Sygnalizacja świetlna (skrzyżowania bez tramwajów!)
Moderator: Wiliam
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36953
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Ten temat służy dyskusjom na temat założeń i funkcjonowania sygnalizacji świetlnych, a nie wypisywaniu, co i gdzie nie działa! W tych sprawach proponuję telefon do Służby Technicznej Miasta (196-56).
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Patrząc na ulice Warszawy widać, że wielu go jednak nie czytało.Majusi pisze:To elementarz dla profesjonalnego wykonawcy.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Też mi się tak wydawało, dopóki w krótkim odstepie czasu nei zobaczyłem migającego "żółtego" tramwajowego (kocich oczek) na ronzdzie Żaba a potem miagającego zielonego z żółtym dla pojazdów na skrzyżowaniu Niepodległości/Nowowiejska. W tym pierwszym przypadku ruch tramwajów był wstrzymany, w tym drugim - wszystko odbywało sie "normalnie".Majusi pisze:Eeee tam. Żartujesz?! To elementarz dla profesjonalnego wykonawcy.
Dlatego uważam, że nie należy pochopnie uważać czegoś za oczywistą oczywystość. Zwłąszcza jak dokonuje się odbiorów technicznych.

- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27034
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
O dwóch sygnalizatorach tramwajowych na wschodnim wlocie Feminy działających na raz, przy czym podpiętych do różnych grup (w tym jeden - pieszej) wspominałem?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27034
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Któregoś wieczora (było to chyba w czasie ostatnich prób 3116 przed uroczystą paradą) przy Feminie zauważyłem, że odsłonięty został sygnalizator tramwajowy służący do skrętu E->N. I, ku mojemu zdziwieniu, działa, ale jakoś dziwnie, bo "pałka" miga przed wyświetleniem się kocich oczek, a same kocie oczka... nie zamieniają się w kreskę. Do tego pałka na tym sygnalizatorze świeciła inaczej, niż na sygnalizatorze zwykłym. Po którymś cyklu kątem oka dostrzegłem powiązanie z przejściem dla pieszych na północnym wylocie skrzyżowania, ale tylko przez wschodnią jezdnię - okazało się, że kocie oczka są podpięte pod czerwone dla pieszych, a pałka - pod zielone. Stąd czterosekundowe miganie (a miałem przez moment naiwną nadzieję, że to ciche testy "przedsygnału"...).
Strzałka relacyjna nie świeciła w ogóle, a może jej po prostu nie było, nie pamiętam. Formalnie motorowy był związany oboma sygnałami, ale na szczęście (lub nie) sygnał dla pieszych jest tam nieco dłuższy od sygnału dla tramwajów.
Strzałka relacyjna nie świeciła w ogóle, a może jej po prostu nie było, nie pamiętam. Formalnie motorowy był związany oboma sygnałami, ale na szczęście (lub nie) sygnał dla pieszych jest tam nieco dłuższy od sygnału dla tramwajów.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 5996
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Zespół sygnalizacji przy Ursynowie Płn (czyli skrzyżowania Jastrzębowskiego/Bartoka i Jastrzębowskiego/Rodowicza "Anody") w godzinach porannych miga od pewnego czasu na żółto. Wydaje mi się, że celowo, a nie z powodu awarii, chociaz mogę się mylić. Dzięki temu czas przejazdu na 195 skrócił się o jakieś 2-3 minuty
Ale martwi mnie, że w sumie dość niebezpieczne skrzyżowanie zostaje w nocy bez osłony sygnalizacji. Chociaż on w sumie jest mocno dziwaczna - stałe cykle, dwie fazy dla kierunku stacja benzynowa/pętla - Bartoka, strasznie długi czas między fazą wyjazdu ze stacji i zielonym dla kierunku głównego. Może efektywniejsza byłaby tam sygnalizacja "inteligientna"?

Popatrz, jaka franca!
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27034
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ci sami co zwykle. Możesz pisać na Dział NI w zarządzie Spółki, chętnie się sprawą zajmą, ale decyzję i tak podejmują urzędnicy u IR, którym jedynie ta cząstka władzy została, by się cieszyć życiem.Stary Pinwin pisze:Mam pytanie -kto spieprzył kilka sygnalizacji tramwajowych w mieście ? Międzyparkowa dla 18 -wzbudzenie po dwóch minutach . Przejazd przy szpitalu MSWiA - tyle samo . Okopowa /Żytnia -15 sek. Okopowa , 2 minuty Żytnia , którą nic nie jedzie . To w ramach priorytetu dla KZ![]()
![]()
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Unia nie da (na razie) pieniędzy na inteligentne skrzyżowania
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... roku_.html![]()
Szybciej pojedziemy po Wisłostradzie. Pod koniec roku?
Likwidowane przed kilku laty zielone strzałki dość powoli wracają na skrzyżowania. Najwcześniej pod koniec roku doczekamy się zaś podwyższenia do 70 km na godz. dopuszczalnej prędkości na Wisłostradzie.
Miejski inżynier ruchu z mozołem przywraca zielone strzałki pod sygnalizatorami, które likwidował przed kilku laty. Kolejny rok każe też czekać na podniesienie dopuszczalnej prędkości na Wisłostradzie.
Zamieszanie z zielonymi strzałkami było jednym z większych absurdów na stołecznych ulicach. Choć upłynniały ruch, w ciągu kilku lat zniknęły z wielu skrzyżowań. Według miejskiego inżyniera ruchu Janusza Galasa ich demontaż wymusiły przepisy przyjęte jeszcze za rządów SLD. Likwidowano je m.in. na Wisłostradzie, w Al. Jerozolimskich i na Powiślu - w trakcie montażu systemu sterowania ruchem, który objął 37 skrzyżowań. W 2008 r. minister infrastruktury Cezary Grabarczyk (PO) przywrócił zielone strzałki i od tego czasu powoli znowu pojawiają się na ulicach.
Od niedawna przywracane są na skrzyżowaniach, które objął system sterowania ruchem. Działają już w Al. Jerozolimskich m.in. przy Żelaznej czy Marszałkowskiej. Teraz przyszedł czas na Powiśle. Niektórzy kierowcy dziwią się jednak, że strzałki wprawdzie zamontowano, ale zasłonięte czarnym workiem. Tak jest np. u zbiegu ul. Rozbrat i Książecej czy Myśliwieckiej z Łazienkowską. - Montaż to jedno, a druga sprawa to wgranie nowego programu sygnalizacji. To potrwa tydzień lub dwa i strzałki zaczną działać - zapowiada Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
W planach jest też przywrócenie zielonych strzałek na Wisłostradzie od Trasy Siekierkowskiej do Trasy AK. Na tym odcinku ma być też podwyższona dopuszczalna prędkość z 50 do 70 km na godz. Wyjątkiem będzie tunel Wisłostrady, gdzieu nadal będzie obowiązywać "pięćdziesiątka".
Niestety, podwyższenie tych limitów znów znacznie się opóźni. Jeszcze latem zeszłego roku ZDM liczył, że "siedemdziesiątka" na Wisłostradzie będzie gwiazdkowym prezentem dla kierowców przed ostatnim Bożym Narodzeniem. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że stanie się to dopiero pod koniec tego roku. W ZDM twierdzą, że podwyższenie limitu musi być połączone z przywróceniem zielonych strzałek i przeprogramowaniem sygnalizacji, a pieniądze na to są dopiero od niedawna. Wiosną urzędnicy chcą ogłosic przetarg.
Oprócz Powiśla, Wisłostrady i Al. Jerozolimskich ZDM przywraca strzałki w innych miejscach. Dotychczas pojawiły się ponownie na 80 skrzyżowaniach. Wkrótce zobaczymy je znowu u zbiegu al. Sikorskiego i al. Wilanowskiej. Zamieszanie potęguje jednak to, że część strzałek działa według starych - ostrzejszych przepisów. Zapalają się tylko wtedy, kiedy nie ma żadnego ryzyka kolizji z samochodem jadącym prostopadle. W praktyce palą się bardzo krótko. Według ZDM to miejski inżynier ruchu będzie w każdym przypadku decydował, czy można je przeprogramować.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9