak dawno nie ktore gminy zastanawialy sie na wyjście z 2 strefy biletowej. Trzeba czekać i działać aby to poprawić, ale niestety miną lata zanim się coś w tym zmieni.

Gwoli wyjaśnienia, nie jestem politykiem ani pracownikiem w spółce miejskiej, jestem tylko pasażerem który tez chciałby aby komunikacja miejska była przyjazna pasażerom i tania.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26838
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 wrz 2011, 11:30

Nie no, Jezu, jakie taksówki, co to ma do rzeczy?!

Koszt uruchomienia jest stały, zależny od liczby kilometrów - rozliczenie na podstawie wozokilometra; jeśli już liczyć, ile się do czego dopłaca, to do 9 i 24 raczej w przeliczeniu na pasażerokilometr MNIEJ, bo mają zdecydowanie lepszą od 35 frekwencję. Jakaś księżycowa ta Twoja ekonomia :/
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Posty: 753
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:05
Lokalizacja: Warszawa - Srodmiescie

Post autor: Bon Jovi » 01 wrz 2011, 13:43

Teoretycznie masz racje że opłacalność 9 i 24 jest większa, 35 mniejsza jeśli chodzi pasażerokilometr. Jednak linia 9 jest odrębną linią na którj płacisz za przejazd na bilecie jednorazowym 3,60 zł i linia 24 także jest linia odrębną na której płacisz też 3,60 zł. Linia 35 także jest linia odrębną na której koszt wynosi 3,60 zł za bilet jednorazowy. Ja za dojazd linią z Okęcia 9 do Pl. Zawszy, z PL. Zawiszy 24 na Nowe Bemowo, póżniej z Nowego Bemowa na Pl. Zawiszy, dalej z Pl. Zawiszy 9 na Okęcie płace tylko 2,44 zł /bilet 90-dniowy/ lub 3,00 zł /bilet 30-dniowy/. Jesli ktoś chce płacić za przejazd w obie strony linią 35 7,20z ł lub jadą 9 i 24 z przesiadka zakładając 60 minut w jedną strone, czyli w obie za 11,20 zł, to jest jego indywidualna sprawa. Bilety okresowe są najlepszy dowodem na promowanie jazdy z przesiadkami.
Bastian pisze:Różne rzeczy można zestawiać, tylko czy sensownie? Jak kupisz bilet do Wrocławia, to nikogo nie będzie interesować, czy jechałeś jednym pociągiem, czy też z niego trzy razy wysiadłeś, aby coś zwiedzić i pojechać następnym. Na tym polegają zintegrowane systemy transportowe, że działają inaczej, niż opisane przez ciebie taksówki i PKS-y. I to w tą stronę powinna dążyć komunikacja miejska, a nie w odwrotną.
Bilet na pociąg jest jednocześnie biletem czasowym /ma widełki czasowe, jesli za długo bedzie się zwiedzało to trzeba będzie kupić kolejny bilet/.

Dlatego sensu biletu 10-minutowego nie widze. Jesli chodzi o bilet 120-minutowy, to już inne pole do dyskusji.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 01 wrz 2011, 14:19

Ale ty rozpatrujesz koszt dla pasażera czy faktyczny koszt uruchomienia linii (jednej, sieci)?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Posty: 753
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:05
Lokalizacja: Warszawa - Srodmiescie

Post autor: Bon Jovi » 01 wrz 2011, 14:28

Rozpatruje sensownośc uruchomienia biletu 10-minutowego.

Wspomniałem już że linia 35 jest mniej opłacalna, ale pełni zastepstwo za skasowaną linie 15 i 2 i częściowo 36, dlatego ma taki przebieg. Sam linia 14 na Nowowiejskiej by nie wystarczyła. Tak samo jak na Marszałowskiej linie 4 i 18 także by nie wystarczyły. Zauważ że lnia 35 za zmieniąną trase 2 trafiła na Banacha, póżniej za skasowaną linie 15 na Okęcie. Czyli zastepuje dwie skasowane linie na tym odcinku.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 01 wrz 2011, 15:57

Bon Jovi pisze: Dlatego sensu biletu 10-minutowego nie widze. Jesli chodzi o bilet 120-minutowy, to już inne pole do dyskusji.
Ale preferencje pasażerów wyglądają zupełnie inaczej. Bilety "krótkie" są bardzo popularne, na własnie takie podjeżdżanie po 2-3 przystanki, a bilety 90-minutowe nie cieszyły się zainteresowaniem. Być może dlatego, że jak ktoś planuje sporo spraw jednego dnia, to i tak lepiej wychodzi dobowy.

Awatar użytkownika
Bon Jovi
Posty: 753
Rejestracja: 25 maja 2010, 18:05
Lokalizacja: Warszawa - Srodmiescie

Post autor: Bon Jovi » 02 wrz 2011, 19:48

piotram pisze:
Bon Jovi pisze: Dlatego sensu biletu 10-minutowego nie widze. Jesli chodzi o bilet 120-minutowy, to już inne pole do dyskusji.
Ale preferencje pasażerów wyglądają zupełnie inaczej. Bilety "krótkie" są bardzo popularne, na własnie takie podjeżdżanie po 2-3 przystanki, a bilety 90-minutowe nie cieszyły się zainteresowaniem. Być może dlatego, że jak ktoś planuje sporo spraw jednego dnia, to i tak lepiej wychodzi dobowy.
Jest od tego bilet 20-minutowy za 2,60 zł. Ale pisz do Ratusza aby wprowadzili bilet 10-minutowy. Według moich wyliczeń jeśli go uruchomią to by kosztował 1,80 zł. Czyli proporcjonalnie do różnicy w cenie między 20-minutowy a 40-minutowym + większa prowizja (to znaczy im bilet na mniejszą ilośc minut tym wychodzi drożej).
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 03 wrz 2011, 20:43

Ludzie nie potrafią korzystać we właściwy sposób z biletów 20-minutowych. 10 minutówki przyniosą więcej kłopotów. Tak tani bilet znalazłby wielu chętnych co obniży z znaczący sposób wpływy z biletów.

Awatar użytkownika
piotram
Posty: 2849
Rejestracja: 27 lut 2006, 19:42
Lokalizacja: W-wa Kercelak

Post autor: piotram » 03 wrz 2011, 23:07

Premo pisze:Ludzie nie potrafią korzystać we właściwy sposób z biletów 20-minutowych.
Co to jest "właściwy sposób korzystania" i dlaczego teraz korzystają niewłasciwie?
Premo pisze:10 minutówki przyniosą więcej kłopotów. Tak tani bilet znalazłby wielu chętnych co obniży z znaczący sposób wpływy z biletów.
A może osoby, które chodzą 2 przystanki albo podjeżdżają na gapę kupią taki bilet, bo jest tani, a 2,60 się nie opłaca?

ODPOWIEDZ