Kolej w aglomeracji warszawskiej
Moderator: JacekM
Oczywiście. Pod warunkiem stałości układu torowego. A w tej chwili co chwila zamykane są inne odcinki i wszystko się sypie.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27034
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
To by wyjaśniało, czemu łączenia się zmieniają między edycjami rozkładu, a nie - z godziny na godzinę. Wydaje się, że właśnie przy ograniczeniach infrastrukturalnych stałe pary powinny działać lepiej bo pozwalają budowac rozkład z powtarzalnych modułów. 

Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
A co rozumiesz o zmianach z godziny na godzinę? Obecnie na R3 udało się KM ułożyć obiegi w stylu "całki" na Flirty w relacji Łowicz/Sochaczew-Otwock/Celestynów (w dość losowych godzinach) i resztę jakieś Siedlce, Mrozy, Dębliny (też w losowych godzinach).
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27034
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
No właśnie to rozumiem - losowe godziny, losowe końcówki. Ja bym rozumiał, jakby w tej edycji były Sochaczew - Otwock/Pilawaetc, a w kolejnej - Sochaczew - Mrozy/Siedlce. A tak to jest raz tak, raz siak.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Co do R3/R7 to wygląda na chęć upchnięcia Flirtów na obiegi (za cenę braku regularności), a resztę puścić na żywioł, bo EN57 nic nie ogranicza. Akurat przynajmniej w tej kwestii duży plus dla KM (który nie powinien oczywiście przysłonić minusów
).

Ci okropni pasażerowie chcą rano dojechać do pracy w Warszawie, a po południu z niej wrócić. Przez to regularny tak traci sens.
Ale okropny pasażer chciałby jednak móc zapamiętać choć fragment rozkładu jazdy, a nie chodzić ze ściągą...
17:23 W-wa Wsch – Łowicz 2EN
17:54 W-wa Wsch – Sochaczew 2EN
18:35 Mrozy – Łowicz 2EN
18:58 Celest – Sochaczew 2F
19:39 Otwock – Łowicz 2F
19:55 Pilawa – Sochaczew 2EN
17:23 W-wa Wsch – Łowicz 2EN
17:54 W-wa Wsch – Sochaczew 2EN
18:35 Mrozy – Łowicz 2EN
18:58 Celest – Sochaczew 2F
19:39 Otwock – Łowicz 2F
19:55 Pilawa – Sochaczew 2EN
-
- Posty: 596
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27744
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Jak wiadomo, w Berlinie, Pradze czy Wiedniu pasażerowie nie chcą dojechać do pracy i potoki nie są asymetryczne, stąd możliwość kursowania w takcie. 

the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Zamiast połączyć wszystkie cogodzinne Łowicze i Sochaczewy z Otwockiem/Celestynowem to PLK zawsze wprowadzi jakiś element chaosu przez który się nie da, i wtedy są takie kwiatki jak Mrozy - Łowicz czy kursy z Pilawy które zaburzają regularność i nie da się na nich puścić Flirtów, a byłaby możliwa 100% obsługa przez ER160, bo 6 obiegów akurat się mieści w relacji Łowicz - Celestynów. No i w dobie remontu nie rozumiem dlaczego istnieją dalej kursy kończące i zaczynające na WZ i WWOPaweł D. pisze: ↑06 kwie 2023, 22:18Ale okropny pasażer chciałby jednak móc zapamiętać choć fragment rozkładu jazdy, a nie chodzić ze ściągą...
17:23 W-wa Wsch – Łowicz 2EN
17:54 W-wa Wsch – Sochaczew 2EN
18:35 Mrozy – Łowicz 2EN
18:58 Celest – Sochaczew 2F
19:39 Otwock – Łowicz 2F
19:55 Pilawa – Sochaczew 2EN
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
Nie jest to odpowiedź na moje pismo, ale wstawię żeby uciąć dyskusję kto jest winny opóźnieniom pociągów. Winien jest "wydłużony czas wymianu potoków Podróżnych".
Nic nowego, w PKP Intercity też często powstają opóźnienia z powodu wydłużonego lokowania się podróżnych, zwłaszcza w długich TLK. 

Niedziwne, jak się robi 14 wagonów z ręcznym zamykaniem drzwi. A w szczycie w pociągach to wydłużone lokowanie się jest normą, zwłaszcza jak są na granicy zabieralności.ashir pisze:Nic nowego, w PKP Intercity też często powstają opóźnienia z powodu wydłużonego lokowania się podróżnych, zwłaszcza w długich TLK.
ŁK
Ja bym jednak nie posunął się do porównywania składu IC z wąskimi drzwiami i pasażerami z bagażami do pasażerów z Flirta/EN. Chodziło o pociąg relacji Siedlce - Sochaczew, gdzie powodem (na zachodnim odcinku) jest jednotor i krzyżowania z IC, a nie garstka pasażerów. Po prostu KM zwaliło winę na pasażerów i tyle. Jeżeli pociąg łapie opóźnienie na Zachodniej albo odcinku Ursus-Gołąbki, to naprawdę nie chodzi o pasażerów, tylko braku wolnego toru. Oczywiście, winą może być jadący z przeciwka opóźniony pociąg z winy zbyt długiego lokowania podróżnych. Wtedy koło się zamyka i jako pasażer przyznaję się do winy. Bez bicia.
Nie rozumiem to pociąg nie złapał opóźnienia (nawet drobnego) na linii siedleckiej, które przeniósł na linię sochaczewską?