Tylko że ty w zamian proponujesz system, który już na wstępie:Teokryt pisze:Czyli poczekajmy aż system wspólnego biletu rozwali się do końca. w Wołominie juz go nie będzie. Kto następny?
a) nie będzie tańszy ze względu na konieczność powołania nowych ciał decyzyjnych.
b) będzie upośledzony decyzyjnie ze względu na rozbudowę tych ciał.
c) będzie mniej przyjazny dla pasażera z uwagi na komplikacje taryfowe.
Bez przesady. Jakbyś czytał to , co napisałem wiedziałbyś, że Piaseczno jeździ koleją. A KM będą jeździć niezależnie od widzimisię ZTM-u.Teokryt pisze: I teraz Warszawa ma zakładników w postaci mieszkańców Piaseczna.
A może by tak mniej frustracji w twoich pomysłach? Bo jak na razie to wychodzi z ciebie tyle, że wszyscy będą mieć źle, bo ty masz źle.Teokryt pisze:Taki Wawer to typowa wiocha. Nawet gorzej, tam dopiero kanalizacje budują. Tylko dlatego że Wawer jest częścią warszawy to ma wszystko łatwiej.
Nie jest w stanie bo? Zresztą, co miałoby się stać z tą aglomeracją? Masowy exitus wszyscy popełnią ze zbyt wysokiego poziomu frustracji?Teokryt pisze:Dorze wiesz ze warszawa NIE JEST W STANIE istnieć bez aglomeracji.
Warszawa, jak już.Teokryt pisze:warszawa
W oparciu o ciało złożone z samorządowców. Dobre sobie! Dopiero wtedy miałbyś decyzje polityczne oparte o przynależność partyjną, a wypadku braku takowej (delegaci niezależni) efekt "każdy sobie rzepkę skrobie", o którym pisałem wcześniej.Teokryt pisze:I te opiniowanie komunikacji miało by być ODPOLITYCZNIONE.
No to 5 razy w takim razie. Przy tej samej liczbie ludności.Teokryt pisze:Dlatego napisałem 9 które się liczą bo w 13 powiatach jest jeszcze np Żyrardów czy Sochaczew które nie są powiązane funkcjonalnie z Warszawą.
I Żydzi, zapomniałeś o Żydach. A także o masonachTeokryt pisze:A wszędzie nadzieje to słoiki, wieś i chamstwo podmiejskie.

Gdyby tak było nie, nie upadłby wspólny bilet. A faktem jest, że Warszawa jest dodatkowo dojona janosikowym, a my rozmawiamy o rzeczywistości a nie o naszych marzeniach czy innym maTeokryt pisze: z tego tytułu powinno dostawać dotacje celowe od państwa. Nie powiesz mi ze gdyby państwo dokładało się do inwestycji i kosztów o znaczeniu strategicznym (np budowa metra/tramwajów) to Warszawa nie musiała by tak agresywnie doić gmin?
triksie.Wychodzi z ciebie niewedza. Szkolnictwo wyższe finansowane jest wyłącznie przez państwo.Teokryt pisze: A co z uczelniami wyższymi, jak to jest ze niemal na każdym roku 50% to osoby przyjezdne a często połowa tych przyjezdnych jest z aglomeracji
Nie muszę. Walt już zamierza wprowadzić Kartę WarszawiakaTeokryt pisze:Jak i cała Polska dojeżdżając do urzędów/usług centralnych, i co, wprowadzisz podatek za pochodzenie?

Eee... Bo liceum trwa 3 lata, a absolwentem jest się przez ~50?Teokryt pisze:Jak to jest ze absolwentów jest więcej niż osób w wieku szkoły średniej.
Mniej frustracji proszę. Opieram się na danych, według których lwia część takich uprawnień przypada na gminy okoliczne, a nie Warszawę, co jest poniekąd logiczne bo w 50m^2 trójki lub więcej dzieci nie będziesz miał choćbyś i chciał.Teokryt pisze:co ty piszesz? mam wrażenie ze nigdy nie wyjechałeś poza granice administracyjne warszawy a owa aglomeracja to dla ciebie jak afryka, że tu żyją tylko jakieś prymitywy.