: 05 gru 2007, 21:26
Wukadce przydałby się jakiś program poprawy bezpieczeństwa...
Nie byłbym taki pesymistą w tej kwestiisolaris8315 pisze:Tak w 2023 na pewno będzie. Popieram tą tezę.
Ogólnie, czy mówisz o składach? Bezpiecznie jestWukadce przydałby się jakiś program poprawy bezpieczeństwa...
w WPI zapisane są już kwot na remonty infrastruktury i tabor, więc wreszcie ma szansę to ruszyć - na pewno szansę większą, niż jeszcze jakiś czas temu. Szkoda tylko, że Warszawa się wypięła...R-11 Kleszczowa pisze:Nie byłbym taki pesymistą w tej kwestiisolaris8315 pisze:Tak w 2023 na pewno będzie. Popieram tą tezę.
hmm generalnie to chyba nie jest jakoś szczególnie niebezpiecznie - mam wrażenie, że bezpieczniej, niż na "dużej" kolei (np. KM) - zresztą zwykle pociągi są zapełnione, co niejako utrudnia "niewłaściwe" zachowania.JacekM pisze:polimeryzowałbym.
Jak, jak między ścianą budynku a torami jest wąska jezdnia i z 10m krzaczorów?jasiu pisze:przekładając tory w okolicach p.o. Reduta Ordona w stronę centrum handlowego
Warszawska Kolej Dojazdowa pojedzie z Michałowic do Janek?
Agnieszka Grotek, Michał Kozak 29-01-2008, ostatnia aktualizacja 29-01-2008 07:09
Koniec korków w alei Krakowskiej. Samorząd województwa mazowieckiego planuje wybudować odgałęzienie linii WKD do Janek. To mieszkańcom podwarszawskich gmin ułatwi dojazd koleją do stolicy. Wczoraj sejmik pozwolił na inwestycję.
W grę wchodzą dwie możliwości – budowa siedmiokilometrowego odcinka linii z Komorowa lub o połowę krótszego z Michałowic. Najprawdopodobniej wukadka pojedzie właśnie z tej drugiej miejscowości.
O połączeniu WKD z Jankami mówiło się już kilka lat temu. Do tej inwestycji samorząd zobowiązał się w 2005 r., podpisując z PKP umowę o kupnie kolejki. Wciąż jednak nie była znana dokładna trasa, którą miałaby kursować wukadka.
– Decydując się na budowę linii, musimy brać pod uwagę dostępność terenów i koszty. Komorów jest gęsto zabudowany, a nieruchomości drogie – przyznaje Piotr Szprendałowicz z zarządu województwa. Zdaniem władz województwa linia z Komorowa nie zapewnia też szybkiego dojazdu do Warszawy z Janek i w niewielkim stopniu odciąża zakorkowaną ul. Grójecką i aleję Krakowską.
Którędy poprowadzić nową linię, samorząd zdecyduje w czerwcu, gdy będzie studium wykonalności. Budowa mogłaby ruszyć w tym roku, pierwszy pociąg do Janek w 2010 r.
Władze Michałowic (w tej gminie znajduje się również Komorów) są jednak wobec budowy łącznika sceptyczne.
– Lepiej inwestować w to, co już jest. Potrzeba więcej nowoczesnych pociągów. To z powodu tłoku wiele osób rezygnuje dziś z podróży WKD i jedzie do Warszawy samochodem – przekonuje wójt Michałowic Roman Lawrence. – Sejmik powinien też ustalić, czy kolejka będzie mieć wystarczająco wielu pasażerów. W Jankach mieszka raptem z pięćset osób – mówi.
Zainteresowanych korzystaniem z wukadki może być jednak dużo więcej. – Chętnie jeździłabym kolejką do Warszawy. Opłacałoby mi się nawet podjechać dwa przystanki autobusem do Janek i tam przesiąść się do pociągu, zamiast stać w kilometrowych korkach w alei Krakowskiej – mówi Anna Sójka z Raszyna.
Koszt budowy nowej linii WKD oszacowano na 8,8 mln zł.