Co nas wkurza ze strony kierowcy lub motorniczego?

Moderatorzy: Wiliam, Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36687
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 14 paź 2010, 14:30

Hm, no może :-k
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
yavorius
Posty: 2355
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:11
Lokalizacja: Prosto i w czwartek w prawo

Post autor: yavorius » 28 paź 2010, 8:20

Dziś rano. Moje ulubione skrzyżowanie Wołoska-Woronicza. Na skrzyżowanie wjeżdża coś ze Służewca, skręca w prawo w Woronicza. Staje na przystanku. Za tramwajem na skrzyżowanie wjeżdża NA TYM SAMYM CYKLU ŚWIATEŁ Swing z zajezdni w tym samym kierunku (do Puławskiej) i szesnastka z Wołoskiej (w jej lewo). Oczywiście całe skrzyżowanie zastawione na dwa cykle. W#$%#$wieni kierowcy trąbią i po chwili od motorniczego szesnastki otrzymują fucka.

Miła pani na infolinii powiedziała, żebym wypełnił formularz na stronie ZTM. Tak szczerze, jest sens to robić? Jest sens, że ów ch&*&j z szesnastki dostanie po głowie za blokowanie skrzyżowania i wulgarne gesty w kierunku kierowców samochodów?

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 28 paź 2010, 9:12

Nie ma, bo jak kierowcy zablokują skrzyżowanie na dwa cykle świateł, to nic się nie dzieje. Nie rób afery o nic... (-X

Awatar użytkownika
yavorius
Posty: 2355
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:11
Lokalizacja: Prosto i w czwartek w prawo

Post autor: yavorius » 28 paź 2010, 9:16

Mnie to raczej chodzi o tego fucka...

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 28 paź 2010, 9:21

Mi też - nie rób afery o nic, bo niejeden kierowca pokazał 'fucka' motorniczemu czy też kierowcy/kierowczyni - i nie robią z tego wielkiego halo. ;)

Awatar użytkownika
yavorius
Posty: 2355
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:11
Lokalizacja: Prosto i w czwartek w prawo

Post autor: yavorius » 28 paź 2010, 9:29

No dobra


idę się napić melisy ;-)

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 28 paź 2010, 16:54

Mnie wkurza podejście takie, jak dziś zaprezentował pan z pewnego 154. Wyjeżdżał z pętli na Starym Bemowie, po wyjeździe z pętli ma przystanek, ma go po to, aby lud miał szansę się wygodnie przesiąść. Stadko u mnie było ewidentnie zainteresowane przesiadką do tego 154, niemniej nie mieli szansy, bo pan z Redutowej osrał wszystko i wyjechawszy z pętli ominął stojący na przystanku mój wóz, sam przystanek, i pojechał dalej. Szanowny pasażerze, następny za kwadrans.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Jelcz_M11
Posty: 1267
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:04
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Jelcz_M11 » 21 lis 2010, 1:03

bartoni722 (w temacie [u][size=92]Estetyka autobusów miejskich[/u][/size]) pisze:
BJ pisze:A jak się jeździ w Grodziu?
Kierowcy są bardzo mili, ale się wloką. Zresztą zapytaj w odpowiednim temacie.
Taaa na pewno...
Swego czasu, jakeś 3-4 lata temu, na pewnej linii jechałem z pewnym kierowcą-Litwinem (miał tą linię na stałe, a jebało od niego gównem już na wysokości 2gich drzwi). Często "zdarzało mu się" nie zamknąć wszystkich drzwi odjeżdżając z przystanku. :P
I co?
No i było wesoło. Jechał cały czas, wiało (na szczęście lato było), aż w końcu jakiś mocher podszedł do kabiny z prośbą o zamknięcie drzwi. Wtem kierman wypowiedział coś w niezrozumiałym przynajmniej dla mnie języku i zaczął dosłownie napierdalać w przyciski do zamykania drzwi :D :D :D
I tak raz za razem, zamykał i otwierał.

Innym razem jechałem na tej samej linii z kierowcą, który - gdy samochody z przeciwnej strony jezdni przestały jechać - otworzył swoje okienko, i w obrzydliwy sposób wycharchał obrzydliwie dużo gęstej śliny. :dance:
Miałem takiego pecha, że stałem przy pierwszych drzwiach. :sick:

To tak apropo Grodzia. :smile:
Zakład R-10 Ostrobramska
Linie 117, 146, 147, N22, N72
Wóz 308 - 1985-2010 :cry:

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 24 lis 2010, 19:45

Kierowca [ciach] staje sobie na przystanku Saska, wysadza kolegę (pewnie obaj to byli forumowicze) i odjeżdża.
Przyznaję że bylem mocno wkurzony tym ze kolega może wysiąść natomiast inni nie moga wsiąść do autobusu. Jak juz autobus staje na przystanku to niech normalnie otwiera drzwi a nie bawi się w taksówkę.

SG
Posty: 1974
Rejestracja: 25 lis 2010, 12:39
Lokalizacja: ZEA Woronicza

Post autor: SG » 25 lis 2010, 13:16

Mnie wkurza to że jak kierowca jest powiedzmy 10 - to olewa wszystko, i jedzie maksymalnie 30 km/h :neutral:

Awatar użytkownika
yavorius
Posty: 2355
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:11
Lokalizacja: Prosto i w czwartek w prawo

Post autor: yavorius » 25 lis 2010, 14:22

Jelcz_M11 pisze:obrzydliwie dużo gęstej śliny
Jak dużo?
Jak gęstej?

Mnóstwo pytań!

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 26 lis 2010, 17:21

Sytuacja z dzisiejszego dnia.
Na przystanku Przyczólek Grochowski stoi sobie jakas popsuta solarka. Kierowca autobusu ktorym jade zatrzymuje sie za nia na przystanku, normalna wymiana pasazerów, potem wrzuca kierunkowskaz, jakis uprzejmy (czy też może po prostu przestrzegający przepisów) kierowca go wpuszcza i jedziemy.
Niestety dojechalismy tylko do poprzedniej solarki gdzie kierowca się zatrzymał, otworzył drzwi i tak drzwi w okno sobie urządzil 2 minutowa rozmowe z tamtym kierowca olewając kompletnie to że blokuje cały prawy pas Ostrobramskiej. Podejrzewam że następnym razem ta ofiara która wpuścila autobus przed siebie nie popeni już tego błędu i potraktuje innego kierowce tak samo jak w tym wypadku potraktowano jego.

Awatar użytkownika
gregory5576
Posty: 1257
Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
Kontakt:

Post autor: gregory5576 » 26 lis 2010, 19:39

Solaris_8323 pisze:Mnie wkurza to że jak kierowca jest powiedzmy 10 - to olewa wszystko, i jedzie maksymalnie 30 km/h :neutral:

A nie wiesz gdzie się spieszyć :?: Możesz Mi to wytłumaczyć. Już przy -5 przestaję się gdziekolwiek śpieszyć :!:

tomek0409
Posty: 158
Rejestracja: 13 wrz 2008, 18:05

Post autor: tomek0409 » 26 lis 2010, 19:46

Ja tak samo jak Gregory, a nawet bardziej, bo ja wogole sie nie spiesze.

SG
Posty: 1974
Rejestracja: 25 lis 2010, 12:39
Lokalizacja: ZEA Woronicza

Post autor: SG » 26 lis 2010, 19:47

gregory5576 pisze:
Solaris_8323 pisze:Mnie wkurza to że jak kierowca jest powiedzmy 10 - to olewa wszystko, i jedzie maksymalnie 30 km/h :neutral:

A nie wiesz gdzie się spieszyć :?: Możesz Mi to wytłumaczyć. Już przy -5 przestaję się gdziekolwiek śpieszyć :!:
To może jechać normalnie a nie jak ma pustą drogę jedzie 30 km/h. =;

Zablokowany