Zmagania z językiem polskim

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Tm
Posty: 7559
Rejestracja: 13 gru 2005, 21:27
Lokalizacja: Boskie Buenos

Post autor: Tm » 16 cze 2010, 15:55

blinski pisze:A mi się wydawało, że to właśnie Stambuł jest dosyć młodą formą..
Przed wojną formą używaną także w odniesieniu do współczesności był Konstantynopol. No ale to już wyszło z użycia.
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى

blinski
Posty: 1310
Rejestracja: 25 kwie 2007, 14:08
Lokalizacja: z domu, po kryjomu

Post autor: blinski » 16 cze 2010, 17:37

pawcio pisze:Szczególnie w zakresie odmiany nazw własnych.
Ależ właśnie szczególnie regionalna odmiana może uchodzić za błędną :) Inaczej moim zdaniem z samym brzmieniem regionalnym nazwy właściwej, w mianowniku. To kwestia konsekwencji - jeśli przyjęliśmy już jakąś nazwę, akceptujmy też jej regularną, zgodną z ogólnopolskimi normami odmianę. Jeśli o coś się spierać, to właśnie o samą nazwę w mianowniku, która z róznych powodów regionalnie może mieć inne brzmienie. Zaznaczam, że to tylko moje zdanie.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 16 cze 2010, 18:41

Ależ inna odmiana nazwy własnej niż identycznie brzmiącej (w mianowniku) nazwy pospolitej jest rzeczą częstą, rzekłbym nawet że dość typową. I w żadnym razie nie można jej uważać za błąd.

Awatar użytkownika
Pink
Oh by the way, which one's Pink?
Posty: 649
Rejestracja: 19 mar 2009, 13:59

Post autor: Pink » 16 cze 2010, 19:04

W pełni się z blinskim zgadzam. Z tym, że mówiąc o jakiejś dowolności "w zakresie odmiany nazw własnych" możemy mieć na myśli dwie rzeczy.

1. Odmiana danej nazwy jest rzeczą dowolną, zależną od... np. przyzwyczajeń okolicznych mieszkańców.

2. Dowolnie wybiera się (już istniejącą w polskiej gramatyce) odmianę, pod którą podpadać będzie dana nazwa, gdy sam mianownik nie przesądza sprawy.

I jeśli idzie idzie o pierwsze rozumienie, to uważam, że zgody na to być nie może. O tym - jak mi się zdaje - mówi mój przedmówca. Natomiast jeśli idzie o drugie, to... czemu nie?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26873
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 16 cze 2010, 20:06

Moim zdaniem Konstantynopol umarł wraz z Bizancjum. Z islamskim miastem nazwa ta mi się jakoś gryzie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

mozgow
Posty: 703
Rejestracja: 04 gru 2007, 11:43
Lokalizacja: Ochota

Post autor: mozgow » 20 cze 2010, 16:56

W jaki sposób nazwać kogoś, kto napisał coś na forum internetowym (np. takim jak WAWKOM) chwilę przed nami ?

Jeśli ktoś coś powiedział to sprawa jest prosta - istnieje takie słowo jak "przedmówca". W przypadku forum sprawa jest trudna, nawet bardzo. A to dlatego, że nie istnieje (a przynajmniej ja jeszcze go nie poznałem :-P) w języku polskim słowo określające osobę, która coś pisze na forum internetowym (tak jak mówca określa osobę, która mówi).

Pierwsze co mi przyszło do głowy to "przedpiśca" ale (jak dla mnie) wygląda i brzmi jakoś dziwnie ;-)


Może ma ktoś sugestie jak wybrnąć z takiej sytuacji ?
1 7 9 22 128 141 157 172 175 504

MC
Posty: 1830
Rejestracja: 16 paź 2009, 23:11

Post autor: MC » 20 cze 2010, 17:44

Poprzednik? ;-)

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27481
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 20 cze 2010, 17:59

Forma przedpiśca jest dość rozpowszechniona w usenecie.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Pink
Oh by the way, which one's Pink?
Posty: 649
Rejestracja: 19 mar 2009, 13:59

Post autor: Pink » 20 cze 2010, 18:16

Chwila chwila... gdy ktoś coś mówi to rzeczywiście jest MÓWCĄ. Ale gdy ktoś coś pisze, to chyba nie jest PIŚCĄ?! :shock: W języku polskim używa się słowa "piszący" - np. "piszący te słowa.....", a nie "piśca tych słów....." #-o Dlatego też "przedpiśca" wydaje mi się jakimś potworkiem.

Tak jak ktoś wyżej proponował, chyba najlepszy (bo neutralny) jest "poprzednik", a tak naprawdę "przedmówcę" też chyba należałoby uznać, bo chociaż na forum się pisze, to jednak forma jest oparta na dyskusji, którą zwyczajowo toczymy ustnie. Więc choć de facto piszemy, to w pewnym sensie też rozmawiamy.

mozgow
Posty: 703
Rejestracja: 04 gru 2007, 11:43
Lokalizacja: Ochota

Post autor: mozgow » 20 cze 2010, 20:49

Po zastanowieniu się, zgodzę się, że najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie użycie słowa "poprzednik".
"Przedmówca" jakoś mi nie pasuje :-P
1 7 9 22 128 141 157 172 175 504

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 16 lip 2010, 21:20

marko80 w temacie 'Co z E-2' pisze:Kres autobusów jezdzacych przez całe miasto zbliza sie ku koncowi.
Dobrze rozumiem, że jak kres się kończy, to autobusy jeżdżące przez całe miasto wracają do łask?
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 20 lip 2010, 13:43

ZTM w komunikacie „Elki” pojadą w Wieliszewie i Piasecznie pisze:Poddębia
Wedle mojej wiedzy powinno być "Poddębego".
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Siecool
Posty: 4958
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:47
Lokalizacja: Warszawa :: Nowe Bemowo

Post autor: Siecool » 20 lip 2010, 16:05

To jest miejscowość trojga nazw - Poddębe, Poddębie i Poddąbie. Poddębe jest najlogiczniejsze, zumi woli Poddębie, a od tubylców słyszałem dwie ostatnie wersje ;)
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27481
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 20 lip 2010, 16:06

Formalnie jest Poddębie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poddębie
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Siecool
Posty: 4958
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:47
Lokalizacja: Warszawa :: Nowe Bemowo

Post autor: Siecool » 20 lip 2010, 16:15

To jeszcze jako ciekawostkę dodam, że Google znalazło trzecią drogę i zrobiło Poddębe niedaleko zapory (tam gdzie szkoła), a Poddębie umiejscowiło na zachód od drogi.
[ ... ::: Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda ::: ... ]

ODPOWIEDZ