WAWKOM

MichalJ pisze:Metro nie jedzie z Młocin na Wilanowską o ponad godzinę dłużej niż autobus. Teraz już uprawiasz demagogię czystej wody.

Obecnie, aby dojechać na P1 o 23:30 z Młocin, musiałbym hipotetycznie wyjechać z Radomia o godzinie 20:30. A wcześniej wyjeżdżałem o 21:30. Ja tu widzę godzinę straty.
Przy wyjeździe w Warszawy, tracę około 30 minut (różnica między najkrótszym czasem dojazdu na Wilanowską a czasem dojazdu na Młociny - również wg siebie, bo raczej ciężko znaleźć jakiś uniwersalny punkt. No, dla patelni wyjdzie jakieś 10 minut różnicy, pod warunkiem, że jedziesz metrem).

Jak by nie było - to prywatny przewoźnik. Jeśli ludziom zmiana nie będzie odpowiadać, to zagłosują nogami i zmienią przewoźnika. W takiej hipotetycznej sytuacji PB pewnie wróci na Wilanowską. Życie wszystko zweryfikuje.

Wolfchen pisze:Ja tu widzę godzinę straty.

Ja pier... Jedziesz z Radomia do Gdańska przy dobrych wiatrach za 4 PLN, ale nie, TRZEBA na coś ponarzekać, bo godzina to masa czasu.
Zwłaszcza, że na pewno jeździsz na tej trasie co drugi dzień i tracisz mnóstwo czasu przez tę zmianę...

BJ pisze:Jedziesz z Radomia do Gdańska przy dobrych wiatrach za 4 PLN

Najtaniej tą trasę pokonałem za 27 złotych, obecnie patrząc na ceny połączeń wychodzi ok. 40 i więcej.

BJ pisze:TRZEBA na coś ponarzekać, bo godzina to masa czasu

Skomentować zmiany z uzasadnieniem swojego punktu widzenia chyba wolno?

BJ pisze:Zwłaszcza, że na pewno jeździsz na tej trasie co drugi dzień i tracisz mnóstwo czasu przez tę zmianę...

Minimum raz w miesiącu, ale po dwóch niekorzystnych zmianach (wycofanie z Oliwy i przeniesienie na Młociny) coraz bardziej jest dla mnie opłacalne korzystanie z PKS Elbląg na tej trasie.

R-9 Chełmska pisze:Życie wszystko zweryfikuje.

A tu się zgodzę Choć biorąc pod uwagę ekonomię, może zostać tak jak jest.

Mogłoby miasto (ZTM) przejąć Zachodni i zrobić tam porządny dworzec na wzór krakowskiego RDA (chyba jedyna rzecz w krakowskiej komunikacji, która ma ręce i nogi) i tam kierować wszystkie autobusy ponadregionalne.

Miasto już ma Wschodni.

Uznałbym to za dobry początek - ale to kropla w morzu, bardzo mała kropla, dodajmy.

Jednak bardzo chaotycznie nim zarządza, Zachodni funkcjonuje dużo lepiej.

Ale jego stan pozostawia wiele do życzenia...No i miasto nie może np. wywalić tam przewoźników z różnych miejsc Warszawy, bo to nie jest miejski teren. I mamy burdel...

Wolfchen pisze:Ta, szczególnie, jak się wcześniej przesiadało z zapasem 30 minut na Wilanowskiej, to teraz rzeczywiście będzie to wygodne - przesiadka niemożliwa do zrealizowania.

Nie narzekam aż tak, jak Wolfchen, ale akurat o tym będę mógł przekonać się w czerwcu. Przyjazd z Wrocławia o 22:00, odjazd do Radomia o 22:30. Jestem ciekawy, czy zdążę, jeśli P4 nie przyjedzie przed czasem. Najdziwniejsze jest to, że na zarezerwowanych biletach jest Metro Wilanowska, a przecież PolskiBus chyba już wcześniej wiedział o tej zmianie. Czemu zatem nie wpisali Metra Młociny podczas wrzucania nowej puli? Nie wierzę, że ta decyzja zapadła wczoraj.

Czekali na zezwolenie pewnie.

R-9 Chełmska pisze:Jak by nie było - to prywatny przewoźnik. Jeśli ludziom zmiana nie będzie odpowiadać, to zagłosują nogami i zmienią przewoźnika. W takiej hipotetycznej sytuacji PB pewnie wróci na Wilanowską. Życie wszystko zweryfikuje.

JA oceniam ta zmianę bardzo dobrze. Korzystam z PB i teraz mam dodatkowe pół godziny mniej podróży , i autobus nie musi się przebijać przez całe miasto. Ponadto na Młocinach jest dworzec autobusowy z prawdziwego zdarzenia, z poczekalnią , zadaszony. A na Wilanowskiej są dużo gorsze warunki. Wszyscy korzystający są zadowoleni z tej zmiany. A trochę ludzi jeżdżących znam.
Docelowo PB nie oferuje żadnych przesiadek, i nawet tak pisze na ich stronie. Więc osoby z nich korzystające nie mogą mieć żądnych pretensji.
Reasumując: Zmiana bardzo na plus.

Rhemek, nie wszystkim. Mi się to nie podoba (i to nie z powodu przesiadek, tylko z powodu gorszego dojazdu na Młociny), paru moim znajomym też nie. Nie generalizuj.

R-9 Chełmska pisze:Czekali na zezwolenie pewnie.

Najwyraźniej. Ale teraz muszą zwrócić (i z autopsji wiem, że zwracają, ale długo to trwa) całość ceny biletu, jak ktoś się rozmyśli - Kowalski kupował bilet z A do B, a tu przewoźnik każe mu jechać z C.
Jeśli chodzi o moje zdanie, to PB powinien na własny koszt zapewnić transport na Młociny dla tych, co mają na biletach Wilanowską. Choćby w formie darmowego biletu jednorazowego.

Przecież i na Młociny i na wilanowską dojedziesz metrem. Ewentualne pogorszenie dojazdu moze dotyczyć tylko mieszkancow Mokotowa i Ursynowa. Ale jesli dolicza czas , w jakim autobus przebijal sie przez cala Wawe i tak wyjda na plus.

Wolfchen pisze:Jeśli chodzi o moje zdanie, to PB powinien na własny koszt zapewnić transport na Młociny dla tych, co mają na biletach Wilanowską. Choćby w formie darmowego biletu jednorazowego.

Nawet tym, co mieszkają przy M Młociny, a wcześniej musieli dojechać na Wilanowską?

rhemek pisze:Ewentualne pogorszenie dojazdu moze dotyczyć tylko mieszkancow Mokotowa i Ursynowa.

Z Bitwy Warszawskiej na Wilanowską: 20-25 min [wg jakdojade]. Na Młociny: 38-40 min. Więc ostrożnie. Nie pamiętam, ile czasu zabierał przejazd autobusu z Wilanowskiej do, powiedzmy, Pułkowej, ale pewnie właśnie ok. 20 min, na pewno nie 50 min, o które skrócili przejazd.