Strona 125 z 360

: 29 sie 2010, 23:14
autor: Delfino
70? Nie ma takich, chyba, że poza terenem zabudowanym. Co do 60 to chodzą rozbieżnie opinie np. jak interpretować przepisy.

: 29 sie 2010, 23:20
autor: bartoni722
A na trasie AK to trzeba 50 jechać?

: 29 sie 2010, 23:24
autor: Delfino
Autobusem - tak.

: 29 sie 2010, 23:28
autor: bartoni722
To nikt się to tego nie stosuje - dla mnie to dobrze, lubię jak się manem z ITSu dociska :) .

: 29 sie 2010, 23:30
autor: Delfino
Nikt się nie stosuje, bo rozkład ułożony pod 70 km/h :P

: 29 sie 2010, 23:34
autor: bartoni722
Ja tam wolę rozkład pod 70 km/h niż pod 20-25 km/h. Ale ogólnie powinny być pod ok. 45.

: 30 sie 2010, 9:54
autor: Walas
bartoni722 pisze:A na trasie AK to trzeba 50 jechać?
Wg przepisów to autobusem w terenie zabudowanym można jechać 50km/h mimo że np. znak pokazuje 70km/h.

: 30 sie 2010, 10:27
autor: Flash8222
levar pisze:oraz że sam irytowałeś się czasem przejazdu na 189 --> Sadyba, gdzie odstawałeś prawie na każdym przystanku po minucie.
To są jednorazowe przypadki przed świętami, gdzie po 15 na mieście jeż just pusto. Chcesz specjalnie na jeden dzień zmieniać rozkład?

: 30 sie 2010, 10:42
autor: desert_eag
levar pisze:To samo na 709 - ściąłbym rozkład nawet w szczycie B w kier. Piaseczna i tym samym postój automatycznie by się wydłużył. Co za różnica dla kierowcy, czy przyjedzie na kraniec np. punktualnie i będzie miał 15 min. postoju, czy przyjedzie na kraniec -5 i również będzie miał 15 min. postoju (bo 5 min. zabrane z rozkładu wydłużyły postój)?
Zrozum wreszcie, że komunikacja nie jest dla kierowcy. Jeśli zetniemy rozkład to >50% brygad będzie jeździć opóżniona. przesiadki wuj strzeli a Ty będziesz popierdalał 70 na godzinę i spalał jeszcze więcej naszego żółtego ostatnio płynu...
levar pisze:Nie rozumiem też Ciebie, desercie_eag, czemu tak boisz się kilkuminutowego opóźnienia. Nawet mimo niego możesz sobie jechać swoim tempem, a przynajmniej żaden pisarz Ci nie "zagrozi". W przypadku przeciwnym (przyśpieszenie), kara jest już nieuchronna. A przypominam, że tolerancja kiedyś wynosiła +2, co jednak robi dużą różnicę...
Niczego sie nie boję, po prostu lubię jeździć przepisowo i punktualnie. Tak jak Ty lubisz jeździć nieprzepisowo i niepunktualnie. Ale to co lubimy chyba nie ma nic do rzeczy.

Dzidek słusznie zauważył, że szybka jazda autobusem w warunkach miejskich łatwo może skończyć się tragedią. To nie jest tor wyścigowy, autobusem jeżdżą ludzie, sprawni, niesprawni, niedołężni, pijani, jebnięci. Matka z pięciolatkiem spacerująca 18 metrów w tę i nazad podczas jazdy bo tak chce jej pociecha w ogóle mnie już nie dziwi. Ścięcie rozkładu doprowadzi do tego, że część kierowców przyspieszy, ale nie będzie się czuła pewnie na drodze. levar da sobie rade, ja też, ale trzeci jebnie prędzej czy później i pośle kilka duszyczek do piachu. O to nam chodzi?

: 30 sie 2010, 15:16
autor: BJ
desert_eag pisze:Ścięcie rozkładu doprowadzi do tego, że część kierowców przyspieszy, ale nie będzie się czuła pewnie na drodze. levar da sobie rade, ja też, ale trzeci jebnie prędzej czy później i pośle kilka duszyczek do piachu. O to nam chodzi?
Demonizujesz.

: 30 sie 2010, 15:39
autor: desert_eag
Jeszcze jakieś merytoryczne argumenty?

: 30 sie 2010, 16:27
autor: BJ
Jeśli ty podajesz takie irracjonalne przykłady, to nic innego mi się nie nasuwa.

: 30 sie 2010, 16:50
autor: levar
Bastian pisze:
levar pisze:Nie, oczekuję tylko rozkładów na 50 km/h
I jak nadrobisz, jadąc zgodnie z przepisami, jeśli gdzieś na dwie minuty utkniesz? :>
Nie nadrobisz. Wyrównasz postojem. ŻADEN rozkład nie powinien odgórnie zakładać ani możliwości nadrobienia, ani możliwości wytracenia czasu (-X .

[ Dodano: |30 Sie 2010|, 2010 16:52 ]
To są jednorazowe przypadki przed świętami, gdzie po 15 na mieście jeż just pusto. Chcesz specjalnie na jeden dzień zmieniać rozkład?
Na jeden dzień nie, ale wakacyjne rozkłady powinny być na prawie wszystkich liniach łapiących w ciągu roku szkolnego jakiekolwiek korki.

[ Dodano: |30 Sie 2010|, 2010 16:59 ]
desert_eag pisze:Tak jak Ty lubisz jeździć nieprzepisowo i niepunktualnie.
To już jest poważny zarzut i proszę, byś się zastanowił nad tym, co napisałeś.
Nie lubię jeździć nieprzepisowo, bo nie wyprawiam na ulicach tego, co nasi koledzy kierowcy. Mam tu na myśli np. lecenie w chuja (sorry, ale nazywajmy rzeczy po imieniu) i docinanie do ostatniej chwili środkowym pasem, a potem udając sierotę, wciskanie się na pas właściwy do skrętu. Mam tu na myśli np. sytuację skrętu z Belwederskiej w Spacerową w lewo (vide 519), gdzie większość skręca na bezczela ze środkowego. To samo było przy Rotundzie, teraz jakby intensywność tego zjawiska zmalała.
Co do punktualności - moim założeniem ani celem nie jest NIEPUNKTUALNA jazda, po prostu lubię szybko jeździć, jak Ty lubisz jeździć 50 km/h.
I naprawdę zastanów się na przyszłość nad Twoim zdaniem o mnie, zanim mnie urazisz.

[ Dodano: |30 Sie 2010|, 2010 17:02 ]
desert_eag pisze:levar da sobie rade, ja też, ale trzeci jebnie prędzej czy później i pośle kilka duszyczek do piachu. O to nam chodzi?
Nie, dlatego też :arrow:
levar pisze:oczekuję tylko rozkładów na 50 km/h i niewpisywania w nie korków, które "muszą" być, a nieraz ich nie ma.

: 30 sie 2010, 17:05
autor: Bastian
levar pisze:ŻADEN rozkład nie powinien odgórnie zakładać ani możliwości nadrobienia, ani możliwości wytracenia czasu (-X .
I nie powinien zakładać nigdzie straty zielonego światła? Nie wiem, czy zauważyłeś, że znaczna część sygnalizacji działa w cyklach od 90 do 120 sekund...

: 30 sie 2010, 17:08
autor: JKTpl
levar pisze:lubię szybko jeździć
levar pisze:oczekuję tylko rozkładów na 50 km/h
Chyba mamy różne pojęcia szybkości :>