metalin pisze:W miarę płynnie Jagiellońska, więc dokładamy jakieś 3-4 minuty. Drugie tyle Zieleniecka i Waszyngotna (wystarczą światła żeby mieć 2 minuty) no i jeszcze most. No i akurat jedziemy za wtyczką zderzak w zderzak. Idealne.
W drugą stronę jak rozumiem tez jest dobrym pomysłem przenoszenie opóźnień? W któryś DS (ostania parada równości) 517 przyjechało akurat w pół taktu, w tym czasie puściłem ze Skargi kilka punktualnych 160 czy 512. Wiem, parada raz na jakiś czas. Ale jak nie to to Ursus, Jagiellońska, manifestacja itd. Nie mówię, że linia w zwykły dzień jest jakaś bardzo niepunktualna. Mówię, że ze względu na długość trasy ma zdecydowanie większą od pozostałych (czy 160 czy z drugiej strony 191) podatność na nieprzewidywalne opóźnienia. I to jest złe.
Tak, ale 2-3 minuty, które później potrafi stracić (ale to też nie zawsze) na Jagiellońskiej są zaoszczędzone na wcześniejszym odcinku, którzy zwykle się jedzie szybciej. A
517 jest tak samo kiepskie do koordynowania jak
162.
160 o tyle jest dobre, bo najczęściej jeździ, ale też lubi jeździć czasem przed czasem, a czasem opóźniony, wszystko zależy od kierowcy i panujących warunków na ulicy.
![;-) ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)