W #818? Jechałem tym wagonem i czegoś takiego nie stwierdziłem.Bernard pisze:W wagonie #818 w pierwszym kursie linii 13N do al. Zielenieckiej też "miłośnicy" popisali się kulturą.
Pożegnanie wagonów 13N - 5.01.2013
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Przemalowanie wagonu to kwestia kilku litrów farby i 2 dni pracy lakiernika. Pryszcz. To, że wagon jest kremowy nie jest żadnym argumentem do zostawienia. Wóz 407 został przemalowany na imprezę z okazji 104-lecia tramwaju elektrycznego i to bez zachowania jakiejkolwiek wersji historycznej.ZEA_R-0 pisze:Dziwi mnie, że kremowej parówki nie zostawią. Pewnie nic na ten temat nie wiadomo, ale raczej nie przemalują tak któregoś szczęśliwca?
Niedługo pojawi się jeżdżący kremowy wagon 13N ze średnim filmem - wersja z 1982 roku, więc cierpliwości, cierpliwości....
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Rewitalizacje będą. Wycięcia miały na celu łatwiejszy dostęp do wózków. Odpinanie luzowników przy pełnych fartuchach jest katorgą.MichalJ pisze:A będzie prowadzona jakaś regotyzac..., tfu, przywracanie wyglądu historycznego (poza malowaniem) - np. jednolite burty bez wycięć? (Po co właściwie były te wycięcia i czy nie można by ich w akwariach pozasłaniać?)
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Ładne fotki będzie mieć motorniczy wozu 140 (klimatyczne fotostopy na moście Poniatowskiego i w Al. Jerozolimskich z Pałacem Kultury w tle).Bernard pisze: (...) Fajnie, że motorniczowie robili fotostopy, m.in. 376+701 na wjeździe na pętlę pod stadionem + ustawienie obok siebie na trzech torach - #53 bodajże, #376+701 i #388. Szkoda tylko, że było strasznie zimno i ciemno przez cały dzień.
Jak dla mnie, bardzo fajna i udana impreza. A do tego także rzeczywiście pożegnalna, bowiem ze wszystkich jeżdżących tego dnia wozów zostaną zachowane jedyne dwa egzemplarze: 588 i 753. A reszta niestety do pocięcia (chyba że jakiś kolekcjoner kupi, aby zachować od zapomnienia).
W takim razie pewnie mowa o Tobieashir pisze:W #818? Jechałem tym wagonem i czegoś takiego nie stwierdziłem.Bernard pisze:W wagonie #818 w pierwszym kursie linii 13N do al. Zielenieckiej też "miłośnicy" popisali się kulturą.
Jeżdżący w sensie gotowy do wyjazdu, po remoncie, czy objawi się na jakiejś specjalnej linii?MisiekK pisze:Niedługo pojawi się jeżdżący kremowy wagon 13N ze średnim filmem - wersja z 1982 roku, więc cierpliwości, cierpliwości....
- pieszy pasażer
- Posty: 26
- Rejestracja: 21 sty 2012, 19:57
- Kontakt:
niestety chyba tylko z ciekawości spytam, ile plus minus to by kosztowało?1000 pisze:chyba że jakiś kolekcjoner kupi,
użytkownik komunikacji miejskiej, czytający forum w celach poznawczych; fan tramwajów i zwolennik rozwoju sieci tramwajowej
http://tramwajowy.blogspot.com/ - zapraszam
http://tramwajowy.blogspot.com/ - zapraszam
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26927
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
bez względu na nominał?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
1 zl za kilogram. Wagon wazy 17 ton co daje 17 tysiecy...Kelly pisze:Kiedys przewinela sie cena 10 000 biletow NBP
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 18 gru 2012, 22:41
- Lokalizacja: Poznań
Ja najchętniej kupiłbym wycinek pudła z numerem taborowym
Ps. W końcu znalazłem jakieś zdjęcie z imprezy na którym ktoś mnie złapał
(ładuję nowy film do aparatu) http://www.forum.com.pl/oferty/8tcinod0 ... ia=1586219
I wideo (od 4:12, drugi gościu od lewej z przodu, bez czapki) https://www.youtube.com/watch?v=FN8eAqqwQc4 Zawsze jakaś fajna pamiątka
Ps. W końcu znalazłem jakieś zdjęcie z imprezy na którym ktoś mnie złapał
(ładuję nowy film do aparatu) http://www.forum.com.pl/oferty/8tcinod0 ... ia=1586219
I wideo (od 4:12, drugi gościu od lewej z przodu, bez czapki) https://www.youtube.com/watch?v=FN8eAqqwQc4 Zawsze jakaś fajna pamiątka
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Mam wrażenie, że w pewnym momencie było 40-60 gr za kg ale bez bebechów rzecz jasna.MisiekK pisze:1 zl za kilogram. Wagon wazy 17 ton co daje 17 tysiecy...Kelly pisze:Kiedys przewinela sie cena 10 000 biletow NBP
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
No to by było te 10 000 zł...MeWa pisze:Mam wrażenie, że w pewnym momencie było 40-60 gr za kg ale bez bebechów rzecz jasna.MisiekK pisze: 1 zl za kilogram. Wagon wazy 17 ton co daje 17 tysiecy...
A ikarusy dużo tańsze, bo te można kupić od 3000 do 5000 zł (słyszałem, że za 2 tys. też można było je nabyć).
W przypadku autobusów wszystko zależy od oferentów - czyli ile kto da. Cena może więc znacząco ulegać zmianie...