Strona 132 z 296
: 04 kwie 2011, 21:00
autor: niedofizyk
Majusi pisze:Gorzej z przejściem przez torowisko.
Idź Ty może zobacz sobie przejścia w Łodzi czy Krakowie - tam często w ogóle przejście przez torowisko nie jest osygnalizowane. Jest tylko żółte migające, zapalające się, kiedy coś nadjeżdża. W przypadku, kiedy nie ma ruchu kołowego w poprzek, w ogóle nie ma sygnalizatora dla T.
: 04 kwie 2011, 21:12
autor: MeWa
niedofizyk pisze:Majusi pisze:Gorzej z przejściem przez torowisko.
Idź Ty może zobacz sobie przejścia w Łodzi czy Krakowie - tam często w ogóle przejście przez torowisko nie jest osygnalizowane. Jest tylko żółte migające, zapalające się, kiedy coś nadjeżdża. W przypadku, kiedy nie ma ruchu kołowego w poprzek, w ogóle nie ma sygnalizatora dla T.
i to jest słuszne, bo u nas w Warszawie czerwone przez torowisko tramwajowe jest chyba najbardziej lekceważnonym sygnalem.
: 04 kwie 2011, 21:20
autor: niedofizyk
No słuszne, słuszne, tylko z tą ekipą to nawet najsłuszniejsze rzeczy nie przejdą. Chyba trzeba zintensyfikować nawoływania* do "wietrzenia" u drogowców...
*Osa coś ostatnio pisał...
: 04 kwie 2011, 22:25
autor: Szop
Przykład - Bankowy. Coś strasznego z tym osygnalizowaniem przejść dla pieszych.
: 04 kwie 2011, 22:51
autor: KwZ
Ale zamiast jechać do Krakowa, wystarczy wiedzieć, jak funkcjonowało przejście na pl. Narutowicza. Imo całkiem dobrze, choć oczywiście nie mam dostępu do statystyk.
Co do pasażerów przebiegających czerwone, aby zdążyć na trama: należy raczej edukować pasażerów, żeby takich rzeczy nie robili.
: 04 kwie 2011, 22:54
autor: niedofizyk
KwZ pisze:należy raczej edukować pasażerów, żeby takich rzeczy nie robili.
A ile było przypadków przejechania kogoś przez
ruszający z przystanku tramwaj?
: 04 kwie 2011, 23:36
autor: MeWa
KwZ pisze:Ale zamiast jechać do Krakowa, wystarczy wiedzieć, jak funkcjonowało przejście na pl. Narutowicza.
nadal funkcjonuje. Ale ono akurat nie funkcjonuje dobrze: jak pieszy ma zielone przez pasy, to myśli, że ma zielone przez tory. A tu niespodzianka... tramwaj jedzie.
Tylko żadnych świateł!
[ Dodano: Pon 04 Kwi, 2011 ]
KwZ pisze: należy raczej edukować pasażerów, żeby takich rzeczy nie robili.
łatwiej mówić, trudniej wykonaóć. Przemyślana kampania społęczna musiałaby trwać dobre kilka lat, żeby jakąkolwiek zauważalną poprawę statystyk osiągnąć.
: 05 kwie 2011, 8:44
autor: drapka
A nie lepiej sygnalizator zamiast kampanii? Mimo wszystko.
: 05 kwie 2011, 9:23
autor: Majusi
Niestety, zgodnie z "Rozporządzeniem..." wszystkie wloty i strumienie ruchu (czyli torowisko też) w obrebie skrzyżowania muszą być osygnalizowane (kolory). Waunek ten często usztywnia warunki pracy sygnalizacji (np. trudności gdy tzw. wyjazd bramowy znajduje się w obrebie skrzyżowania.
: 05 kwie 2011, 9:38
autor: person
Czy w takim razie w Łodzi łamią prawo instalując przy przejściach przez torowisko (np. przy Bałuckim Rynku) aktywowany przez tramwaj żółty, migający sygnalizator do pary z sygnałem dźwiękowym "uwaga tramwaj"?
: 05 kwie 2011, 10:02
autor: Majusi
Rozwiązania stosowane w Łodzi to inna bajka. Ale w powyższym przypadku jeżeli jest już tak to nie lepiej wyświetlić czerwone i sytuacja wtedy jest klarowna ponieważ żółte jest ostrzegawcze, ale to nie znaczy, że w przypadku kolizji z pieszymi nie będzie niedomówień typu kto miał pierwszeństwo na przejściu (przepis ogólny).
: 05 kwie 2011, 11:35
autor: piotram
Majusi pisze:Ale w powyższym przypadku jeżeli jest już tak to nie lepiej wyświetlić czerwone i sytuacja wtedy jest klarowna ponieważ żółte jest ostrzegawcze, ale to nie znaczy, że w przypadku kolizji z pieszymi nie będzie niedomówień typu kto miał pierwszeństwo na przejściu (przepis ogólny).
Sytuacja jest klarowna dla sądu, ale nie ma to nic wspólnego z podwyższeniem bezpieczeństwa i funkcjonalności. Żółte ostrzegawce zapala się tylko wtedy, kiedy w pobliżu jest tramwaj, a czerwone świeci się stale i długo bez względu na to czy coś jedzie, dlatego zachęca do lekceważenia.
[ Dodano: |5 Kwi 2011|, 2011 11:41 ]
Majusi pisze:To jest dopiero bajdurzenie.
Jakiś argument?
Majusi pisze:A co pomyśli kolega, który jedzie z drugiej strony, a jeżeli nawet będzie miał OK to dam głowę, że pasażerowie nie będą mieli kiedy dojść do przystanku. A samochody na kierunku głównym będą miały OK. Chociaż w przypadku gdy jest jeden ciąg T to możemy sobie wyobrazić sytuację, że T mają np. ciągle zielone, przejście do/z przystanku też. Gorzej z przejściem przez torowisko.
Reszta użytkowników nieważna i nawet buspasy nie pomogą.
Jakoś piesi dochodzą tam na przystanki, samochody w poprzek przejeżdżają i twojego armagedonu tam nie ma. A że czasem auto postoi trochę dłużej - co zrobić, ktoś musi poczekac, żeby przejechać mógł ktoś.
: 05 kwie 2011, 15:32
autor: Majusi
piotram pisze:Majusi pisze:Ale w powyższym przypadku jeżeli jest już tak to nie lepiej wyświetlić czerwone i sytuacja wtedy jest klarowna ponieważ żółte jest ostrzegawcze, ale to nie znaczy, że w przypadku kolizji z pieszymi nie będzie niedomówień typu kto miał pierwszeństwo na przejściu (przepis ogólny).
Sytuacja jest klarowna dla sądu, ale nie ma to nic wspólnego z podwyższeniem bezpieczeństwa i funkcjonalności. Żółte ostrzegawce zapala się tylko wtedy, kiedy w pobliżu jest tramwaj, a czerwone świeci się stale i długo bez względu na to czy coś jedzie, dlatego zachęca do lekceważenia.
Pewny jesteś, że dla sądu jest klarowna? Zgodnie z czym? Bo w "Rozporządzeniu..." p. 4.2.4 i tym bardziej p.4.3 (str. 357) napisano coś innego.
[ Dodano: |5 Kwi 2011|, 2011 15:39 ]
piotram pisze:
Jakoś piesi dochodzą tam na przystanki, samochody w poprzek przejeżdżają i twojego armagedonu tam nie ma. A że czasem auto postoi trochę dłużej - co zrobić, ktoś musi poczekac, żeby przejechać mógł ktoś.
Teraz tak jest bo przecież wszystko jest dla pojazdów, ale jak wprowadzimy priorytet bezwzględny dla T jak prawie tu wszyscy chcą prowadzić to nie będzie tak różowo. I to chcę uzmysłowić co poniektórym.
: 05 kwie 2011, 17:52
autor: Solaris U10
A na Bankowym (pod wieżowcem) to nie jest tak, że piesi mają na stałe zielone, które gaśnie w momencie podjechania tramwaju?
: 05 kwie 2011, 19:12
autor: Majusi
Możliwe (i to jest OK), ale dyskusja była o żółtym migowym na przejściu przez torowisko przy pełnym osygnalizowaniu pozostałych.