Przed wojną formą używaną także w odniesieniu do współczesności był Konstantynopol. No ale to już wyszło z użycia.blinski pisze:A mi się wydawało, że to właśnie Stambuł jest dosyć młodą formą..
Zmagania z językiem polskim
Moderator: Szeregowy_Równoległy
Ależ właśnie szczególnie regionalna odmiana może uchodzić za błędną Inaczej moim zdaniem z samym brzmieniem regionalnym nazwy właściwej, w mianowniku. To kwestia konsekwencji - jeśli przyjęliśmy już jakąś nazwę, akceptujmy też jej regularną, zgodną z ogólnopolskimi normami odmianę. Jeśli o coś się spierać, to właśnie o samą nazwę w mianowniku, która z róznych powodów regionalnie może mieć inne brzmienie. Zaznaczam, że to tylko moje zdanie.pawcio pisze:Szczególnie w zakresie odmiany nazw własnych.
W pełni się z blinskim zgadzam. Z tym, że mówiąc o jakiejś dowolności "w zakresie odmiany nazw własnych" możemy mieć na myśli dwie rzeczy.
1. Odmiana danej nazwy jest rzeczą dowolną, zależną od... np. przyzwyczajeń okolicznych mieszkańców.
2. Dowolnie wybiera się (już istniejącą w polskiej gramatyce) odmianę, pod którą podpadać będzie dana nazwa, gdy sam mianownik nie przesądza sprawy.
I jeśli idzie idzie o pierwsze rozumienie, to uważam, że zgody na to być nie może. O tym - jak mi się zdaje - mówi mój przedmówca. Natomiast jeśli idzie o drugie, to... czemu nie?
1. Odmiana danej nazwy jest rzeczą dowolną, zależną od... np. przyzwyczajeń okolicznych mieszkańców.
2. Dowolnie wybiera się (już istniejącą w polskiej gramatyce) odmianę, pod którą podpadać będzie dana nazwa, gdy sam mianownik nie przesądza sprawy.
I jeśli idzie idzie o pierwsze rozumienie, to uważam, że zgody na to być nie może. O tym - jak mi się zdaje - mówi mój przedmówca. Natomiast jeśli idzie o drugie, to... czemu nie?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26873
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Moim zdaniem Konstantynopol umarł wraz z Bizancjum. Z islamskim miastem nazwa ta mi się jakoś gryzie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
W jaki sposób nazwać kogoś, kto napisał coś na forum internetowym (np. takim jak WAWKOM) chwilę przed nami ?
Jeśli ktoś coś powiedział to sprawa jest prosta - istnieje takie słowo jak "przedmówca". W przypadku forum sprawa jest trudna, nawet bardzo. A to dlatego, że nie istnieje (a przynajmniej ja jeszcze go nie poznałem ) w języku polskim słowo określające osobę, która coś pisze na forum internetowym (tak jak mówca określa osobę, która mówi).
Pierwsze co mi przyszło do głowy to "przedpiśca" ale (jak dla mnie) wygląda i brzmi jakoś dziwnie
Może ma ktoś sugestie jak wybrnąć z takiej sytuacji ?
Jeśli ktoś coś powiedział to sprawa jest prosta - istnieje takie słowo jak "przedmówca". W przypadku forum sprawa jest trudna, nawet bardzo. A to dlatego, że nie istnieje (a przynajmniej ja jeszcze go nie poznałem ) w języku polskim słowo określające osobę, która coś pisze na forum internetowym (tak jak mówca określa osobę, która mówi).
Pierwsze co mi przyszło do głowy to "przedpiśca" ale (jak dla mnie) wygląda i brzmi jakoś dziwnie
Może ma ktoś sugestie jak wybrnąć z takiej sytuacji ?
1 7 9 22 128 141 157 172 175 504
Chwila chwila... gdy ktoś coś mówi to rzeczywiście jest MÓWCĄ. Ale gdy ktoś coś pisze, to chyba nie jest PIŚCĄ?! W języku polskim używa się słowa "piszący" - np. "piszący te słowa.....", a nie "piśca tych słów....." Dlatego też "przedpiśca" wydaje mi się jakimś potworkiem.
Tak jak ktoś wyżej proponował, chyba najlepszy (bo neutralny) jest "poprzednik", a tak naprawdę "przedmówcę" też chyba należałoby uznać, bo chociaż na forum się pisze, to jednak forma jest oparta na dyskusji, którą zwyczajowo toczymy ustnie. Więc choć de facto piszemy, to w pewnym sensie też rozmawiamy.
Tak jak ktoś wyżej proponował, chyba najlepszy (bo neutralny) jest "poprzednik", a tak naprawdę "przedmówcę" też chyba należałoby uznać, bo chociaż na forum się pisze, to jednak forma jest oparta na dyskusji, którą zwyczajowo toczymy ustnie. Więc choć de facto piszemy, to w pewnym sensie też rozmawiamy.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Dobrze rozumiem, że jak kres się kończy, to autobusy jeżdżące przez całe miasto wracają do łask?marko80 w temacie 'Co z E-2' pisze:Kres autobusów jezdzacych przez całe miasto zbliza sie ku koncowi.
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Wedle mojej wiedzy powinno być "Poddębego".ZTM w komunikacie „Elki” pojadą w Wieliszewie i Piasecznie pisze:Poddębia
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27481
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Formalnie jest Poddębie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poddębie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poddębie
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories