Patryk napisał o odejściu w kontekście "setek lewych pozwoleń, które ktoś klepał". Zdecydowanie nie miał tego na myśli.
A Rozbiewski jest p.o., bo przecież ktoś dyrektorem być musi.
Trasa tramwajowa na Tarchomin i Nowodwory
Moderator: Wiliam
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36945
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Moim zdaniem to właśnie miał na myśli, choć nie miał racji.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Może nie czytajmy już w myślach...
Skónczmy temat. Mpzp jest jaki jest.
Co dzieje się na rozjeździe z mostu Północnego w Marymoncką (E->S)? Drugi dzień z rzędu tramwajowy NR jest na węźle, a instruktor stoi na wysokości zwrotnicy z notesem i coś obserwuje. Drugi dzień z rzędy około 8 tramwaje stoją w korku (bo przejazd przez zwrotnicę odbywa się baaaardzo wolno) lub motorniczy... wysadzają ludzi na środku mostu, a ci idą pieszo przed siebie (chociaż w zasadzie tam nie wiadomo gdzie iść i co ze sobą zrobić).
Powyższe nie jest krytyką, ani personalnym atakiem na kogokolwiek ze Spółki Tramwaje Warszawskie. Powyższe jest pytaniem bez jakiegokolwiek drugiego dna
Powyższe nie jest krytyką, ani personalnym atakiem na kogokolwiek ze Spółki Tramwaje Warszawskie. Powyższe jest pytaniem bez jakiegokolwiek drugiego dna
Drugi dzień z rzędu była awaria tramwaju na moście więc instruktor spisywał wozy, które stały w zatrzymaniu 
