WAWKOM

Wolfchen pisze:Ja jedynie polemizuję z przypadkami "służbowymi".

Potrzebujesz biletu na interwencję w pociągu, że przypadki "służbowe" różnią się od "prywatnych"?

fik pisze:Konduktorzy w wielu pociągach i tak już nie nadążają ze wszystkimi czynnościami służbowymi, a Ty chcesz ich jeszcze dokładać?

Czas zatrudnić kolejnych. W szczytach przewozowych właśnie tak to wygląda jak mówisz. Czasem kontrola się skończy do Pruszkowa, a czasem w ogóle się nie uda jej skończyć

person pisze:Potrzebujesz biletu na interwencję w pociągu, że przypadki "służbowe" różnią się od "prywatnych"?

Interwencja to zupełnie inna sprawa. Za to na tzw. "czynności operacyjne", konwojowanie czy przewóz przesyłki już potrzebuję biletu. A często jest tak, że z marszu się dostaje kwita i trzeba biec na dworzec, żeby się wyrobić. Wiem, że to już kwestia wewnętrzna formacji, ale ze dwa razy już kupowałem "bezpłatny" bilet w pociągu.

Zresztą, prywatnie jeżdżę na studenckim, bo mam większą ulgę, niż za budżetową 50% (w dodatku za tą legitymację się płaci).

Wolfchen pisze:Za to na tzw. "czynności operacyjne", konwojowanie czy przewóz przesyłki już potrzebuję biletu.

Panowie policjanty, którzy pakują się z jakąś wielką torbą do 31106 w Kielcach na przykład do przedziału z etykietą "zarezerwowane dla MSWiA" też?

Nie wiem, jak jest w Policji, ale w MONie jest tak, że jeśli przedział jest zarezerwowany, to dowódca grupy dostaje kwita na rezerwację z odpowiednią ilością biletów (właściwie na kartce jest wydrukowana ilość osób, ulga 100%, etc). Ale to już załatwiane jest przez "górę"

przewoz pisze:
fik pisze:Konduktorzy w wielu pociągach i tak już nie nadążają ze wszystkimi czynnościami służbowymi, a Ty chcesz ich jeszcze dokładać?
Czas zatrudnić kolejnych. W szczytach przewozowych właśnie tak to wygląda jak mówisz. Czasem kontrola się skończy do Pruszkowa, a czasem w ogóle się nie uda jej skończyć

Trzeba mieć jeszcze chętnych do tego.

Miejscówka w TLK nie do końca obowiązkowa

Od 19 grudnia 2011 r. w 8 wybranych pociągach TLK, cieszących się wysoką frekwencją podróżnych, PKP Intercity pilotażowo wprowadza obowiązkową rezerwację miejsc w klasie 2. Pociągami pojadą jednak wszyscy chętni pasażerowie.

W ośmiu pociągach czterech najdłuższych relacji TLK: "Kossak" rel. Przemyśl - Szczecin, "Gałczyński" rel. Lublin - Szczecin, "Pobrzeże" rel. Kraków-Kołobrzeg i "Monciak - Krupówki" rel. Zakopane - Gdynia, od 19 grudnia do 28 lutego będzie obowiązywać pełna rezerwacja miejsc w 1 i 2 klasie. - Na jednorazowy przejazd takim pociągiem w wagonach z miejscami do siedzenia klasy 2 będzie trzeba nabyć bilet na przejazd (według taryfy normalnej lub z ulgą handlową) wraz z miejscówką. Wysokość opłaty za miejscówkę wynosić będzie 5 złotych - powiedziała "Rynkowi Kolejowemu" rzeczniczka Intercity Małgorzata Sitkowska.

- Jeżeli nie ma możliwości wydania miejscówki np. z powodu braku miejsc wówczas na życzenie podróżnego wydawany jest bilet na przejazd wraz z poświadczeniem braku rezerwacji miejsca - zapewniła rzeczniczka. Oznacza to, że w przypadku braku taboru do przewiezienia wszystkich chętnych pociągi TLK mogą być - podobnie jak przed rokiem - przepełnione. Co więcej - w tym układzie najmniej zapłacą pasażerowie, którzy kupią bilet na ostatnią chwilę, czego przewoźnik chciał uniknąć. Z drugiej strony - Intercity nie odmówi żadnemu chętnemu przejazdu.

Na prośbę czytelników "Rynku Kolejowego" Sitkowska wyjaśniła również kwestię biletów miesięcznych - Każda osoba posiadająca bilet okresowy (odcinkowy, miesięczny kwartalny lub sieciowy), ważny na przejazdy w klasie 2 pociągów TLK- również tych objętych pilotażem- w wagonach z miejscami do siedzenia (wg taryfy normalnej lub z ulgą handlową), uprawniona będzie do zajęcia wolnego miejsca do siedzenia - bez obowiązku posiadania miejscówki – do czasu zgłoszenia się osoby posiadającej rezerwację tego miejsca - wyjaśniła Małgorzata Sitkowska.

- Jeżeli podróżny będzie chciał mieć zagwarantowane miejsce, powinien nabyć w kasie biletowej miejscówkę, uiszczając należność w pełnej wysokości. Oznacza to, że od 19 grudnia br. warunki korzystania z biletów okresowych nie zmieniają się - kończy rzeczniczka.

http://www.rynek-kolejowy.pl/29205/Miej ... azkowa.htm

Ciekawy sposób na ukrytą podwyżkę cen biletów, nic, tylko pogratulować...

Osobiście uważam, że rezerwacja jest w porządku - ale fakultatywna, a nie obowiązkowa. Litości, to nie ekspresy...

Nieładnie. Jeśli nagle wymyślili całkiem sensowny pomysł na rozwiązanie kwestii dantejskich scen w TLK, to powinni jednak cenę tej miejscówki ustalić na 1-2zł, symbolicznie. Względnie nawet dawać za darmo.

Adam, szanujmy się, od 5zł nie zbiedniejemy a w lepszych warunkach (chyba) pojedziemy

5 złotych to stanowczo za dużo, jak za miejscówkę. Bilet do Gdyni (studencki) kosztuje 33 złote, do tego dolicz 5 złotych i już masz 38 złotych. A czas jazdy to około 8 godzin...

Nic, tylko dojenie pasażerów na czymś, co powinni zapewnić w cenie biletów.

Adam G. pisze:Jeśli nagle wymyślili całkiem sensowny pomysł na rozwiązanie kwestii dantejskich scen w TLK, to powinni jednak cenę tej miejscówki ustalić na 1-2zł, symbolicznie. Względnie nawet dawać za darmo.

Dokładnie. Moim zdaniem powinno to być wliczone w cenę biletu.

No tak, tylko z tego co tutaj można wyczytać, powiedziane jest że miejscówki ograniczą dantejskie sceny, i myślę że lepiej dopłacić te 5zł i jechać przysłowiowo jak biały człowiek.

Patrz, a w PKSach rezerwacja miejsca siedzącego jest za darmo...

Nie, kolej powinna zapewnić ludzkie warunki w cenie biletu, a nie podwyższać cenę za iluzję cywilizowanych warunków. Zakładając, że się musisz przesiadać gdzieś, to bilet masz droższy w jedną stronę o 10 złotych. W dwie - o 20 złotych...

Desert pisze:Adam, szanujmy się, od 5zł nie zbiedniejemy a w lepszych warunkach (chyba) pojedziemy

Ja bez problemu zapłacę te 5zł. O ile nie pojadę PolskimBusem, bo perspektywa gniecenia się w 8 osób w przedziale przeraża mnie nawet z miejscówką

Niemniej jednak, procentowo wcale nie jest to mała dopłata do ceny biletu, a wprowadzone zostaje przymusowo, a nie jako opcja. Zresztą zupełnie nie rozumiem, czemu nie wprowadzili fakultatywnej rezerwacji na te (a najlepiej wszystkie) pociągi...

Skoro i tak chcą wydawać miejscówki bez wskazania miejsca, czyli wpuszczać tyle ludzi ile fizycznie da się upchać, to główny cel upada. W takiej sytuacji faktycznie oceniam to jako chęć wydojenia ludzi, do tego raczej nieudolnie sprzedaną marketingowo.

Cytuję:

Od 19 grudnia 2011 r. w 8 wybranych pociągach TLK

Słowo klucz " ośmiu ", nie we "wszystkich"

Skoro i tak chcą wydawać miejscówki bez wskazania miejsca.

Dobra, mój błąd, sądziłem że będzie tak jak w IC

Desert pisze:No tak, tylko z tego co tutaj można wyczytać, powiedziane jest że miejscówki ograniczą dantejskie sceny, i myślę że lepiej dopłacić te 5zł i jechać przysłowiowo jak biały człowiek.

Sęk w tym, że one wcale niczego nie ograniczą. Przeczytaj dokładnie, będą wydawać miejscówki bez wskazania miejsca. Wyjdzie na to samo - totalny absurd.

WAWKOM

O spółce PKP Intercity