przewoz pisze:Andrzej pisze:Skąd taka luka?
Jeszcze co do tego popołudniowego do Siedlec, to zamiast stać na Powiślu i bezczynnie przyglądać się jak jedzie, wsiadaj w pociąg o 14:33 z Grodziska do Wschodniej i łap tego piętrusa, on stoi na wschodnim parę minut, odjeżdża 5 minut po przyjeździe tego z Grodziska. Zawsze lepiej tak zrobić niż stać do następnego pociągu.
Zobaczę, ale polityka transportowa miasta zakłada, że mamy się przesiadać do pociągów z autobusów, a nie potem z pociągów do następnych pociągów.... Ile razy mamy się przesiadać do cholery
Wolfchen pisze:Andrzej pisze:Miło stać na Powiślu i patrzeć jak torem dalekobieżnym jedzie sobie piętrusek do Siedlec, a ty nie możesz wsiąść.
To jest wina PLK oraz należy zwrócić uwagę na fakt, iż nie wszystkie pociągi zatrzymują się na wszystkich przystankach, ponieważ istnieją połączenia przyśpieszone...
Żeby coś było przyspieszone, to najpierw musi być solidna podstawa pociągów nieprzyspieszonych. Tymczasem piętrus został przyspieszony na siłę i wyrwano kilka kursów z rozkładu, np. na Dworcu Śródmieście znika też późny kurs o 22.45. Potem jest SKM, ale tylko do Wschodniego i następna SKM dopiero 23.31. To już autobusy kursują o tej porze przynajmniej co regularne 30 minut..
przewoz pisze:Nazgul pisze:Chyba żartujesz
Mówiłem o luce w pociągach SKM, która tu wynosi tylko 20 minut, potem z Rembertowa 30 a z Miłosnej aż 45 minut - i to własnie w tej najciaśniejszej porze.
Z doświadczenia widzę, że na całości między 7 a 8 jest największy tłok i właśnie w najgorszym momencie - dojazd przed 8 do Centrum - brakuje SKMki.
Jak licząc pociągi KM to nie jest najgorzej wtedy, bo akurat najwięcej pociągów.
A że przez 15 minut nie ma pociągu to co ja poradzę...
Nie wiem ile osób zrezygnowało z tego piętrowego, bo ja widzę że ciągle sporo wsiada, być moze na wschodnim się przesiadają.
Z przesiadką z porannego piętrusa na Wschodnim podróż z Rembertowa do Śródmieścia wydłuża się z 18 do 30 minut, przynajmniej według elektronicznego rozkładu.
Po południu do Wesołej i Sulejówka są też dwie luki ze Śródmieścia między 15.17 a 15.42 oraz między 17.16 a 17.41 - obie aż po 25 minut - w popołudniowym szczycie! Powód - pośpiech z Centralnego rusza o 15.30 i 17.30. A o 16.25 pośpiech moskiewski robi lukę nieco mniejszą - 18 minut.
*
Jakim cudem coś co ma być kręgosłupem komunikacyjnym danego rejonu może mieć w godzinach największego szczytu rano lukę 20 minut do Śródmieścia i po południu przerwy po 25 minut?! Część pasażerów, zwłaszcza z dalszych obszarów, na pewno przełknie kolejową patologię, ale część - myśląc racjonalnie, porównując, kalkulujac zyski i straty, wybierze w końcu choćby jakieś małe autko na gaz. Owszem korki, ale autobus też stoi w korku, i do tego jeszcze zapchany, a kolej jaka jest każdy widzi.