Rozkłady tramwajowe od reformy 4/8 (sezon 2015/16)

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

grzegorz
Posty: 1364
Rejestracja: 03 mar 2011, 21:16
Lokalizacja: Mokotów/Grochów

Post autor: grzegorz » 03 cze 2015, 7:30

Georg pisze:
grzegorz pisze:@Georg a gdzie ty widzisz to zmocnienie 26 rano? Na przystanku MRA w kierunku zachodnim o 7 kursuje równo co 8 minut. Po 8 pojawiają się 2 zjazdy na R-1 i 7 normalnych kursów.
Są drobne różnice w odjazdach
Np. Os. Górczewska
od 1.05.
| 5 |[02] 22 [36] [47]
| 6 |[00] 12 [19] 28 36 [44] [52]
| 7 | 00 [08] [16] 20 27 34 [40] 44 [51] 57
Od 4.06.
| 5 | 02 22 [36] [47]
| 6 |[00] 12 [19] 28 36 [44] [52] 56
| 7 |[03] 10 [16] 20 27 34 [40] 48 [56]
Całkowita liczba kursów nie zmieniona. Pozostaję nie przekonany.

Georg
Posty: 6044
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 03 cze 2015, 10:28

grzegorz pisze:Całkowita liczba kursów nie zmieniona. Pozostaję nie przekonany.

"Szanowny Panie!
Zarząd Transportu Miejskiego uprzejmie informuje, iż wraz ze zwiększeniem częstotliwości kursowania większości linii tramwajowych od 1 maja br. zainteresowanie pasażerów podróżami linią 26 zmniejszyło się. Dotychczas podróżujący pasażerowie odcinkami tej linii pokrywającymi się z innymi trasami znacznie częściej wybierają inne pojazdy, a niekiedy również decydują się na podróże z przesiadkami.
Jednakże wychodząc naprzeciw postulatom pasażerów pozostających w linii 26 w celu poprawy oferty przewozowej od 4.06.2015r. zostanie zwiększona liczba kursów w porannych godzinach szczytu. Poprawiona częstotliwość odjazdów została zaplanowana w rozkładzie jazdy linii 26 już od godz. 6:52 z pętli Os. Górczewska.
Nie są planowane żadne zmiany tras linii tramwajowych w omawianym rejonie miasta.
Jednocześnie informujemy, iż koordynacja rozkładów jazdy linii 10 i 26 została zaplanowana łącznie z linią 11, ponieważ na odcinku Bemowo-Ratusz – Sowińskiego linie te mają długi wspólny odcinek trasy. W tym przypadku odjazdy z przystanku Os. Górczewska i Klemensiewicza mają mniejszą rangę w kontekście układu koordynacji niż wszystkie przystanki na odcinku Bemowo-Ratusz – Sowińskiego. Wobec tego zaplanowany układ koordynacji jest poprawny i nie planuje się jego zmiany.
Dziękujemy za zgłoszone uwagi."

Źródło: odpowiedź na skargę do Zarządu Transportu Miejskiego w sprawie koordynacji linii 10 i 26 z Górczewskiej oraz pogorszenia częstotliwości linii 26.

Asesino
Posty: 179
Rejestracja: 20 kwie 2012, 14:01

Post autor: Asesino » 03 cze 2015, 11:14

Nieźle sobie w kulki lecą. Nie ma żadnej zwiększonej częstotliwości, bo kursów jest tyle samo - po przesunięciach w jednych pojazdach zrobi się luźniej, ale za to w innych ciaśniej. Jeszcze trochę a będziemy mieli komunikację tramwajową jak sprzed reformy w 2006.

grzegorz
Posty: 1364
Rejestracja: 03 mar 2011, 21:16
Lokalizacja: Mokotów/Grochów

Post autor: grzegorz » 03 cze 2015, 16:28

Georg pisze:
grzegorz pisze:Całkowita liczba kursów nie zmieniona. Pozostaję nie przekonany.
"Szanowny Panie!
Zarząd Transportu Miejskiego uprzejmie informuje, iż wraz ze zwiększeniem częstotliwości kursowania większości linii tramwajowych od 1 maja br. zainteresowanie pasażerów podróżami linią 26 zmniejszyło się.
Kierunki (niemal) prostopadłe... :-k Może i zainteresowanie 26 spadło, ale ta interpretacja, hmmm.
Georg pisze: Źródło: odpowiedź na skargę do Zarządu Transportu Miejskiego w sprawie koordynacji linii 10 i 26 z Górczewskiej oraz pogorszenia częstotliwości linii 26.
Liczą, że nikt nie liczy, nie czyta danych źródłowych? (-X Może i ze spadkiem zainteresowania, to ściema?

Ja rozumiem, że zablokowawszy naście brygad na ,,liniach niepotrzebnych" fizycznie nie ma czy wozić realnych pasażerów, ale nie uprawnia to do bezczelnego ściemniania.

drobert
Posty: 1425
Rejestracja: 27 mar 2006, 8:27
Lokalizacja: R-4 Żoliborz

Post autor: drobert » 03 cze 2015, 18:23

Jakiś czas temu na 11 i 26 był w rozkładzie w stronę Centrum a nawet był zapowiadany przez Knapika ale w drugą stronę już go nie było.

Awatar użytkownika
Dantte
Posty: 3480
Rejestracja: 09 sie 2006, 15:00
Lokalizacja: 8052

Post autor: Dantte » 03 cze 2015, 22:34

Szeregowy_Równoległy pisze:Nie spieszył się po prostu. Może już zdążył w czerwcu podpaść i punktualność go nie interesuje? ;P Albo po prostu ma rozkład gdzieś i wychodzi z założenia, że płacą za godzinę, a przerwy sam sobie ogarnie? Ciągnie za sobą inne wozy? Albo coś się działo, jeżdżą poza rozkładem i czekają na koniec szczytu i skróty.
Nic nie było na trasie, przynajmniej na to wychodziło. Ciągnął za sobą 35 - na pewno już od Konstytucji, najpewniej i wcześniej (rozkładowo 2 minuty za tą 4). Dlatego w sumie jechał na pierwszego i może wymiana była spora, ale z drugiej strony - bez przesady.
Ja niby tych motorowych rozumiem, że w sumie to się nie spieszą, że rozkłady a przepisy ruchu to dwie inne bajki, że Swingi to tylko te żałosne 55 czy tam 60 km/h (oh, jak to dobrze jest czasem jechać stopiątką z jakimś wariatem!), ale jednak jak się takim jedzie to szlag trafia. A szczególnie (prawie) z jednego krańca na drugi i nie jest to 31.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7693
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 03 cze 2015, 23:19

Georg pisze: "Szanowny Panie!
Zarząd Transportu Miejskiego uprzejmie informuje, iż wraz ze zwiększeniem częstotliwości kursowania większości linii tramwajowych od 1 maja br. zainteresowanie pasażerów podróżami linią 26 zmniejszyło się.[..]"
No i jest sukces. Nie chcesz nie wierz, ale jak dostaniesz kilka takich odpowiedzi to uwierzysz. Nieważne, że pasażerowie w tramwajach 26 prawie przebijają dach głowami.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 04 cze 2015, 8:42

Kurwa, 9 minht przerwy w rozkladzie sobotnim i to jest "poprawna koordynacja"?!
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

grzegorz
Posty: 1364
Rejestracja: 03 mar 2011, 21:16
Lokalizacja: Mokotów/Grochów

Post autor: grzegorz » 04 cze 2015, 16:44

Glonojad pisze:Kurwa, 9 minht przerwy w rozkladzie sobotnim i to jest "poprawna koordynacja"?!
Jak dla mnie - potwierdzają hipotezę, że linii silne są lepsze niż „słabe z koordynacją”. W sumie nic nowego, ale ciekawe jak rzecznik by to wyjaśnił? Proponuję zatrudnić Jerzego Urbana - on na pewno by sobie poraddził.

Georg
Posty: 6044
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 04 cze 2015, 18:30

MisiekK pisze:
Georg pisze: "Szanowny Panie!
Zarząd Transportu Miejskiego uprzejmie informuje, iż wraz ze zwiększeniem częstotliwości kursowania większości linii tramwajowych od 1 maja br. zainteresowanie pasażerów podróżami linią 26 zmniejszyło się.[..]"
No i jest sukces. Nie chcesz nie wierz, ale jak dostaniesz kilka takich odpowiedzi to uwierzysz. Nieważne, że pasażerowie w tramwajach 26 prawie przebijają dach głowami.
W moim przypadku to nie jest kwestia wiary, tylko wiem to z własnej autopsji. Jeżdżę codziennie 26 rano do MRA i po południu z powrotem i nie zauważyłem w żaden sposób zmniejszenia "zainteresowania podróżami linią 26". Nie wiem jakim cudem Zarząd to zmierzył. Może frekwencja jest mierzona w innych godzinach? Co do mnie, to już kiedyś Bastian zauważył, że w pisaniu skarg do Zarządu jestem niezwykle upierdliwy, więc jeśli nawet miałbym wskoczyć na zaszczytne drugie miejsce po Marszałku, to jak będzie niezabieralne 26 lub 27 to na pewno pójdzie skarga z załączonym zdjęciem. Nawet jakbym miał w odpowiedzi usłyszeć, że mam halucynacje, 26 jeździ puste, a ja mam omamy i nadaję się do psychiatryka.

Awatar użytkownika
Bywalec
Posty: 4924
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:17

Post autor: Bywalec » 04 cze 2015, 18:47

Ja z perspektywy przystanku Sokołowska :arrow: Metro Ratusz Arsenał mogę powiedzieć, że w dni powszednie ok. 8:00 rano spadło zainteresowanie tą linią i komfort podróży jest zdecydowanie większy niż przed reformą. W weekendy jednak komfort spadł, gdyż wzrosło zapełnienie przez to, że linia ta jeździ w te dni rzadziej, więc moje obserwacje połowicznie potwierdzją to co ZTM napisał.
ObrazekObrazek

Georg
Posty: 6044
Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: Georg » 04 cze 2015, 19:26

Jeżdżę zawsze kursem o 8:32 z Sokołowskiej. Ten kurs znajdował się w rozkładzie sprzed reformy, jak i tym późniejszym. Tym kursem w porównaniu sprzed reformy zapełnienie jest podobne. Aczkolwiek wszystko zależy od tramwajów jadących wcześniej. Jeśli kurs o 8:32 jechał zaraz za tym o 8:27 to nawet był luz. Jeśli jedzie zaraz za 27 o 8:28, to również nie mam problemu z wejściem. Jeśli jedzie chwilę później (najczęściej 8:35 - 8:36), to problem z wejściem do tramwaju już się zaczyna. Chociaż i tak dużo większy problem mają natomiast pasażerowie z Płockiej, bo tam wsiada dużo osób. Natomiast dla mnie rzeczą bardzo niekorzystną jest fakt, że 27 jadąc zapełnione całkiem nieźle (czasem zdążę na kurs o 8:28, jak się chwilę spóźni), jadą tylko do d. Pedetu, a potem tramwaj rusza z wolnymi miejscami siedzącymi. Uważam, że jest to niegospodarność.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 04 cze 2015, 20:19

Dantte pisze:Ja niby tych motorowych rozumiem, że w sumie to się nie spieszą, że rozkłady a przepisy ruchu to dwie inne bajki, że Swingi to tylko te żałosne 55 czy tam 60 km/h (oh, jak to dobrze jest czasem jechać stopiątką z jakimś wariatem!), ale jednak jak się takim jedzie to szlag trafia. A szczególnie (prawie) z jednego krańca na drugi i nie jest to 31.
Ale Swingiem naprawdę można jechać żwawo. Zbiera się lepiej od każdej, ale to każdej stopiątki. Jedzie te 55km/h i to wystarczy. Rzadko tramwajem się 60 przekracza, bo zwyczajnie nie ma gdzie. Za krótkie są odcinki między przystankami, a poza tym są skrzyżowania, przejścia dla pieszych. No i tramwaj generalnie jeździ na wybiegu. Nie chodzi o to, żeby cisnąć jazdę aż do momentu hamowania. Gdyby tak zacząć, to jest duża szansa, że skończy się pracę przed czasem, a na zjeździe jeszcze siusiaków naślą. A za którymś razem w końcu przyklepią nieuzasadniony. Zresztą: najlepiej i najżwawiej jeździ mi się Hipolitami. Bo mogę skrócić czas wymiany pasażerskiej i nie muszę czekać pieprzonych paru sekund aż drzwi się zamkną. A jak się uprę, to możesz przytrzymywać drzwi ile chcesz, a ja i tak je zamknę. I zbierają się te wozy ładnie, a kaganiec w okolicach 50-55km/h nie przeszkadza, bo to ruch miejski, a nie autostrada. Gdyby można było mieć wóz na stałe, to właśnie któregoś 123N bym chciał przygarnąć. W Swingu zresztą wymiana pasażerska też idzie szybciej, bo niska podłoga. Pasażerowie nie muszą chodzić po schodach, więc przesypują się sprawniej. Najwięcej zależy od motorowego. Zamulonych Swingów nie ma, więc jeśli jedzie powoli, to odpowiada za to czynnik ludzki, a nie sprzęt.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

grzegorz
Posty: 1364
Rejestracja: 03 mar 2011, 21:16
Lokalizacja: Mokotów/Grochów

Post autor: grzegorz » 04 cze 2015, 23:53

Georg pisze: W moim przypadku to nie jest kwestia wiary, tylko wiem to z własnej autopsji.
Trochę makabryczne, ale do „cycatów”!

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 05 cze 2015, 21:16

grzegorz pisze:
Glonojad pisze:Kurwa, 9 minht przerwy w rozkladzie sobotnim i to jest "poprawna koordynacja"?!
Jak dla mnie - potwierdzają hipotezę, że linii silne są lepsze niż „słabe z koordynacją”. W sumie nic nowego, ale ciekawe jak rzecznik by to wyjaśnił? Proponuję zatrudnić Jerzego Urbana - on na pewno by sobie poraddził.
Myślę, że po prostu nie można odpuszczać. Mnie niestety, z oczywistych powodów, nie wolno i nie wypada...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Zablokowany