: 04 maja 2012, 12:44
A czemuż to, skoro Kawęczyńska-Bazylika a zwłaszcza Siekierki-Sanktuarium doskonale wyróżniają dane miejsce. Jeszcze usunąć EC i będziemy mieli dwie "Siekierki" w róznych miejscach. Można ewentualnie dać "Gwintowa", tylko po co, skoro akurat zastosowany wyróżnik najlepiej wyróżnia dane miejsce... Ratuszowa-Zoo-też ważna są oba człony. A zwłaszcza wyróżnik Ratuszowa, bo Zoo jest też z drugiej strony ZooKwZ pisze:1. Zamiana Kawęczyńskiej-Bazyliki na Szmulki (albo Michałów), Siekierek-Sanktuarium na Siekierki, Ratuszowej-Zoo na Ratuszową (albo Zoo);
Akurat odstępstw od zasad czepialbym się wszędzie, tylko nie w nazwach przystanków, które powinny być najczytelniejsze. Owszem, wszelkie "Sopot Festiwale", "Wola Parki" i inne badziewie won. Ale już na koralach czytelniejszy będzie Ratusz Ochota niż dwuznaczny Ratusz Ochoty czy poprawny Urząd Dzielnicy Ochota (m.st. Warszawy dodajmy)KwZ pisze:2. Zamiana nazwy Ochota-Ratusz na Ratusz Ochota, albo jeszcze lepiej Ratusz Ochoty. Dotyczy to oczywiście wszystkich przystanków wg tego szablonu. Tak samo jak nie ma (na szczęście) *Wawrzyszew-cmentarz; podobnie Stadion Legii;
Można się zgodzić. Warto wszakże wykonać badania, który wariant jest w powszechnym odborze czytelniejszy, bardziej jednoznaczny i ten zostawićKwZ pisze:3. a) PKP Włochy Włochy PKP (na innych stacjach to wygląda tylko lepiej);
b) podobnie dodawać P+R po nazwie własnej; czyli Połczyńska P+R, al. Krakowska P+R
Tak to nie. Jak jest aleja, to jest aleja. Nie ma jakiegoś "Szucha", tylko "aleja Szucha", nawet w mowie potocznej. Podobnie "al. Niepodległości". A jeżeli ulica jest aleją tylko w papierach i pies z kulawą nogą nie używa, bo nawet nie wie, to raczej zmienić nazwę ulicy.KwZ pisze:4. Systematyczne powywalanie "al." z nazw, np. al. Reymonta Reymonta; wyjątek: Al. Ujazdowskie i Jerozolimskie.
No nie. A jak zapłaci pan ze sklepu żelaznego, który jest przy przystanku i mu dobrze go zareklamuje? Jeżeli tak zrobić, to tylko w przypadku ściśle określonych kryteriów - żeby nie było jak w róznych ligach sportowych: zamiast normalnych nazw druzyn jakieś koszmarne słupy ogłoszeniowe. Czy stadiony - ja do dzisiaj się nie orientuję, gdzie leży jakie pegenige czy pegieer i czy tam się gra w piłkę czy w hokejan na lodzie. I czemuż to się nie może nazywać stadion, tylko "arena". WIęc jak miałby być taki bajzel iw przystankach - to zdecydowanie nie. Ale jeśli jest już CH Reduta,bo trudno tam o lepszą nazwę, to może właściciel sypnąć groszem, pod warunkiem, ze będzie to powszechnie znana nazwa, a nie jakieś cudactwa 'KEN Center" czy CHUrsynów, chociaż każdy wie, że to Real i Leclerc.KwZ pisze:. Przystanki z nazwami komercyjnymi, o ile właściciele nazw zapłacą
Babka - to nie ma takiego ronda, Rondo Radosława też najszczęśliwsze nie jest, uzasadniao, o ile pamiętam, chęcią skrócenia, chociaż po jeżdżącej po wyświetlaczach "Pralce" ten argument traci na znaczeniu. A Banacha - tam w ogóle coś jest nie tak. Ale to już raczej wina tego, że uczelnia, która zawsze była Akademią Medyczną postanowiła dodać sobie prestiżu przez zostanie jakimś WUM-em.KwZ pisze:7. Ustalić nazwę Ronda (")Radosława(") - lepiej Rondo [zgrupowania AK] "Radosław", a najlepiej Rondo Babka; Okopowa Kercelak, Banacha-Szpital Kampus Ochota