III linia metra i kolejne - koncepcje rozwoju sieci metra
Moderator: JacekM
To powinno powstać z podmienionymi końcówkami. Czyli zawijas z Gocławia w Świętokrzyską, a Wileński przez Rondo Waszyngtona do Śródmieścia Południowego.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36646
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No i tak miało być przecież. Marcinkiewicz zamienił końcówki.
A nieprawda, że wychodzi dobrze, bo nie wychodzi dobrze. Oczywiście można zamówić kolejną analizę, według której wyjdzie dobrze, a starą wynieść do piwnicy w ratuszu i zabetonować w jakiejś wnęce...
A nieprawda, że wychodzi dobrze, bo nie wychodzi dobrze. Oczywiście można zamówić kolejną analizę, według której wyjdzie dobrze, a starą wynieść do piwnicy w ratuszu i zabetonować w jakiejś wnęce...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Hm... ale podmiana końcówek to są grosze w porównaniu do tego, jakie zyski można w ten sposób uzyskać... Lepiej wydać, niechby nawet te 200 mln zł, a zyskiwać 10 mln rocznie na przewozach (liczby w dużej mierze od czapy).
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36646
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No to sam widzisz, jakie zyski uzyskano, podmieniając końcówki
A w ogóle to przecież same końcówki są i były problemem. Od samego początku ani nie broniła się trasa na Gocław, ani na Ochotę. Aby uzyskać dofinansowanie i móc cokolwiek rozpoczynać, podmieniono końcówki, sczepiając ze sobą te, które miały sens (a więc wolską i praską). Ergo: dwie pozostałe, same w sobie słabe, zostały na śmietniku. A teraz się okazuje, że ktoś i tak wyciągnął je z tego śmietnika i usiłuje je budować...
A w ogóle to przecież same końcówki są i były problemem. Od samego początku ani nie broniła się trasa na Gocław, ani na Ochotę. Aby uzyskać dofinansowanie i móc cokolwiek rozpoczynać, podmieniono końcówki, sczepiając ze sobą te, które miały sens (a więc wolską i praską). Ergo: dwie pozostałe, same w sobie słabe, zostały na śmietniku. A teraz się okazuje, że ktoś i tak wyciągnął je z tego śmietnika i usiłuje je budować...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6932
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Ja tam uważam, że ponieważ dodatkowy peron i tory odstawcze i tak jakieś wykorzystanie techniczne mieć mają, to może warto przy okazji przymiarek do trzeciej linii puścić sygnał, że peron nie jest dedykowany dla niej, a dla jakiejś fikcyjnej, bliżej nieokreślonej czwartej linii i koniec. Jest jeszcze ładnych kilka (jeśli nie kilkanaście) lat na porządne przemyślenie przebiegu III linii tak, żeby inwestycja była opłacalna i sympatyczna marketingowo przez długie dziesięciolecia.
Teraz pojawia się pytanie kiedy był ten sam początek. Pewnie gdzieś w latach dziewięćdziesiątych albo wcześniej. Gocław się zabudowuje i trasa na Świętokrzyską mogłaby dać interesujące wyniki symulacyjne, zwłaszcza że oznacza to dojazd do przecięcia trasy z M1 w jakieś 20 minut z okolic pętli, co jest wynikiem cokolwiek dobrym i porównywalnym z oficjalnym czasem przejazdu 507 (26 minut). Ogryzek jadący donikąd albo o zgrozo w śladzie TŁ z odgięciem na Stadion tej szansy nie daje. Natomiast pasażerowie z końcówki bródnowskiej równie dobrze mogłaby dojeżdżać przez TŁ (wszakże mekka biurowa przeniosła się z mitycznego centrum na Służewiec), najwyżej część z nich przesiadałaby się na Stadionie w linię na Świętokrzyskiej. Wtedy jednak warto by pomyśleć nad ucięciem tej trzeciej linii na placu Konstytucji i puszczaniem składów w układzie T (tj. Kabaty - Bródno, Kabaty - Młociny i Młociny - Bródno). Ochocką końcówkę dyskretnie przemilczmy, bo faktycznie jest bez sensu, co widać chociażby po załamaniu się popytu na autobusy na TŁ przy Politechnice.Bastian pisze:A w ogóle to przecież same końcówki są i były problemem. Od samego początku ani nie broniła się trasa na Gocław, ani na Ochotę. Aby uzyskać dofinansowanie i móc cokolwiek rozpoczynać, podmieniono końcówki, sczepiając ze sobą te, które miały sens (a więc wolską i praską). Ergo: dwie pozostałe, same w sobie słabe, zostały na śmietniku. A teraz się okazuje, że ktoś i tak wyciągnął je z tego śmietnika i usiłuje je budować...
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26836
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Oczywiście - tak jak w Wiednie (załacznik).Wiliam pisze:Ale jak jeden peron = jeden kierunek? M2 ma swój i M3 ma swój, chciałbyś to przepleść?
Albo w Monachium:
http://www.muenchnerubahn.de/bild/voll2/gleisplanu.jpg
na stacjach Implestrasse, Kolumbusplatz, Innsbrucker Ring, Scheidplatz, Munchner Freiheit.
Albo w Madrycie na Casa de Campo (choć to co prawda tylko końcówka, może nie pasować do Docelowego Kształtu M3 (tm) - co prawda docelowo ma mieć tutaj M5 dwa tory - w środku oczywiście):
http://www.urbanrail.net/eu/es/mad/linea5.htm
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Tak to ja też bym chciał, ale w tym stuleciu to ja na takie cuda nie liczę.
A ktoś sprawdzał, czy taki przeplot w stronę Wisły zmieściłby się przed rzeczoną?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Wyszła by kolizja z palami na których jest stadion
- Solaris U10
- Posty: 2706
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Jakoś nie wierzę w przebudowę stacji, która została wybudowana tylko po to, żeby jej nie przebudowywać.
Ja nie mówiłem o przebudowie, tylko o niewygodzie zbudowania takiego układu jak jest teraz. Z resztą też nikt inny o przebudowie nic nie pisał.
^^ widzicie go? On rozpędza się do 300 km/h a pendolino 200 km/ na 80 km...
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36646
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Tyle głupot, ile wypowiedział w tym tekście wiceprezydent Michał Olszewski, już dawno nie czytałem. I dziwię się, że to tak poszło wcale niekontrowane. Jak można mówić, że trasa na Gocław jest dobrze sprawdzona i wyliczona? Już na pierwszy rzut oka widać, że dla Gocławia to niepotrzebne nadrabianie kilometrów, a dla Wiatracznej z tramwajami - kwiatek do kożucha. Odnoga metra na Gocław to popłuczyny PRL-owskiego planowania - niewygodnie dla użytkowników, wygodnie planującym i budującym. Chodziło przede wszystkim o podciągnięcie III linii do bazy techniczno-postojowej na Koziej Górce. Tu jest podstawowa przyczyna tej złej trasy.
I WSZYSTKIE badane warianty przechodziły przez Wschodni. WSZYSTKIE. Nikt nawet nie spróbował zbadać z Gocławia prosto do miasta. Oczywiście potem wychodziło, że im dalej się odegnie od Stadionu na południe, tym gorzej, i teraz jest odpowiedź na wszystko "wzdłuż Trasy Ł metro się nie opłaca". Oczywiście, że Gocławia na Trasę Ł PRZEZ WSCHODNI się nie opłaca. Ale czy naprawdę nikt się nie odważy policzyć na wprost? Będą próbowali przepchnąć przez UE bez zbadania takiego wariantu? Przejdzie?