: 09 cze 2009, 21:46
Na żoliborzu padało,była burza,strzeliło bardzo mocno parę razy.Była 30 minutowa luka w którą nie padało a z 20 minut temu lunęło jak niewiem.Na obecną chwilę nie pada
Dziwna to była burza. O tej porze już było po deszczu, chmura już odchodziła, gdy "na odchodne" walnął jeszcze jeden piorun. Podejrzewam, że to właśnie był ten, którego widziałem przez okno, bo i czas się zgadza, i miejsce, w które poleciał. Tym dziwniejsze było to, że błysk był silny, ale grzmotu praktycznie nie było słychać, w przeciwieństwie do poprzednich wyładowań.Onet.pl pisze:Śmiertelna ofiara gwałtownej burzy
48-letni mężczyzna został śmiertelnie porażony piorunem podczas burzy, która przeszła nad Radomiem. Towarzyszący mu znajomy z obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala.
Jak poinformował Rafał Sułecki z zespołu prasowego mazowieckiej policji, do wypadku doszło ok. godz. 19. Burza zastała trzech mężczyzn pracujących w polu. Jeden z nich zwoził do gospodarstwa sprzęt rolniczy, gdy piorun uderzył w dwóch pozostałych.
38-latek zawiadomił policję i próbował ratować poszkodowanych. Kiedy na miejsce przyjechało pogotowie, 48-latek porażony piorunem już nie żył. Drugi z mężczyzn był przytomny, gdy karetką odwożono go do szpitala. Na razie nie wiadomo, jaki jest stan jego zdrowia.
Sułecki powiedział, że okolica, nad którą rozszalała się burza, była pusta. - W pobliżu nie było żadnego drzewa, nie stała też żadna maszyna rolnicza. Piorun uderzył prosto w pracujących ludzi - dodał. Prokurator zarządził sekcję zwłok porażonego piorunem.
TGM pisze:W przyszłym tygodniu 30° upału .
fik pisze:TGM pisze:W przyszłym tygodniu 30° upału .
Chciałbym mieć dzisiaj taki dylemat, niestety obowiązki wzywały.reserved pisze:A tam... miałem dylemat czy gdzieś iść czy zostać w domu i problem sam się rozwiązał.