Czasy przejazdu

[reserved]

Właśnie nie wiem, nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć. Dlatego napisałem tu na forum.
No mam problem z odjazdami bo denerwują mnie kierowcy, którzy odjeżdżają przed czasem z krańca. To jest bardzo mały procent, ale jeśli już się zdarzy to piszę.

[ Dodano: |1 Wrz 2010|, 2010 12:24 ]

A jeżeli twierdzisz, że kierowca odjechał sobie przynajmniej te 4 min przed czasem z pętli to czym to wytłumaczysz?

Nie no to było 3 min. Nie żadne 4 czy więcej.

[dzidek]

Właśnie nie wiem, nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć. Dlatego napisałem tu na forum.
No mam problem z odjazdami bo denerwują mnie kierowcy, którzy odjeżdżają przed czasem z krańca. To jest bardzo mały procent, ale jeśli już się zdarzy to piszę.

No widzisz... Jak już napisałem czas przejazdu na tej linii jest na tyle długi, że nikt z Kleszczowej z własnej woli nie odjechałby z pętli przed czasem

[ Dodano: |1 Wrz 2010|, 2010 12:24 ]

A jeżeli twierdzisz, że kierowca odjechał sobie przynajmniej te 4 min przed czasem z pętli to czym to wytłumaczysz?

Nie no to było 3 min. Nie żadne 4 czy więcej.

Nie no moment, sam napisałeś

przykładowo 191 odjeżdża 9.46, 9.56 i 10.06. Przychodzę na przystanek o 9.53, patrzę, że w oddali już mi odjechał autobus.

Czyli musiał przynajmniej minutę wcześniej być niż byłeś na przystanku skoro widziałeś go w oddali

[Desert]

Szczwany Lis z Ciebie

[BJ]

Sądząc po dzisiejszym burdelu na mieście, to zapewne był opóźniony kurs z wcześniejszej godziny.

[bartoni722]

Właśnie. A stał bo nie chciał jeździć w kółko (u kierowców prawo do 5 minut?).

[reserved]

Czyli musiał przynajmniej minutę wcześniej być niż byłeś na przystanku skoro widziałeś go w oddali

Tak myślałem, że się ktoś do tego przyczepi ale postanowiłem poczekać z wytłumaczeniem tego.
Podjechałem na przystanek 517. Gdy podjeżdżałem 191 odjeżdżało z przystanku. Gdy wysiadłem, spojrzałem na zegarek była 9.53 i zobaczyłem, że to 191 już mi odjechało i wtedy było już w oddali.

[levar]

Chociaż jeśli jest to PKS to kto wie jakich oni tam przyzwyczajeń nie mają

Zapewniam Cię, że kierowcy PKS panicznie boją się przyśpieszenia, bo mają za to potrącane 50 lub 100 zł, musiałbym sprawdzić w umowie. Sądzę raczej, że był to odjazd opóźniony, o czym Ty nie wiesz.

[dzidek]

Chociaż jeśli jest to PKS to kto wie jakich oni tam przyzwyczajeń nie mają

Zapewniam Cię, że kierowcy PKS panicznie boją się przyśpieszenia, bo mają za to potrącane 50 lub 100 zł, musiałbym sprawdzić w umowie. Sądzę raczej, że był to odjazd opóźniony, o czym Ty nie wiesz.

Do mnie to było? Wyraźnie na początku dyskusji wspomniałem, że pewnie był to spóźniony poprzedni wóz więc niezbyt rozumiem o co chodzi? A co do przyspieszeń to nie wiedziałem, że aż takie kary mają ale dobrze, że napisałeś

[Szeregowy_Równoległy]

Nie wszyscy boją się tych kar

[levar]

Może tak: wszyscy Ukraińcy się boją .

[drapka]

Może tak: wszyscy Ukraińcy się boją .

To pewnie dlatego raz mnie taki dziadu wystawił do wiatru. Skręcał 166 w lewo z Dolinki w Nowoursynowską, a na czerwonym przed skrzyżowaniem już czekał 193 - co mnie uspokoiło, bo zamiarem moim była przesiadka. I z tego strachu przed przyspieszeniem tak się włókł od skrzyżowania do przystanku, że zanim zdążyłem wysiąść, 193 już zabrał zabawki, ominął go i odjechał. A według czasu rzeczywistego 166 był 2 minuty spóźniony, a według czasu grodziowego (kasowniki) to i więcej.

[Georg]

Coś to 167 słabo wypadło z tym nowym rozkładem. Dziś na Wolskiej w kierunku Chomiczówki jechały 3 ITSy o 9.44, 9.46, 9.48 (co światła). Ale może to tylko dziś i jednorazowy przypadek. Zobaczymy jak będzie dalej.

[Szeregowy_Równoległy]

Burdel w Al. Niepodległości plus inne utrudnienia. Tego żaden rozkład nie przetrzymuje.

[Flash8222]

Dzisiaj testowałem nowy rozkład 301 i nie byłe taki zły, co prawda w godzinach szczytu nie było postojów, ale max. opóźnienie to 20 minut

[levar]

Na skrętach jest dorzucone minut, a chyba się zgodzisz ze mną że nie można dorzucić nie wiadomo ile, bo w luźniejszy dzień trzeba by jechać na wstecznym . Mnie cieszy, że mamy 2 całki od 1.09. .