Strona 129 z 168

: 03 sty 2010, 1:11
autor: Ikarus 5780
Wolfchen pisze:
reserved pisze:Gdy dodamy jeszcze 703, 711, 733 to wyjdzie nawet dobre połączenie komunikacyjne.
Dodajmy, że PKS nie wjeżdża na pl. Poniatowskiego, lecz ma przystanek przy Urzędzie Gminy...
I co najśmieszniejsze ten przystanek jest NŻ, bo 711 zanim zajedzie na pętlę (ten sam przystanek) musi jeszcze zrobić swoje kółko w Nadarzynie. Byłem tam w lato i jest to chyba jedyna pętla NŻ. Swoją drogą wybitnie inteligentna persona ustawiała tam wiatę, w której krawędź dachu wiaty jest w zasadzie równa z krawędzią chodnika i kierowcy nie mogą podjechać pod chodnik.

Druga sprawa - polecam adminom przenieść te posty do odpowiedniego tematu do komunikacji podmiejskiej, a tu dyskutować o KM w Powiecie Wołomin.

: 03 sty 2010, 13:35
autor: Frencher
reserved pisze:E... dla mnie to nie jest tak źle wcale. Gdy dodamy jeszcze 703, 711, 733 to wyjdzie nawet dobre połączenie komunikacyjne. W każdym razie jest alternatywa dla ZTM-u. :P
Przypomnę że początkiem tej dyskusji było stwierdzenie iż poza Raszynem nie ma alternatywy dla ZTM.
Sami podaliście przykłady na to, że porównanie oferty ZTM dla np. Nadarzyna z ofertą PKS jest dowodem na to, że poza przewozami organizowanymi przez ZTM nie ma tam innej rozsądnej alternatywy z punktu widzenia codziennych dojazdów.

: 03 sty 2010, 14:29
autor: Wolfchen
Frencher pisze:Przypomnę że początkiem tej dyskusji było stwierdzenie iż poza Raszynem nie ma alternatywy dla ZTM.
Ale chodzi tylko o Raszyn, bo Raszyn akurat jest w porównywalnej odległości od granic Warszawy, co Marki.

: 03 sty 2010, 14:37
autor: florekf
Wolfchen pisze: w porównywalnej odległości od granic Warszawy, co Marki.
No graniczą ze sobą....

: 03 sty 2010, 15:19
autor: Frencher
Wolfchen pisze:
Frencher pisze:Przypomnę że początkiem tej dyskusji było stwierdzenie iż poza Raszynem nie ma alternatywy dla ZTM.
Ale chodzi tylko o Raszyn, bo Raszyn akurat jest w porównywalnej odległości od granic Warszawy, co Marki.
Proponuje zapoznać się z początkiem dyskusji.
Przypomnę: postawiłem tezę że dużo ludzi jeździ liniami 7xx od strony Raszyna (mimo iż pętla jest daleko od centrum) ponieważ nie ma tam alternatywy dla ZTM.
Wtedy MisiekK stwierdził, iż przecież jeździ tyle PKS-ów w tamtym kierunku.

Jak wynikło z dyskusji PKS-ów to może i dużo jeździ, tylko one nie obsługują tego rejonu (czytaj: nie zatrzymują się na przystankach). A wspomniane przez niego darmobusy kursują tylko do Janek.
Ponadto warto zwrócić uwagę na inną rzecz: w jakim stopniu mieszkańcy Raszyna zapełniają średnio każdy z kursów jadący przez ten teren. Bo coś mi się wydaje, że większość pasażerów (poza linią 706) to ludzie mieszkający za Raszynem i Jankami, czyli Ci, którzy nie mają żadnej alternatywy dla ZTM.

: 03 sty 2010, 15:48
autor: reserved
Frencher pisze:Bo coś mi się wydaje, że większość pasażerów (poza linią 706) to ludzie mieszkający za Raszynem i Jankami, czyli Ci, którzy nie mają żadnej alternatywy dla ZTM.
Nie sądzę, żeby ktoś stojąc w Raszynie na przystanku w kierunku Okęcia przepuszczał wszystkie 7xx czekając na 706. :P

: 03 sty 2010, 16:00
autor: Frencher
reserved pisze:
Frencher pisze:Bo coś mi się wydaje, że większość pasażerów (poza linią 706) to ludzie mieszkający za Raszynem i Jankami, czyli Ci, którzy nie mają żadnej alternatywy dla ZTM.
Nie sądzę, żeby ktoś stojąc w Raszynie na przystanku w kierunku Okęcia przepuszczał wszystkie 7xx czekając na 706. :P
Dlatego właśnie napisałem że ciekawi mnie jaki odsetek w liniach 7xx jadących przez Raszyn stanowią właśnie mieszkańcy Raszyna.
Pewnie jest to w porywach 40% osób na kurs (nie piszę o linii 706), co znaczy że pozostałe 60% musi tak jeździć bo innego dojazdu nie ma.

Zresztą za tym aby główne linie podmiejskie kursowały blisko centrum przemawia inny fakt:
podróż z punktu widzenia pasażera jest bardziej przewidywalna. A o braku przewidywalności w dojazdach na rogatki stolicy aby tam się dopiero przesiąść do linii 7xx mogą najlepiej powiedzieć np. mieszkańcy Raszyna i dalszych okolic, gdzie byle anomalia pogodowa, awaria tramwajów i dojazdu brak, a szczególnie ta pętla ma linie 7xx o rozkładach iście mocnych. I przez zwykły przypadek można spóźnić się kilka minut i stoi się potem 2 godziny czekając na następny kurs.

: 03 sty 2010, 16:23
autor: Dęboszczak
Frencher pisze: Zresztą za tym aby główne linie podmiejskie kursowały blisko centrum przemawia inny fakt:
...
Co za bzdura!

: 03 sty 2010, 16:24
autor: Wolfchen
Dęboszczak pisze:Co za bzdura!
Lepiej bym tego nie ujął... 8-(

: 03 sty 2010, 16:27
autor: Frencher
Dęboszczak pisze:
Frencher pisze: Zresztą za tym aby główne linie podmiejskie kursowały blisko centrum przemawia inny fakt:
...
Co za bzdura!
Łatwiej jest dojechać do miejsca dobrze skomunikowanego dużą liczbą linii niż do pętli na zadupiu otoczonej krzakami zwanej węzłem przesiadkowym który opiera się na (w przypadku Okęcia) linii tramwajowej która podlega regularnym remontom i jeszcze częstszym awariom.

[ Dodano: |3 Sty 2010|, 2009 16:29 ]
Wolfchen pisze:
Dęboszczak pisze:Co za bzdura!
Lepiej bym tego nie ujął... 8-(
To jest jak w tym przysłowiu - najedzony głodnego nigdy nie zrozumie.
Idąc Waszym tokiem myślenia takie linie jak 112,189, 190, 512, 517... należy od zaraz podzielić na 3 części każdą.

: 03 sty 2010, 16:35
autor: Wolfchen
Frencher pisze:Łatwiej jest dojechać do miejsca dobrze skomunikowanego dużą liczbą linii niż do pętli na zadupiu otoczonej krzakami zwanej węzłem przesiadkowym który opiera się na (w przypadku Okęcia) linii tramwajowej która podlega regularnym remontom i jeszcze częstszym awariom.
Linie podmiejskie są współfinansowane przez gminy podwarszawskie i to dla ich mieszkańców kursują - warszawiakom one nie są potrzebne, więc nie ma sensu, żeby brygady się na nich marnowały.
Frencher pisze:Idąc Waszym tokiem myślenia takie linie jak 112,189, 190, 512, 517... należy od zaraz podzielić na 3 części każdą.
Rozróżniasz linię miejską od podmiejskiej? Jeśli UM Marki zapłaci za brygady i kilometry, to mogą Ci 718 przedłużyć nawet na Centralny.

: 03 sty 2010, 17:18
autor: Dęboszczak
Wolfchen pisze:
Frencher pisze:Łatwiej jest dojechać do miejsca dobrze skomunikowanego dużą liczbą linii niż do pętli na zadupiu otoczonej krzakami zwanej węzłem przesiadkowym który opiera się na (w przypadku Okęcia) linii tramwajowej która podlega regularnym remontom i jeszcze częstszym awariom.
Linie podmiejskie są współfinansowane przez gminy podwarszawskie i to dla ich mieszkańców kursują - warszawiakom one nie są potrzebne, więc nie ma sensu, żeby brygady się na nich marnowały.
Frencher pisze:Idąc Waszym tokiem myślenia takie linie jak 112,189, 190, 512, 517... należy od zaraz podzielić na 3 części każdą.
Rozróżniasz linię miejską od podmiejskiej? Jeśli UM Marki zapłaci za brygady i kilometry, to mogą Ci 718 przedłużyć nawet na Centralny.
Nikt nic nie przedłuży, jest uchwalona strategia transportowa m. st. Warszawy i tego się trzymajmy.

: 03 sty 2010, 17:46
autor: Glonojad
Frencher pisze:
Dęboszczak pisze: Co za bzdura!
Łatwiej jest dojechać do miejsca dobrze skomunikowanego dużą liczbą linii niż do pętli na zadupiu otoczonej krzakami zwanej węzłem przesiadkowym który opiera się na (w przypadku Okęcia) linii tramwajowej która podlega regularnym remontom i jeszcze częstszym awariom.
Może zamiast kłamstw jakieś konkretne fakty? Np. co to znaczy "regularne remonty", co to znaczy "jeszcze częstsze awarie" jakieś liczby, daty, dane? Zaczynam mieć naprawdę dosyć Twojego pierdolenia o sprawach, o których nie masz bladego pojęcia, z łaski swojej skoncentruj się na "swoim" wątku, gdzie już wystarczająco wiele razy nie miałeś racji.

: 03 sty 2010, 17:58
autor: Wolfchen
Dęboszczak pisze:Nikt nic nie przedłuży, jest uchwalona strategia transportowa m. st. Warszawy i tego się trzymajmy.
Dałem nierealny przykład - gmina nie może finansować pracy przewozowej na terenie innej gminy :P

: 03 sty 2010, 18:28
autor: MeWa
Frencher pisze: (w przypadku Okęcia) linii tramwajowej która podlega regularnym remontom i jeszcze częstszym awariom.
bzdury piszesz, że aż głowa mała ](*,)