Strona 127 z 328

: 14 gru 2011, 10:51
autor: przewoz
Ma jeździć na Fredrze właśnie, aczkolwiek ta lokomotywa pierwszego dnia zafundowała już przesiadkę pod Poznaniem podróżnym... Byle dalej było lepiej.

: 14 gru 2011, 14:10
autor: Desert
Dlaczego ma to "A" w nazwie?

: 14 gru 2011, 15:57
autor: przewoz
Silniki asynchroniczne.

: 14 gru 2011, 15:57
autor: rufio198
Bo ma napęd asynchroniczny? Pewnie tak

Miłej rozmowy z Rafałem :

http://www-new.intercity.pl/pl/

Na fejsie juz jest z niego niezły ubaw :D

: 14 gru 2011, 18:06
autor: Lonik
Desert pisze:Dlaczego ma to "A" w nazwie?
http://pl.wikipedia.org/wiki/EU07A

: 14 gru 2011, 18:34
autor: Glonojad
Artykuł w transinfo byś zapodał, a nie jego przeróbkę z wiki...

http://inforail.pl/text.php?id=40784

: 14 gru 2011, 19:15
autor: BJ
rufio198 pisze:Miłej rozmowy z Rafałem :

http://www-new.intercity.pl/pl/

Na fejsie juz jest z niego niezły ubaw
Ja: Czemu wyglądasz jak Cygan?
Rafał: Niektórzy używają określenia "wyglądasz jak przez okno", ale ja wolę wyglądać przez okno i podziwiać widoki.

Mistrz ciętej riposty.

: 16 gru 2011, 14:15
autor: MeWa
Taka austriacka ciekawostka :D


Obrazek
Austriakom wstyd za brudne polskie wagony

Austriacka kolej ÖBB chce wypowiedzieć umowę o współpracy spółce PKP Intercity, a to może oznaczać spore komplikacje przed Euro 2012 – dowiedział się korespondent Polsat News w Berlinie Tomasz Lejman.


Powodem jest zły stan techniczny pociągu EC Polonia relacji Warszawa – Wiedeń – Villach. Jak powiedziała Polsat News rzeczniczka ÖBB Sarah Nettel, jakość składu pozostawia wiele do życzenia i nie spełnia on norm, jakie obowiązują w Austrii. - Mieliśmy już mnóstwo sygnałów od pasażerów, którzy narzekają, że w wagonach często wysiada ogrzewanie, toalety są pozatykane, a wagony są brudne. Ostatnio skład do Wiednia przyjechał bez trzech wagonów, kolejny ze względu na stan techniczny trzeba było odczepić. Do pociągu ze względów bezpieczeństwa nie wpuściliśmy ponad 100 pasażerów - powiedziała Nettel.

Austriacka kolej szuka tymczasowego rozwiązania. Pomiędzy Wiedniem a Villach na południu Austrii mają być doczepiane wagony austriackiego przewoźnika. Austriacy wysłali już do Warszawy list z żądaniem, by polski przewoźnik poprawił stan techniczny składu i podwyższył komfort podróży. - Jeżeli polska kolej nie zareaguje na nasze sygnały, nie wykluczone, ze zakończymy współpracę. A to oznacza, że po 1 czerwca, po kolejnej korekcie rozkładu jazdy, EC Polonia nie dojedzie do Wiednia - uważa Nettel. Zdaniem austriackiego dziennika Kleine Zeitung, również lokalne władze w Austrii domagają się od ÖBB, by koncern rozwiązał problem polskiego pociągu.
http://www.rynek-kolejowy.pl/29509/Aust ... wagony.htm

: 17 gru 2011, 13:12
autor: a/p TALENT
Dla mnie sprawa jest prosta - bo wynikająca z wieloletnich obserwacji. EC Polonia i Sobieski przy starcie z W-Wy zawsze są podstawiane czyste z działającą klimą i ogrzewaniem. Problemy ZAWSZE pojawiają się przy zmianie lokomotyw i objęciu wagonów przez czeskie drużyny konduktorów oraz częściowo austriackie. Na terenie Czech nie dość, że nasze EC stają się gównianymi rychlikami - co chwila postój - a zaludniająca gęsto korytarze tybylcza ciżba jako żywo przypominą klientelę z naszej linii tłuszczańskiej. W Polonii jadącej do/z Villach na dworcu Meidling zawsze jest potężna wymiana podróżnych. Zawsze przedziały i korytarze po takiej wymianie są delikatnie mówiąc mało apetyczne - nie wspomnę o WC. W tym roku z wagonu w Polonii którym miał jechać do Polski mój syn wypakowało się na Meidlingu 6 rowerów i stado 9 psów{!}. Wnioski są proste: EC Polonia tylko do Wiednia, IC musi wymóc właściwą obsługę swoich wagonów poza krajem, zredukować do minimum postoje w Czechach, zapewnić nowy tabor lub świeżo po naprawie, ciągnąć husarzem składy do Wiednia i z powrotem.

: 17 gru 2011, 20:30
autor: Adam G.
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. EC "Polonia" z Polski wyjeżdża czysta. To, w jakim stanie do niej wraca to niestety porażka i wina Austriaków którzy chyba nie znają czegoś takiego jak "kosz na śmieci"...

: 17 gru 2011, 20:41
autor: Paweł_K
A nieregulowalne (czyt. grzejące na "maksa") ogrzewanie i niedziałające gniazdka elektryczne w wagonie sypialnym PKP IC w pociągu relacji Budapeszt - Warszawa to wina Węgrów, Słowaków czy Czechów ?

: 18 gru 2011, 19:37
autor: BJ
Adam G. pisze:Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. EC "Polonia" z Polski wyjeżdża czysta. To, w jakim stanie do niej wraca to niestety porażka i wina Austriaków którzy chyba nie znają czegoś takiego jak "kosz na śmieci"...
Raz jechałem pociągiem austriackim z Rzymu do Wiednia. Było to jakieś 4-5 lat temu i mimo, że był to pociąg nocny, a więc liczyłem na wysoki standard (zwłaszcza, że to nie Polska, a Austria - myślałem), to niestety się przeliczyłem - toalety albo nie działały, albo był syf malaria, kuszetka była śmierdząca i klejąca, a o wagonie typu Wars lub jakimkolwiek marnym "poczęstunku" (choćby ta herbata czy kawa, którą dają w EIC i Ex - zawsze coś) można było pomarzyć. 15h podróży zatem upłynęło mi w smrodzie i głodzie. I to na "zachodzie".

: 18 gru 2011, 23:26
autor: Adam G.
BJ pisze:Raz jechałem pociągiem austriackim z Rzymu do Wiednia. Było to jakieś 4-5 lat temu i mimo, że był to pociąg nocny, a więc liczyłem na wysoki standard (zwłaszcza, że to nie Polska, a Austria - myślałem), to niestety się przeliczyłem - toalety albo nie działały, albo był syf malaria, kuszetka była śmierdząca i klejąca, a o wagonie typu Wars lub jakimkolwiek marnym "poczęstunku" (choćby ta herbata czy kawa, którą dają w EIC i Ex - zawsze coś) można było pomarzyć. 15h podróży zatem upłynęło mi w smrodzie i głodzie. I to na "zachodzie".
Ja mimo wszystko trafiałem lepiej - austriackie wagony przedziałowe mają super zagłówki ułatwiające spanie, austriacka kuszetka którą jechałem była nieporównywalnie lepsza od naszych (hmm, o to w sumie nietrudno...). Raz w super-hiper RailJecie część podróży spędziłem siedząc na schodach. Niemniej jednak, wszędzie w Austrii zauważałem jakąś dziwną niechęć do koszy na śmieci w pociągach - jakby ludzie rzucali wszystko pod siebie na zasadzie "sprzątaczka będzie mieć pracę"...

: 18 gru 2011, 23:39
autor: Łukasz
R-9 Chełmska pisze:A jak to jest z wystawianiem miejscówek wstecz? Kiedyś w Opolu w poczuciu beznadziei wszedłem na dworzec i okazało się, że dosłownie za kilka minut będzie jechać opóźnione o 120 minut TLK do Warszawy... Czy na taki pociąg będzie można wydać miejscówkę po rozkładowej godzinie odjazdu?
Można. Znajomy kiedyś kupował do Gdyni i pani w okienku.
- Ojej, ale ja nie wiem czy panu mogę sprzedać ten bilet.
- Dlaczego?
- Bo mam tu napisane: "UWAGA, ten pociąg już odjechał!".

[ Dodano: Nie 18 Gru, 2011 ]
fik pisze:Skoro popyt przewyższa podaż, to znaczy, że cena usługi jest źle skalkulowana i należy ją podnieść, to podstawy ekonomii.
No to przecież tak jest. Podniesienie ceny nazywa się "no to musi pan pojechać ekspresem za godzinę".

: 28 sty 2012, 22:26
autor: marcin89
Pytanie: Czym sie różni klasa 1 od 2 w expresie poza ceną :P Konkretnie chodzi o 3112 'Tatry'