SKM w Warszawie

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 15 paź 2008, 14:39

Dzisiaj rano przyjechała "nietypowa" żółto-niebieska SKMka. I kilkaset ludzi czekających na peronie bez wahania wsiadło do niej. Więc czy zabawa w kolory jest potrzebna? Na razie to rozwiązanie przyniosłoby wiele kłopotów(np. z powodu mniejszej elastyczności w wykorzystaniu taboru). Jeśli chodzi o przykłąd metra to zazwyczają każdą linię obsługuje inna zajezdnia tak więc spokojnie kazda linia moze mieć własny kolor malowania. Na razie SKMke obsługuje jeden zakład i raczej długo się to nie zmieni

Awatar użytkownika
a/p TALENT
Posty: 1716
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Flughafen Bemowo

Post autor: a/p TALENT » 15 paź 2008, 18:51

Jeden przykład z Wiednia - Stacja Floridsdorf a tam : linie S 1,S 2,S 3,S 4,S 5,S 7
oraz U 6 oraz Regionalbahnlinien. A są jeszcze stacje Hutteldorf, Heiligenstadt, Meidling.
O takich potęgach jak Sudbahnhof zamilczę. A u nas jedna kiszka średnicowa ...... :D
ZUS fundatorem emigracji

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 15 paź 2008, 18:59

I każda ma inny kolor taboru? Chyba nie. I ludzie jakoś jeżdżą

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 15 paź 2008, 21:23

Aligator pisze:Każda sieć metra jest elementem sieci SKM więc nie zgodzę się ze stwierdzeniem że są czymś innym, mogą się odrobinę różnić eksploatowanym taborem, czestotliwością czy zasilaniem ale nadal tworzą elementy jednego systemu (nawet "metro ogumione" czy monorail nadal pozostaje SKM).
kwestia nazewnictwa, generalnie jednak metro jest specyficznym środkiem transportu, stąd porównania nie zawsze właściwe.
Aligator pisze:Nie uważam że bez sensu, nie masz póki co porównania bo metro ma jedną linię, ale jest niemal 95% pewności że przy budowie nowej linii (z nową STP) pociągi metra bedą posiadały rezerwę na każdym STP dla poszczególnych linii a nie na jednym jako całość - to byłoby dopiero niepraktyczne...
ale na drugą linię będzie oddzielny tabor, druga linia będzie docelowo obsługiwana niezależnie. To nieco co innego, niż na kolei... Stąd analogia niewłaściwa.
Aligator pisze:Mi się wydaje że raczej pomoże
jak nie będą znali kolorów, bo informacja pasażerska będzie kwiczeć jak jest teraz, to nic im nie pomoże. Znowu proponujesz niesamowite rozwiązania, podczas gdy istnieją o wiele prostsze, tańsze i skuteczniejsze.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
a/p TALENT
Posty: 1716
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Flughafen Bemowo

Post autor: a/p TALENT » 15 paź 2008, 21:25

TALENTY mają jednolity wzór malowania. Starsze ezety mają "pradawny" wzór malowania . A bogactwo linii S-bahnu sprzyja stacyjnym kontaktom personalnym - szczególnie zagubione są ....hmm panie w wieku "poborowym" . Powiem nieskromnie, że mam wyjątkowy fart do takich "blondynek" komunikacyjnych.
ZUS fundatorem emigracji

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 15 paź 2008, 21:29

O informacji kolejowej dot. pociągów KM proszę rozmawiać w temacie "Informacja pasażerska i oznaczenia linii kolejowych w WWK".

viewtopic.php?t=4375&start=0
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 16 paź 2008, 2:26

kwestia nazewnictwa, generalnie jednak metro jest specyficznym środkiem transportu, stąd porównania nie zawsze właściwe
A na czym specyfika metra jako środka transportu polega?
ale na drugą linię będzie oddzielny tabor, druga linia będzie docelowo obsługiwana niezależnie. To nieco co innego, niż na kolei... Stąd analogia niewłaściwa.
W jakim sensie co innego? Przecież efekt będzie taki sam - każda linia metra będzie utrzymywać własną rezerwę taborową, rozumiem jednak że w wypadku MW taka "niepraktyczna" - jak ją nazwałeś - zagrywka staje się praktyczna.
Wiesz na drugą linię SKM również tabor będzie kupowany raczej na zasadzie przetargu masowego a nie dokupowania pociągów na sztuki.
Tak naprawdę różnice między "metrem" i "SKM" są bardzo małe i analogia jak najbardziej jest właściwa...

Znowu proponujesz niesamowite rozwiązania, podczas gdy istnieją o wiele prostsze, tańsze i skuteczniejsze.


Skuteczniejsze raczej nie bardzo, nie bez powodu kolory i piktogramy uważa się za najprostsze i najbardziej czytelne nośniki informacji.
Nie proponuję rozwiązań niemożliwych, tylko rozwiązania które obecnie się wprowadza, liczę się jednak z faktem że w wypadku Polski możemy się spodziewać zainteresowania sprawą za jakieś 20 lat...

jak nie będą znali kolorów, bo informacja pasażerska będzie kwiczeć jak jest teraz, to nic im nie pomoże.
Oczywiście że będą musieli się dowiedzieć, ale gdy już lizną informacji to łatwiej we łbie zagości mysl o "żółtej" linii niż o linii do "Nowego Dworu" czy "zielonej" zamiast kierunku "Rembertów" - psychologia...

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 16 paź 2008, 16:36

Tak naprawdę różnice między "metrem" i "SKM" są bardzo małe i analogia jak najbardziej jest właściwa...
Akurat nie w przypadku warszawy. Tu stacje oddalone są o kilka km. Dzieli tory ze wszystkimi innymi pociągami. Stąd np. nie rozumiem czemu SKM chce jednostek z siedzeniami ustawionymi bokiem. Nie dośc że nie można za bardzo popatrzeć przez okno to siedzeń jest mniej i są mniej wygodne z powodu braku zagłówka

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 16 paź 2008, 17:12

Aligator pisze:Wiesz na drugą linię SKM również tabor będzie kupowany raczej na zasadzie przetargu masowego a nie dokupowania pociągów na sztuki.
Tak naprawdę różnice między "metrem" i "SKM" są bardzo małe i analogia jak najbardziej jest właściwa...
nie są małe. Zasadnicza różnica na potrzeby tego tematu - SKM korzysta z tych samych torów, pociągów i zaplecza technicznego.
Aligator pisze:A na czym specyfika metra jako środka transportu polega?
to nie ten temat.
Aligator pisze:Skuteczniejsze raczej nie bardzo, nie bez powodu kolory i piktogramy uważa się za najprostsze i najbardziej czytelne nośniki informacji.
Nie proponuję rozwiązań niemożliwych, tylko rozwiązania które obecnie się wprowadza, liczę się jednak z faktem że w wypadku Polski możemy się spodziewać zainteresowania sprawą za jakieś 20 lat...
Kwestia dyskusyjna, ja wolę jechać linią S2 niż linią żółtą / zieloną etc. czy inną kolorową, która będzie słabo widoczna w nocy. Zresztą po co malować pociągi, skoro nawet w podstawowych kwestiach jest wiele do zrobienia...

Aha i na pewno pomalowanie pociągów w różne kolory pomoże pasażerom w orientowaniu się w przewoźnikach... Większym ułatwieniem byłoby malowanie jednolite z pozostałymi środkami komunikacji miejskiej.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 16 paź 2008, 17:45

MeWa pisze:Aha i na pewno pomalowanie pociągów w różne kolory pomoże pasażerom w orientowaniu się w przewoźnikach... Większym ułatwieniem byłoby malowanie jednolite z pozostałymi środkami komunikacji miejskiej.
No właśnie - jakoś fakt, że wszystkie autobusy maja te same kolory nie wprowadza żadnej konfuzji, nawet odmiennie malowane niedoszłe gdańskie MANy też nie są przyczyną pomyłek.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 17 paź 2008, 17:00

Co robią jednostki SKM w KMowskiej kiblowni na Grochowie?

Awatar użytkownika
humptyangel
Posty: 554
Rejestracja: 14 lip 2007, 18:48
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: humptyangel » 17 paź 2008, 18:47

lokomotywownia nie jest KM i nigdy nie była. Podobno użyczenie się skończyło i KM musiało odejść.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu jego napisania:)
Obrazek
SISKOM - Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 17 paź 2008, 19:15

humptyangel pisze:lokomotywownia nie jest KM i nigdy nie była. Podobno użyczenie się skończyło i KM musiało odejść.
Tyle że obok stały też kible i piętrusy KMów. To czyja jest w takim razie kiblownia?

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3596
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 18 paź 2008, 13:39

humptyangel pisze:lokomotywownia nie jest KM i nigdy nie była. Podobno użyczenie się skończyło i KM musiało odejść.
Bzdura- KM sa cały czas na Grochowie.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

Aligator
Posty: 927
Rejestracja: 17 wrz 2008, 9:34
Lokalizacja: Warsaw/Higashikurume

Post autor: Aligator » 18 paź 2008, 14:55

to nie ten temat.
Miałem kontakt z pociągami regionalnymi i aglomeracyjnymi, które w żaden sposób nie ustępowały przepustowością MW dlatego pytam o tę specyfikę...
Szlaki na któych będziesz miał zwiększoną częstotliwośc kursowania pociągów i tak będą musiały mieć własną (a nie uniwersalną) rezerwę, tabor SKM raczej nie będzie jednorodny - zważywszy na fakt że będzie kupowany w przetargach na poszczególne linie, co doprowadzi do jednego z dwóch rozwiązań:

01. Sytuacja jak w TW, gdzie na każdej linii masz mieszankę starego szrotu z nowymi zakupami - raczej mało prawdopodobne.

02. Tabor liniowy, zakupiony do obsługi konkretnych połaczeń - co jest najbardziej prawdopodobne zważywszy na fakt że w wypełnianiu wniosku o "unijną zapomogę" na zakup pociągów musisz oznaczyć jakie relacje będą obsługiwać (stąd między innymi problemy KM z zakupem taboru "lotniskowego", ponieważ niemozliwym byłoby wypuszczenie go gdziekolwiek indziej).
Kwestia dyskusyjna, ja wolę jechać linią S2 niż linią żółtą / zieloną etc. czy inną kolorową,

Rozumiem że badania psychologiczne sprzed kilkudziesięciu lat uznajesz za dyskusyjne.
Niegdzie nie powiedziałem że linie nie posiadałyby swojej nazwy, chodziło raczej o fakt że każdej nazwie (lub numerowi roboczemu linii) powinien odpowiadać kolor malowania pociągów.
która będzie słabo widoczna w nocy.
Jak to mówią "w nocy wszystkie koty są czarne", dlatego człowek używa czegoś co nazywamy oświetleniem.

Aha i na pewno pomalowanie pociągów w różne kolory pomoże pasażerom w orientowaniu się w przewoźnikach... Większym ułatwieniem byłoby malowanie jednolite z pozostałymi środkami komunikacji miejskiej.

Rzeczywiście przewoźników ci u nas dostatek, ale miejsza z tym.
Zapytam realnie... jakie ma znaczenie orientacja w przewoźnikach?
Tak długo jak na usługi obowiązuje "uśredniona taryfa" (co w sumie uważam za niekorzystne dla klienta) nie ma znaczenia z usług któego przewoźnika korzystasz, ważne jest tylko dokąd jedzie pociąg - jego jak najbardziej czytelne oznaczenie.

ODPOWIEDZ