Bilety, kontrole, taryfa

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27440
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 17 lut 2011, 18:07

MichalJ pisze:Ja tego przepisu nie rozumiem.
Nie przejmuj się, ja też nie :term: ale oficjalna wykładnia jest taka: dwa identyczne bilety ulgowe na okaziciela = jeden normalny. I nic poza tym (tu chciałbym pogratulować kioskarzom sprzedającym trzy bilety jednorazowe ulgowe na strefę 1 jako jeden normalny jednorazowy na strefę 1+2. Cena się zgadza, tylko kurka, coś bilety kasować się nie chcą).
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Bywalec
Posty: 4922
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:17

Post autor: Bywalec » 17 lut 2011, 18:08

MichalJ pisze:Dwa 20-minutowe jako co?
Jako zbędny wydatek :D
A na serio to tylko w przypadku dwóch ulgowych stajesz się w pewnym sensie posiadaczem biletu normalnego, ale to chyba wszyscy wiedzą
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Pink
Oh by the way, which one's Pink?
Posty: 649
Rejestracja: 19 mar 2009, 13:59

Post autor: Pink » 17 lut 2011, 19:57

Może ja jestem dziwny, ale wydaje mi się ten system całkiem logiczny, jeśli tylko dobrze rozumiemy, jakie bilety kasujemy.

Bilet jednorazowy jest ważny w tym środku transportu, w którym go skasujesz i dotyczy jednego przejazdu. Logiczne więc, że jeśli skasujesz 2 bilety w autobusie X to będą one związane z tym właśnie autobusem i żadnym innym oraz z tym przejazdem, podczas którego zostały skasowane i żadnym innym. Nie ma natomiast powodu, by ich ze sobą nie łączyć w kwestii normalny/ulgowy zważywszy, że cena biletu ulgowego = dokładnie 50% ceny biletu normalnego. I tak właśnie jest to ujęte prawnie.

Teraz weźmy bilet 20-minutowy. Nie jest on ściśle powiązany z konkretnym pojazdem, wiąże go czas. Kasujesz go i od tej pory możesz jeździć czym chcesz i w dowolnych ilościach przez 20 minut. I tu sytuacja jest odwrotna jak w przypadku jednorazówki. Tam nie możesz skasować 2 biletów w pojeździe X i traktować ich jako ważne dla przejazdu pojazdem X i Y, a tutaj nie możesz skasować dwóch 20-minutówek i liczyć na to, że jedna z nich dotyczyć będzie - z całkiem niewiadomych przyczyn - przedziału czasowego od 21-ej minuty do 40-ej. Każdy bilet 20-minutowy ważny jest przez 20 kolejnych minut od momentu skasowania, więc logiczne, że jeśli skasujesz nawet 10 takich biletów o tej samej porze to każdy z nich będzie nieważny po 21 minutach. Podobnie jednak jak w przypadku jednorazówki cena ulgowego 20-minutowego równa jest 50% ceny normalnego 20-minutowego, dlatego można skasować dwa ulgowe i traktować jako normalny.

Jedyny problem, moim zdaniem, wiąże się z biletami na 1+2 strefę. Jako że bilet na 1 strefę kosztuje więcej niż 50% biletu na strefy obie, nie widzę powodu, by nie można było np. kasować 2 biletów normalnych za 2,80zł w autobusie podmiejskim i traktować tego jako równoważność jednego biletu za 4,20zł. ZTM nie powinien za to karać, bo na tym nie traci, przeciwnie - zyskuje.

Awatar użytkownika
Sindbad
Posty: 900
Rejestracja: 16 gru 2005, 15:58
Lokalizacja: Służew

Post autor: Sindbad » 17 lut 2011, 20:03

:idea: Bilety na 1 strefę są ważne tylko w 1 strefie. Ta informacja jest na bilecie. :idea:
Nie daj się zepchnąć z twojej drogi nawet przez ludzi idących w tym samym kierunku.
S.J.Lec

Awatar użytkownika
Pink
Oh by the way, which one's Pink?
Posty: 649
Rejestracja: 19 mar 2009, 13:59

Post autor: Pink » 17 lut 2011, 20:06

Wiem o tym - sądzę jedynie, że powinno być inaczej.

Awatar użytkownika
JKTpl
Posty: 3493
Rejestracja: 12 lis 2008, 12:40
Kontakt:

Post autor: JKTpl » 17 lut 2011, 20:12

A jak wygląda rozliczanie się z gminami podwarszawskimi? Może dlatego bilety ze strefy 1. są ważne tylko w strefie 1., bo część forsencji ze sprzedaży drugostrefowych idzie właśnie na budżet podmiejski?

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 17 lut 2011, 20:44

Pink pisze: Nie ma natomiast powodu, by ich ze sobą nie łączyć w kwestii normalny/ulgowy zważywszy, że cena biletu ulgowego = dokładnie 50% ceny biletu normalnego
Jesteś pewien, że za zniżki ustawowe nie ma dopłat z budżetu państwa? Bo jeśli tak jest (a tak powinno być, moim zdaniem), to skasowanie dwóch biletów jednorazowych ulgowych oznacza zapłatę za przejazd nie 2,80, ale 5,60. W takim wypadku łączenie dwóch biletów ulgowych w jeden normalny nie powinno być dopuszczalne.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8461
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 17 lut 2011, 21:26

bepe pisze:W takim wypadku łączenie dwóch biletów ulgowych w jeden normalny nie powinno być dopuszczalne.
Onegdaj (a w takim Krakowie wciąż) były zniżki 48% (ulga gminna) oraz 50% (ustawowa) i nie można było łączyć dwóch ulgowych 50% w celu wniesienia normalnej opłaty za przejazd.
Z jakiś powodów można było zrezygnować z tego ograniczenia. Może wprowadzono jakiś ryczałt rozliczeń z budżetem państwa? Ciekawe jak wygląda takie ew. rozliczenie.
Niemniej bardzo dobrze, że zrezygnowano z tego (idiotycznego) podziału i w Warszawie (podobnie jak w wielu innych miastach) jest tylko jedna stawka ulgi ;)

Awatar użytkownika
Patryk2222
Posty: 1305
Rejestracja: 10 lut 2007, 22:52
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Patryk2222 » 17 lut 2011, 22:34

Mam jedno pytanie a mianowicie dziś przeczytałem że kierowca MZA otrzymuje tylko 10% z prowizji od biletu, więc chodzi mi gdzie trafia te 90%? W ITS to przynajmniej cała prowizja była dla kierowcy. Wie ktoś coś na ten temat?
A415>>3911>>3916>>3905>>4796>>4938 :?: >>5457>>1804

D2156HM6UT POWER >> http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=xyaT6AMVrU0
Ehhh wspomnienia ostatnią jazdą 5202 https://www.youtube.com/watch?v=xdPpMuFIcAg

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 17 lut 2011, 22:35

A nie było tak, że budżet państwa nie chciał za bardzo zwracać ulg?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 17 lut 2011, 22:54

Wszystkie próby wyciągnięcia kasy (jako rekompensaty ulg) przez miasto z budżetu państwa upadły - a tylko po to były osobne stawki 50% i 48%. Nie dlatego, że kiedyś była kasa, tylko dlatego, że miasto miało nadzieję na kasę. Ale nie udało się. No to ujednolicono...

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25428
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 18 lut 2011, 6:59

Dokładnie. Podstawa w różnicy sprzedaży pomiędzy ulgami gminnymi (48%) i państwowymi (50% miała stanowić podstawę do wyliczenia roszczeń od państwa. Któreś miasto (nie wiem, czy nie Radom) poszło z tym nawet do sądu, ale sąd je spuścił na drzewo, więc stopniowo zaczęto się z pomysłu wycofywać.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 19 lut 2011, 6:16

Majusi pisze:My tu o przesiadkach, ale np. w tym samym Paryżu kupując bilet jednorazowy na RER mogę się potem przesiąść w metro i na końcu np. w autobus. Warunek. A u nas? Musiałbym chyba skasować trzy bilety jednorazowe. Nawet jak bym sie dwa razy przesiadał z tramwaju do tramwaju i do autobusu. I tu jest pole do popisu aby uatrakcyjnić KZ. Po co mam kupować dobowy?
Kiedyś mieliśmy w ZTM pomysł, by zrobić bilet jednorazowo-czasowy, który działałby tak:
- dowolna liczba przesiadek przez 1h,
- odkąd upłynie 1h, nie można sie już przesiadać, natomiast mozna kontynuowac jazdę daną linią aż do pętli.

Pomysł uwalono zanim wyszedł z ZTM, bo "wyczucie i doświadczenie" podpowiadało, że "trzeba dać ludziom więcej biletów i możliwośc wyboru".

Nasz bilet załatwiłby problem dowozówek, bo dojazd do kolei/metra/tramwaju nie przekracza 1h. Powrót też.

bosman30
Posty: 400
Rejestracja: 15 mar 2010, 15:51
Kontakt:

Post autor: bosman30 » 19 lut 2011, 7:30

Jarek pisze:Kiedyś mieliśmy w ZTM pomysł, by zrobić bilet jednorazowo-czasowy, który działałby tak:
- dowolna liczba przesiadek przez 1h,
- odkąd upłynie 1h, nie można sie już przesiadać, natomiast mozna kontynuowac jazdę daną linią aż do pętli.
W Gdańskim ZTM jakoś mogli to wprowadzic.I sprawdza się.
Operator Żurawia Wieżowego :-D

szparag
Posty: 186
Rejestracja: 12 sty 2011, 22:44
Lokalizacja: Natolin

Post autor: szparag » 19 lut 2011, 10:58

bosman30 pisze:W Gdańskim ZTM jakoś mogli to wprowadzic.I sprawdza się.
A po 1h 15 min jazdy jak udowodnić kontrolerowi, że przesiadło się do tego pojazdu 20 min temu a nie 10?

ODPOWIEDZ