: 06 maja 2012, 18:21
Idealnie! Jestem za!MZ pisze: UD WŁOCHY, UD TARGÓWEK, UD BEMOWO
Idealnie! Jestem za!MZ pisze: UD WŁOCHY, UD TARGÓWEK, UD BEMOWO
Połczyńska jeszcze znośne, ale Al. Krakowska Parking ZTM to jakiś tasiemiec.MZ pisze:POŁCZYŃSKA-PARKING ZTM. Trochę kontrowersyjne, ale może się da...
Nienienie. Okęcie + nazwa propagandowaKwZ pisze:Al. Krakowska Parking ZTM to jakiś tasiemiec
Wśród?Szeregowy_Równoległy pisze:Jest to jakaś forma promocji P+R.
A po co im ta wiedza? Żeby doszli do wniosku, że mogą na Okęcie zajechać samochodem zamiast autobusem podmiejskim?Szeregowy_Równoległy pisze:Nawet wśród pasażerów, którzy w ten sposób mogą się dowiedzieć, że coś takiego w ogóle istnieje.
Ja bym rzekł, że raczej parapotoczność + dwuznaczność. Już objaśniam: potocznie mozna by powiedzieć na ten budynek "ratusz Ochoty", ale mało kto pewnie tam mówi, raczej mówi się "idę do urzędu dzielnicy", ewentualnie "urzędu gminy" - przynajmniej w tych dzielnicach, które były do 2002 r. gminami. Więc "Ratusz Ochoty" to raczej byt wirtualny. No a dwuznaczność - Ratusz Ochoty - ochoty na co? Zresztą po zastanowieniu to ja bym te "ratusze' w ogóle powywalał. Bo nie są to żadne ratusze tylko urzędzy dzielnic. "Urząd Dzielnicy Ochota" - to byłoby chyba jednak optymalne, chociaż, jak pisałem, na korale trochę nieczytelneKwZ pisze:bepe napisał/a:
"Ratusz Ochoty" brzmi BARDZO źle - jeśli już, to "ochocki".
Nie wiem, co ci źle brzmi, ale powoli skłaniam się ku opinii, że to kwestia gustu
Ja też, ale to są chyba względy ambicjonalne, tak samo, jak z sanktuariami zamiast kościołów.drapka pisze:Zresztą po zastanowieniu to ja bym te "ratusze' w ogóle powywalał. Bo nie są to żadne ratusze tylko urzędzy dzielnic.
Bardziej niż "Areszt Śledczy Służewiec" albo "Rondo Zesłańców Syberyjskich" czy "Wytwórnia Mas Bitumicznych"?"Urząd Dzielnicy Ochota" - to byłoby chyba jednak optymalne, chociaż, jak pisałem, na korale trochę nieczytelne
No jak? P+R = Parkuj i Jedź, coś się nie podoba? Ciesz się, że skrót jest angielski, a nie chiński. W ogóle IMVHO to Ty jakiś piernik jesteś. Ludzi to trzeba siłą uczyć żargonu komunikacyjnego. A jak nie, to się zatrudni konsultantów.Szeregowy_Równoległy pisze:"P+R" nie jest wystarczająco promowany, bo dla wielu osób dalej pozostaje jakimśtam skrótem, którego ani nie rozumieją, ani nie wiedzą co on oznacza.
Niezbyt podoba mi się określenie ”Urząd dzielnicy Ochota”. To jak rzeka Wisła, miesiąc marzec. Do ”Ochota - Ratusz” już się przyzwyczaiłem, ale też nie budzi mojego zachwytu. Ku mojemu zdziwieniu jest to jednak ponoć forma poprawna - pytałem językoznawców, gdy ZTM wprowadził tego typu nazwy. I też wydaje mi się, że z tymi ratuszami w każdej dzielnicy to megalomania.drapka pisze:Ja bym rzekł, że raczej parapotoczność + dwuznaczność. Już objaśniam: potocznie mozna by powiedzieć na ten budynek "ratusz Ochoty", ale mało kto pewnie tam mówi, raczej mówi się "idę do urzędu dzielnicy", ewentualnie "urzędu gminy" - przynajmniej w tych dzielnicach, które były do 2002 r. gminami. Więc "Ratusz Ochoty" to raczej byt wirtualny. No a dwuznaczność - Ratusz Ochoty - ochoty na co? Zresztą po zastanowieniu to ja bym te "ratusze' w ogóle powywalał. Bo nie są to żadne ratusze tylko urzędzy dzielnic. "Urząd Dzielnicy Ochota" - to byłoby chyba jednak optymalne, chociaż, jak pisałem, na korale trochę nieczytelneKwZ pisze:bepe napisał/a:
"Ratusz Ochoty" brzmi BARDZO źle - jeśli już, to "ochocki".
Nie wiem, co ci źle brzmi, ale powoli skłaniam się ku opinii, że to kwestia gustu
Dobrze, że nie ,,Villa'', ,,Palace'' albo ,,Residense''...osa pisze: I też wydaje mi się, że z tymi ratuszami w każdej dzielnicy to megalomania.