O nowym rozkładzie KM w 2010 r. - uwagi, pomysły itp...

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Bernard
(MANiak3333)
Posty: 10808
Rejestracja: 09 sie 2006, 21:15
Lokalizacja: Legionowo/Rembertów

Post autor: Bernard » 16 gru 2009, 22:05

Gazeta Powiatowa pisze:

Od niedzieli podróżujemy z nowym rozkładem

Zanim o nowym rozkładzie pociągów Kolei Mazowieckich, wrócę do poprzedniego tygodnia jazdy. 8 grudnia w godzinach porannych popsuły się zwrotnice na stacji Warszawa Praga. To spowodowało, że pociągi stawały w szczerym polu pomiędzy Choszczówką a Płudami i na samej stacji Warszawa Płudy


Konduktorzy w pociągach jak zwykle nie umieli powiedzieć co się dzieje. A nawet jak wiedzieli, to nie chcieli się podzielić wiadomościami ze zdenerwowanymi pasażerami. Dopiero interwencja co bardziej zdenerwowanych doprowadziła, że „odważny” konduktor przeszedł po przedziałach i oznajmił o awarii. Większość zdesperowanych udała się do autobusów...

Nowy rozkład jazdy KM budzi kontrowersje szczególnie mieszkańców osiedli Piaski i III Parceli: - Liczyliśmy na rewolucję a doczekaliśmy się wielkiego zawodu. Zapowiadane zmiany w rozkładzie jazdy PKP przedstawiają się bardzo niekorzystnie dla mieszkańców legionowskiego osiedla Piaski i III Parceli, bowiem liczba bezpośrednich połączeń kolejowych ze stolicą spadła do 3 w ciągu całego dnia. Ze stacji Legionowo Piaski korzystają przede wszystkim mieszkańcy osiedli Piaski i III parcela. Same Piaski to 7000 mieszkańców. Studenci, licealiści i osoby pracujące w Warszawie stanowią bardzo dużą część tego młodego i rozwijającego się osiedla. Dotychczasowe połączenia i tak nie spełniały potrzeb korzystających ze stacji mieszkańców. Bezpośrednio do stolicy odjeżdżało z "piasek" około 10 pociągów, z czego 4 w godzinach porannych. Po obecnych zmianach przewidziano tylko 3 połączenia w ciągu całego dnia z czego jedno o 7.08 (przyjazd do Warszawy około godziny 8). Przy obecnie trwających przebudowach ul. Modlińskiej w Warszawie, dla pasażerów, którzy dotąd wybierali pociąg, a teraz przesiądą się na autobus, znacznemu pogorszeniu i wydłużeniu ulegnie czas dojazdu do stolicy. To niezrozumiałe działanie spółki Koleje Mazowieckie, zwłaszcza w sytuacji, gdy zachęcamy mieszkańców, aby wybrali pociąg i dopłacamy do wspólnego biletu ZTM i KM – komentuje sprawę zbulwersowany zastępca prezydenta miasta Legionowo Piotr Zadrożny.

Plusem nowego rozkładu jest większa liczba połączeń ze stolicą i z powrotem. Jak do tej pory podróżujący ze stacji Legionowo mieli do dyspozycji 16 składów (z Legionowa i do Legionowa). Tym razem do Legionowa ze stolicy odjedzie 27 pociągów. To na pewno dobra wiadomość dla części mieszkańców Legionowa. Tym bardziej, że czas dojazdu zdecydowanie się skrócił. Również pasażerowie podróżujący do Chotomowa mają tych połączeń 24! To znacznie więcej niż poprzednio. Jak nowy rozkład wpłynie na podróżowanie do Warszawy dla mieszkańców naszego powiatu? Czy nadchodząca zima nie sparaliżuje ruchu na naszej trasie? Dowiemy się już niebawem.

PASEŻER KM

Obrazek

Fot. 1. Na trasie Warszawa – Chotomów tylko stacja w Chotomowie czeka na modernizację. Właśnie zaczęły się prace w tej części gminy Jabłonna (fot. Machnaś)
http://www.gazetapowiatowa.pl/index.php ... Itemid=195
Obrazek

Prezydent interweniuje

Zmiany w rozkładzie jazdy pociągów Kolei Mazowiecki, wprowadzonym od 14 grudnia spotkały się z wielkim niezadowoleniem pasażerów. Problem został zauważany zarówno przez media jak i władze lokalne.


Prezydent Miasta zwrócił się w liście do Prezesa Zarządu Kolei Mazowieckich z prośbą o przywrócenie połączeń kolejowych do stacji Legionowo Piaski w pierwotnie planowanej ilości lub co najmniej pozostawieniem połączeń funkcjonujących w ubiegłym okresie. Nadmieniając jednocześnie, iż miasto promuje „pociąg” jako najlepszy środek transportu, szczególnie teraz gdy trwają prace drogowe w ciągu ul. Modlińskiej i na Trasie Toruńskiej w Warszawie.

Tematem zainteresowały się również lokalne i warszawskie media. W poniedziałkowym Kurierze Mazowieckim, rzecznik Kolei Mazowieckich – Mariusz Włodarczyk odpowiada, iż do 3 stycznia zostało uruchomionych 6 tymczasowych kursów, które nie zostały uwzględnione w rozkładzie. Działania takie niewątpliwie wprowadziły zamieszanie i dezorientację wśród pasażerów. Nie dziwi więc fakt, iż Koleje Mazowieckie uruchomiły specjalny serwis telefoniczny. Informacje na temat nowego rozkładu można uzyskać w dniach 12-16.12.2009 r. w godz. 8:00-22:00 pod numerem telefonu (22) 47 38 067. Jednocześnie swoje uwagi pasażerowie mogą zgłaszać mailem na adres: rozklad@mazowieckie.com.pl .

Obrazek
http://www.legionowo.pl/index.php?cmd=a ... az&id=2004
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9

Awatar użytkownika
Bernard
(MANiak3333)
Posty: 10808
Rejestracja: 09 sie 2006, 21:15
Lokalizacja: Legionowo/Rembertów

Post autor: Bernard » 18 gru 2009, 20:15

Obrazek

Ćwiczą nas w cierpliwości

Z dniem 13 grudnia, jak co roku, wszedł w życie nowy rozkład jazdy pociągów. Najbardziej wiarygodną ocenę mogą wystawić mu pasażerowie. A ci w naszym mieście podnieśli słuszne larum. W czym tkwi problem?


Najważniejszą zmianą w nowym rozkładzie jazdy jest zmniejszenie liczby bezpośrednich połączeń stacji Legionowo Piaski z Warszawą. Liczba kursów zmalała z pięciu do trzech. Również ich godziny pozostawiają wiele do życzenia.

Tylko dla praskich licealistów

Według starego rozkładu jazdy, pierwszy pociąg (jadący z Tłuszcza) odjeżdżał z Piasków o 5.56 i stanowił dogodne rozwiązanie dla osób dojeżdżających do stolicy na godzinę 7.00. Godziny kolejnych odjazdów to: 7.51, 16.15, 17.18 i 18.26. Od 13 grudnia pociągi kursują jedynie w dni powszednie, a ze stacji Piaski odjeżdżają o: 7.08, 15.35, 17.40. Z Warszawy Gdańskiej na stację Piaski dostać można się pociągami w godz.: 6.19, 14.50, 16.54. Oczywiście, takie godziny można tłumaczyć tym, że skład musi dostać się jakoś z Warszawy do Legionowa, ale czy rzeczywiście nie można było popołudniowych kursów zaplanować dogodniej?
Poprzedni rozkład, mimo że zawierał więcej pociągów, również nie był ułożony zbyt trafnie. O wiele więcej osób niż o godz. 7.00 (poza kolejarzami), rozpoczyna pracę między 8.00 a 9.00. Pociąg o 7.51 zatrzymywał się na Dworcu Gdańskim o 8.20. Mógł stanowić połączenie jedynie dla osób dojeżdżających na 9.00. Nowe połączenie o 7.08 planowo zatrzymuje się na Gdańskim o 7.43. Jeśli doliczymy do tego czas na przedostanie się do metra i podróż nim, szansa na punktualne wejście do pracy o godz. 8.00 jest zerowa.
Zadowoleni z niego są natomiast uczniowie warszawskich szkół położonych w pobliżu stacji. Piotrek – uczeń 50 LO im. Ruy Barbosy, mieszczącego się nieopodal Ronda Starzyńskiego – wybiera takie połączenie.
– Ta godzina pasuje mi idealnie – zapewnia.
Pociągiem – ale tylko w jedną stronę
Biorąc pod uwagę ośmiogodzinny dzień pracy, logika wskazywałaby na ułożenie rozkładu według zasady możliwości dojazdu i powrotu z pracy tym samym środkiem komunikacji. Część osób dojeżdżających na 8.00, wybiera powrót autobusem, ponieważ nie chce czekać do 16.54. Ci zaś, którzy kończą pracę
o 16.30 – nie zawsze zdążą dojechać na dworzec.
– Ten pociąg nie jest taki zły, ale mi jeszcze nigdy nie zdarzyło się być w pracy punktualnie o 8.00 – przyznaje Jerzy Wiśniewski, inżynier. – Kiedy wychodzę z niej po 16.00 (muszę bowiem odpracować spóźnienie) nie jestem w stanie dojechać na 16.54. Próbowałem, ale się nie dało. Wracam więc autobusem.
Podobnie, żeby zdążyć na pociąg odjeżdżający do Legionowa o 14.50, należałoby rozpoczynać pracę o 6.00. Jednak na taką godzinę rano pociągiem się nie dojedzie.
Według mieszkańców Piasków, pociągi są jedynym ratunkiem dla przepełnionych w godzinach szczytu autobusów linii 731.
– Przez wszystkie remonty na ul. Modlińskiej podróż autobusem przeciąga się niemiłosiernie. W zasadzie nikt nie jest w stanie ustalić, na którą godzinę dojedzie do pracy. To istna loteria! – mówi dojeżdżająca do stolicy Kamila Pietrasik, pracownik naukowy.
Na forach internetowych naszego miasta aż roi się od ostrych komentarzy: „Ten rozkład to kpina z pasażerów”, „żenada w wykonaniu Kolei Mazowieckich” itp. Ktoś słusznie nazywa również pociąg z Piasków „fatamorganą”.

Obiecują złote góry…

W planach linii SKM – jak twierdzi Dział Planowania Przewozów ZTM – pociągi mają kursować na Piaski w godzinach szczytu, rano i po południu w dni powszednie i kilka razy dziennie w święta. Na jakim etapie są jednak przygotowania Szybkiej Kolei Miejskiej? Pośród wielu obietnic termin realizacji połączenia z Warszawą przez SKM przesunięto z grudnia 2009 na marzec 2010. Powodem tego jest brak taborów kolejowych, które miałyby kursować na tej trasie.
Dyrekcja Szybkiej Kolei Miejskiej odnosi się jednak sceptycznie do przedstawionego wczesno–wiosennego terminu. Podczas rozmowy telefonicznej z sekretariatem na ul. Mińskiej w Warszawie, poinformowano nas, że zdobycie taboru w czasie krótszym niż pół roku, jest praktycznie niewykonalne. W minionym roku, podobne przetargi na inne linie trwały ponad sześć miesięcy.
Może więc nie warto rozpalać w sobie zbyt wczesnych nadziei? Czy mieszkańcy Piasków mogą pocieszać się tą nieznaną nikomu datą uruchomienia nowych połączeń, podczas gdy osiedle stale się powiększa?
W oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie Urzędu Miasta Legionowo władze samorządowe obiecują interwencję w Zarządzie Kolei Mazowieckich. Zajmujący się sprawą komunikacji radny miejski Józef Dziedzic przyznaje, że duże znaczenie w całej sprawie ma interwencja mediów oraz ogólnospołeczne działania.
Koleje Mazowieckie odsyłają wszelkie uwagi do Urzędy Marszałkowskiego, ten zaś tłumaczy się m.in. brakiem środków i zbyt małą liczbą składów. Jak twierdzi radny Dziedzic, tę samą wymówkę o braku taboru słyszy już od pięciu lat. Dlatego po zmianach rozkładu ponawia naciski na Urząd Marszałkowski w celu wyjaśnienia sprawy i podjęcia odpowiednich kroków, mając nadzieję, że starania przyniosą tym razem skutek.

*

Jedno pozostaje pewne – zarówno Koleje Mazowieckie jak i Zarząd Transportu Miejskiego oraz Urząd Marszałkowski ćwiczą nas w cnocie cierpliwości. Jak mawiała austriacka pisarka Marie von Ebner–Eschenbach: „Kto powiada – cierpliwości, mówi – odwagi, wytrwałości, siły”. A więc panu radnemu życzymy odwagi w dyskusji z Urzędem Marszałkowskim, władzom miasta wytrwałości w rozmowach z KM, a pasażerom siły i cierpliwości.

Aleksandra Karkowska

Obrazek
Zdjęcie: Na forach internetowych roi się od ostrych komentarzy: „Ten rozkład to kpina z pasażerów”, „żenada w wykonaniu Kolei Mazowieckich” itp. Ktoś słusznie nazywa również pociąg z Piasków „fatamorganą”

Fot. MaCh
http://toiowo.eu/index.php?option=com_c ... Itemid=269
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9

kebe

Post autor: kebe » 18 gru 2009, 21:07

Bernard pisze:Powodem tego jest brak taborów kolejowych
#-o

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 18 gru 2009, 21:17

Tabory mogły być konne, to teraz są tabory kolejowe :term:

Niestety, nie widze zbyt wielkich możliwości nadgonienia braków taborowych w najbliższym czasie...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

kebe

Post autor: kebe » 18 gru 2009, 21:48

^^ Moja uwaga dot. bardziej formy niż treści... ale masz niestety racje.

metron

Post autor: metron » 18 gru 2009, 22:26

Niestety Koleje Mazowieckie nie potrafią nawet utrzymać tych nielicznych pociągów z Legionowa Piaski
Wczoraj odwołany popołudniowy pociąg do Legionowa Piaski, dzisiaj rano odwołany do Warszawy Gdańskiej, pomijam już problem godzin odjazdu tych nieszczęsnych pociągów

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 19 gru 2009, 5:54

http://nowydzwon.pl/news.php?id=1739
burmistrz Mińska Mazowieckiego - Zbigniew Grzesiak. Ze swej strony zaproponował on Kolejom Mazowieckim uruchomienie kilku składów pociągów z Mińska do Warszawy i w drugą stronę, bez zatrzymywania się po drodze. Włodarz Mińska gotów byłby nawet z miejskiej kasy dopłacić do tychże kursów.
A dziury do załatania niewątpliwie są więc KM chyba powinno pójść na ugodę.

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 19 gru 2009, 8:48

^^
A KM wezmą pierwsze składy z brzegu i wyślą je do Mińska. Czemu by nie... Chociaż i Legionowo i Czachówek i Góra Kalwaria i Nasielsk się kolejnych składów domaga....

Na razie jedyną pozytywną i szybką zmianą jest przywrócenie Czeremchy na praktycznie starą godzinę. Dzięki temu nieco luźniej będzie we wcześniejszym pociągu, w Łukowiance raczej nic się nie zmieni.
Na innych liniach są takie błyskawiczne zmiany?

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 19 gru 2009, 11:59

przewoz pisze:Chociaż i Legionowo i Czachówek i Góra Kalwaria i Nasielsk się kolejnych składów domaga....
Radom też, ściślej wydłużenie tego, co startuje około 5 z Warki - skoro skład jest, to nie rozumiem, czemu KMy go zdjęły... 8-(
zofey pisze:A dziury do załatania niewątpliwie są więc KM chyba powinno pójść na ugodę.
Niech burmistrz Mińska Mazowieckiego jeszcze pozyska tabor wraz z mechanikami znającymi szlak... :term:
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

podrozny113
Posty: 202
Rejestracja: 09 sty 2009, 15:06

Post autor: podrozny113 » 19 gru 2009, 14:39

przewoz pisze:
Na razie jedyną pozytywną i szybką zmianą jest przywrócenie Czeremchy na praktycznie starą godzinę.
Ale jazda. Siedlce Zach-Kotuń pokonuje ze średnią prędkością 90km/h, odcinek Mińsk-Wschodnia pokonuje szybciej niż pośpieszny mimo, że zalicza dwa postoje! Podoba mi się ten pomysł. Tak trzymać. Na jaką prędkość jest wytrasowany ten szynobus?

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 19 gru 2009, 14:50

71,4 km/h dla całej trasy Siedlce-Warszawa.

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 19 gru 2009, 21:45

podrozny113 pisze:Ale jazda. Siedlce Zach-Kotuń pokonuje ze średnią prędkością 90km/h, odcinek Mińsk-Wschodnia pokonuje szybciej niż pośpieszny mimo, że zalicza dwa postoje!
Te szynobusy mają Vmax 120km/h, jednakże były problemy z SHP o ile dobrze pamiętam powyżej 80km/h... Może w VT628 się z tym uporali po naprawach w Mińsku i teraz grzeją te 120km/h? Ciekawe...

Bonus zestawieniowy - dziś na Łukowiance pojechało 5 wagonów do Łukowa.... Poniedziałek będzie chyba nieco luźniejszy w tym pociągu. Ciekawe, co potem, bo z tego co pisza i z tego co raz widziałem to na tym składzie 5 wagonów powinno chyba codziennie jeździć poza sobotą ;)

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 20 gru 2009, 23:01

spostrzeżenie:
Postoje w Mińsku zostały wydłużone o jeden odjazd. Zamiast zawracania w peronie zjazd na widełki (do tej pory używane w nocy). Teraz już mi się wszystko z rozkładem zgadza.
(spostrzeżenie jest z dni poniedziałek-czwartek, ale jakoś sobie przypomniałem)

Tylko jak to się ma do kłopotów z taborem?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26838
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 20 gru 2009, 23:59

No jak to jak? Pogłębia je! Chciałbym kiedyś zobaczyć, jaki jest % wykorzystania ilostanu KM. No, ale to na pewno dana tajna.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
zofey
Posty: 1570
Rejestracja: 11 mar 2009, 8:29
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki - Służewiec

Post autor: zofey » 21 gru 2009, 8:39

8 Stadlerów pracuje 20 godzin na dobę - licząc kursy Wschodnia-Zachodnia i obowiązkową obsługę. Jest ich oczywiście 10, ale należy liczyć usterki.
Teraz jak policzyć 10 EN57 dla Skierniewic, 10 dla Łowicza, 10 dla Dęblina, 10 dla Małkini zostają właściwie relacje krótkie oraz te używające ich mało (Radom raczej PP, Iłowo symboliczne ilości taboru). Wydaje się że 180 to dużo. Jakie ilości pochłaniają Tłuszcz i Grodzisk?

ODPOWIEDZ