JacekM pisze:Najwięcej problemów mają ci co wcale nie korzystają.
Jeżdżę na lotnisko kilka razy w miesiącu (i z bagażami i bez) i owszem, mam problem z SKM. Po pierwsze 175 pomimo stania w korku jest szybsze. Zapewnia też więcej relacji bo SKM wywiezie nas z bagażami do tuneli (problem z wyjściem) albo w "pole" gdzie trzeba iść długi czas na najbliższy przystanek (Zachodni, Wschodni, Stadion - do Zielenieckiej czy Powiśle - do Muzeum Narodowego/Foksalu). Dalej: pociągi na lotnisko jadą z dwóch różnych stacji.
Jadąc NA lotnisko nie wybieram już nigdy SKM po doświadczeniach moich i znajomych, nawet pomimo małego tłoku w niej. Wolę wyjść kilkanaście minut wcześniej na 175 które pewnie postoi w korkach ale mam gwarancję że nie wyląduje gdzieś na torowisku w razie awarii czy spóźnień. W przypadku SKM pociąg stanie nagle gdzieś między Zachodnią a Służewcem i jesteś w d... . Albo czekasz na Alejach/Rakowcu 20 minut na pociąg i on nie przyjeżdża bo coś się wcześniej na trasie stało.
Jeśli chodzi o powroty z lotniska próbowałem nieraz opcję z SKM i to też słaby pomysł. Nie bez przyczyny pociągi są tak puste. No chyba że kogoś kręcą przesiadki z bagażami na Zachodnim, Ochocie, Śródmeiściu, Powiślu, Stadionie i Wschodniej.
Edit: i Co najważniejsze - sama stacja jest daleko od głównego terminalu.
Jeszcze do argumentu że na samolot sie wychodzi dużo przed lotem. Otóż moi drodzy samolot służy też się do przemieszczania "codziennego" - na przykald loty krajowe. Dużo osób, np. prawników, osób związanych z handlem itd. jeździ do/z Warszawy na jeden dzień i argumenty że "mogą wyjść wcześniej na SKM" są chore, ale też pokazują jak słabą inwestycją na razie jest SKM na lotnisko. To nie jest XIX wiek żeby do podroży przygotowywać się godzinami.