Sygnalizacja świetlna (skrzyżowania bez tramwajów!)

[MichalJ]

Nie rozumiem. Akurat warszawski inżynier ruchu nie ma obecnie zastrzeżeń do zielonych strzałek na kolizję z ruchem prostopadłym.

Natomiast nieśmiało przypomnę, że wszystkie znaki i sygnalizacje ustawione kiedyś tam i niedostosowane do obecnych przepisów są od 2 lat nielegalne, bo okres dostosowawczy dawno minął.

[reserved]

Nie wiem czy to jest dobry temat do tego pytanie ale chciałbym się zapytac o jedną rzecz. Mianowicie stoi sobie tramwaj z otwartymi drzwiami na przystanku i ma zielone światło. Wielu motorniczych zamyka drzwi i rusza, jak się od razu zapala czerwone to zamyka drzwi i otwiera znowu. Jak można wytłumaczyć fakt, że motorniczy celowo nie odjeżdża na zielonym tylko czeka na czerwone i dopiero na kolejnym zielonym rusza z przystanku? Czy to ma jakieś uzasadnienie poważne tzn. jakiś nakaz, czymś się konkretnym kieruje czy to tylko zwykła złośliwość motorniczego?

[R-9 Chełmska]

Rozkład jazdy?

[reserved]

No dobrze, ale czy to nie jest tak, że przez takie czekanie na przystankach spowalniane są wszystkie tramwaje jadące za nim?

[JacekM]

Na tym polega ambaras żeby na placu Grunwaldzkim 17 będące na +2 nie zajechało 33 będącego na -3

[reserved]

Aż chciałoby się powiedzieć "W tym tkwi ambaras żeby dwoje nie chciało przejechać naraz"

[MeWa]

No dobrze, ale czy to nie jest tak, że przez takie czekanie na przystankach spowalniane są wszystkie tramwaje jadące za nim?

tak, każda linia kursuje wg innego rozkłądu z innymi czasami przejazdu między przystankami.

[fik]

Ty się tu nie nabijaj, kiedyś były takie kwiatki, że się strefy czasowe zmieniały różnym liniom w różnych momentach i tramwaje się planowo na Poniatoszczaku wyprzedzały.

[reserved]

tak, każda linia kursuje wg innego rozkłądu z innymi czasami przejazdu między przystankami.

To jest jakaś ironia czy co? Nie wiem jak to jest w tramwajach. Nie znam się na nich, stąd moje pytanie w tym wątku.

[JacekM]

Ty się tu nie nabijaj, kiedyś były takie kwiatki, że się strefy czasowe zmieniały różnym liniom w różnych momentach i tramwaje się planowo na Poniatoszczaku wyprzedzały.

Ba, chyba nawet 17-ki się kiedyś wyprzedzały. Ale już dokładnie nie pamiętam

[MeWa]

tak, każda linia kursuje wg innego rozkłądu z innymi czasami przejazdu między przystankami.

To jest jakaś ironia czy co? Nie wiem jak to jest w tramwajach. Nie znam się na nich, stąd moje pytanie w tym wątku.

- rozkład jazdy: niestety nie ma u nas zielonej fazy dla tramwajów, więc rozkład musi to uwzględniać. Jeśli tramwaj przejedzie szybciej dany odcinek, to motorniczy czasem woli poczekać, żeby zbić przyspieszenie.
- warunki na skrzyżowaniu: czasem jeśli motorniczy widzi / wie, że nie przejedzie przez całe skrzyżowanie, bo np. pełno samochodów na torach, to nie wjeżdża
- czasem, czego nie widać, ktoś długo może wsiadać / wysiadać jednymi drzwiami.

[reserved]

- czasem, czego nie widać, ktoś długo może wsiadać / wysiadać jednymi drzwiami.

To od razu odpada.

Po prostu szlag mnie bierze, jeśli np. stoję w tramwaju przy d. Kinie Ochota, mam zielone, do 208 mam parę minut i się spóźniam tylko dlatego, że motorniczy sobie wolał przeczekać cykl mimo, że nikt nie chciał wsiąść ani wysiąść. I stąd moje pytanie czy to jakaś złośliwość z ich strony czy czym to było kierowane. Gdyby tramwaje szybko jeździły to jeszcze bym się nie czepiał, ale po prostu jest tragedia. Dobra, bo już schodzę trochę z tematu.

[MeWa]

motorniczy sobie wolał przeczekać cykl

motorniczego także obowiązuje rozkład. Tak jak rozkład obowiązuje kierowców 208, którym zdarza się odjechać przed czasem. Ile to ja razy nie zdążyłem, bo właśnie kierowca 208 wolał nie czekać, tylko od razu jechać...

[Stary Pingwin]

reserved, Przy Kinie Ochota tram nie zdąża wymienić pasażerów na zielonym , dlatego czeka na nastęone .

[reserved]

reserved, Przy Kinie Ochota tram nie zdąża wymienić pasażerów na zielonym , dlatego czeka na nastęone .

Nie zdąża wymienić pasażerów na zielonym? Super... tylko że od dobrych 15 sekund nikt nie wsiada ani nie wysiada, jest zielone a motorniczy czeka i czeka.
Raz np. była taka sytuacja, że była zerowa wymiana pasażerska a przy przejściu nie było nikogo, więc nie było też potencjalnych chętnych na ten tramwaj, a tramwaj czekał. Jeszcze rozkład ok, ale czasem naprawdę wkurzające jest, gdy tramwaj zamyka drzwi, już ma odjeżdżać na zielonym a tu nagle zapala się żółte i czekamy. W rezultacie jestem na Bitwy o jakieś 3 minuty później, bo super sygnalizacja świetnie się oczywiście zgrywa tak, że jak tramwaj rusza z Kina Ochota na początkowym zielonym, to jak się wysiada z tramwaju na BW1920 to akurat zapala się czerwone dla pieszych.