Zmiany obsługowe - grudzień 2013

[konri]

Jest lepszy, chociaż słyszałem narzekania starszych pań w stylu "Co za głupek te rozkłady powymyślał, tak to co 10 minut chodzi, a teraz dziura 20-minutowa". Poza tym troche przegięciem jest częstotliwość co 40 min. w międzyszczycie. Ale fakt, na wspólnym odcinku 723 i 731 fajnie zrobiono synchroniazję i zaoszczędzono dodatek.

[Domas]

Jest lepszy, chociaż słyszałem narzekania starszych pań w stylu "Co za głupek te rozkłady powymyślał, tak to co 10 minut chodzi, a teraz dziura 20-minutowa". Poza tym troche przegięciem jest częstotliwość co 40 min. w międzyszczycie. Ale fakt, na wspólnym odcinku 723 i 731 fajnie zrobiono synchroniazję i zaoszczędzono dodatek.

Właśnie tu głównie chodzi o oszczędności - na wspólnym odcinku jeździ chyba najwięcej pasażerów i dlatego jest zrobiony taki, a nie inny rozkład - kursy w międzyszczycie także idealnie zachodzą między siebie.

[ashir]

No jednak nie do końca. Teraz jest takt 10/20 na 723 i łączny 10 min z 731. Kiedyś samo 723 jeździło co 10 min i 731 co 30 min. (łącznie było 8 kursów na godzinę, obecnie jest 6 kursów)

Chyba lepszy jest łączny takt 10-minutowy aniżeli 10-minutowy ze zbisowanymi kursami? Jakaś tam oszczędność kilometrów jest.

A czy ty wiesz w ogóle jaki kiedyś był rozkład tych linii? Bo kursy wcale nie odjeżdżały o tej samej minucie, a dzieliły je odstępy 5 minutowe (w szczycie).

[Domas]

Świetnie, ale co z tego? Może rzadko mam okazję korzystać z 723 czy 731, ale moim zdaniem taki układ jest lepszy.

[ashir]

Świetnie, ale co z tego? Może rzadko mam okazję korzystać z 723 czy 731, ale moim zdaniem taki układ jest lepszy.

Taki, że wtedy też kursy ładnie były rozplanowe, ale ich było więcej. Po prostu na zmianach zyskał ZTM i Legionowo (jak w porę się upomniało o zwrot nadwyżki pieniędzy za wykonanie mniejszej ilości kursów niż to było planowane przed początkiem nowego roku - bo z tym ZTM też ma problem, ale to nie temat na takie rozmowy). Pasażerowie jedynie stracili, bo mają po prostu mniej kursów. Przynajmniej ci, którzy z jakiś powodów nie chcą lub nie mogą korzystać z pociągów (SKM i KM).

[Domas]

Pasażerowie na tym nie stracili, bo na wspólnym odcinku mają takt 10/20/20.

[ashir]

Pasażerowie na tym nie stracili, bo na wspólnym odcinku mają takt 10/20/20.

Stracili, bo wcześniej był takt 5-10/15//15. Ale wiadomo SKM i te sprawy, więc każdy powód do cięć był dobry. A za czasów 723+731+801 dzięki koordynacji razem tworzyły częstotliwość 4/10/5//15-20. Nawet jak ten układ powstawał (1 września 2007 roku) to ZTM się chwalił w ulotce tą super koordynacją i tymi częstotliwościami. Ale teraz wiadomo, że wszystko na pociągi się zwali i usprawiedliwi rzadsze częstotliwości autobusów.