Strona 15 z 17

: 15 lis 2007, 3:37
autor: tadeo
Mario pisze:Czy kierowca 137 ma pokaźne ubezpieczenie na życie? Szokujące jest dla mnie, że przed ostatnim odjazdem z Dudziarskiej o 22:08, kiero spędza na odludziu pół godziny. Czy jest mu w jakiś sposób zapewnione bezpieczeństwo, czy też w ZTMie o tym nie pomyśleli?
oczywiście. ma zapewnione. te trzy bloki na ul.Dudziarskiej to jest przekrój obecnej Polski. mieszkają tam zarówno bezrobotni jak też tzw. "element" oraz policjanci.
zatem - ochrona całoroczna.
:grin:
cieszy mnie podjęcie nagłej decyzji przez władze miasta o uruchomieniu kuriozalnej linii 137 na nieprzystosowaną do prowadzenia komunikacji ulicę Chłopickiego o zniszczonej nawierzchni "kocich łbów" i polecenie obsługi tej linii prywatnemu (a nie miejskiemu - MZA) przewoźnikowi nowiutkimi autobusami prosto z fabryki.
jest to prawdopodobnie pierwszy przypadek w historii warszawskiej komunikacji miejskiej polecenie niszczenia nowego taboru jak też obsługującego tę linię przewoźnika, pomimo zachwytów władz miasta o wyższości przewoźnika prywatnego nad miejskim (tzw. konkurencyjna stawka za wozokilometr).
uruchomienie tej linii stanowi swoistą gierkowską "propagandę sukcesu".
takie niedopracowanie to powrót do "starych (prestiżowych) czasów" ?
najpierw autobus, a o nawierzchnię ulicy Chłopickiego władze miasta będą się martwić....
na "Święty Nigdy " ?
.

: 15 lis 2007, 8:39
autor: Nazgul
tadeo pisze:cieszy mnie podjęcie nagłej decyzji przez władze miasta o uruchomieniu kuriozalnej linii 137 na nieprzystosowaną do prowadzenia komunikacji ulicę Chłopickiego o zniszczonej nawierzchni "kocich łbów"
Teraz i tak jest dobrze od jakiegoś czasu, kiedy to wszystkie większe dziury załatano asfaltem i auta mogą się swobodnie mijać bez zwalniania. Dawniej dało się jechać tylko środkiem Chłopickiego, a bokiem jakieś 10km/h.

Tak BTW to przejechałem się sprawdzić, czy tam są znaki zakazu wzdłuż całego objazdu wagonowni i nie widziałem takowych.

: 15 lis 2007, 8:53
autor: alojzy
Zdania mieszkańców "osiedla Dudziarska" o nowej linii są mocno podzielone. Rannym kursem pojechało 6 osób:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4674023.html

Obrazek
Lepiej byłoby busem przez tory?
Jacek Zawadzki
2007-11-14, ostatnia aktualizacja 2007-11-15 10:09


Pierwszy dzień kursowania nowego minibusa na Pradze-Południe. Opinia o linii 137 podzieliła mieszkańców osiedla przy ulicy Dudziarskiej.

Na końcowym przystanku nowej linii minibusowej po godzinie 8 rano czekała tylko jedna osoba. Pani Teresa ma astmę i możliwość dojazdu busem jest dla niej wybawieniem. - Pracuję w centrum. Musiałam chodzić przez tory, nieraz z ciężkimi zakupami. Teraz wygodnie dojadę do przesiadki - mówiła, kiedy zajęła już miejsce w pojeździe. Busem dojedzie do Płowieckiej lub na pl. Szembeka i przesiądzie się w autobus do Centrum. Kiedy pytam o rozkład, krzywi się. - Trochę za rzadko i są dziury w ciągu dnia. Trzeba będzie dopasować do przesiadki, żeby nie czekać - mówi i zabiera się do studiowania spisanego rozkładu jazdy.

Według pani Teresy mieszkańcy bardzo długo starali się o powstanie tej linii, ale nie sądzi, żeby dużo osób z niej korzystało.

W tym czasie na przystanku zgromadziła się niewielka grupka mieszkańców. Do odjazdu zostało jeszcze ponad dziesięć minut. Przyszli zobaczyć, jak wygląda ich długo oczekiwane połączenie ze światem.

Z opinią pani Teresy nie zgadza się młoda kobieta w czerwonej kurtce, matka dwójki małych dzieci. - Od groma dzieciaków stąd jeździ do szkoły. I jeszcze ludzie do pracy - argumentuje.

- Szkoda pieniędzy. To bezproduktywne - włączył się do rozmowy pan w brązowej skórze. - Powinien jeździć przez tory, tak jak się chodzi, a nie naokoło. Szybciej będzie przejść. Ja na plac Szembeka idę 30 minut, a tym nie wiadomo, ile będzie się jechać.

- Przez tory nie puszczą. To prywatny teren i tylko prywatne samochody tam jeżdżą. Państwowego nie przepuszczą - odpowiedziały mu zgromadzone kobiety.

- Lepiej, jakby jechał przez tory, ale dobrze, że w ogóle jest - dopowiada jeszcze pani w czerwonej kurtce. - Dźwigać nie trzeba będzie i mandatu już człowiek nie dostanie za przechodzenie przez tory.

- Wygodnie ci, bo tylko do Okularowej jedziesz - obrusza się inna kobieta i odchodzi od autobusu.

Kierowca uruchomił silnik i kobieta w czerwonej kurtce wsiadła do środka pojazdu. Za nią jeszcze cztery osoby. Busem o 8.38 z Dudziarskiej odjechało w sumie sześć osób, okrężną drogą, ale wygodnie i w cieple. Pan w brązowej skórze poszedł na piechotę, przez tory.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna


[ Komentarz dodany przez: Bastian: 2007-11-15, 10:56 ]
Proszę wklejać artykuły!

: 15 lis 2007, 9:18
autor: Kleszczu
MeWa pisze:
Piotrek pisze: A po polsku gada? ;)
Nie wiem, czy gada, ale dzieci strofował :) później coś komuś tłumaczył :)
Dodajmy, że tłumaczył mocno łamaną polszczyzną.
tadeo pisze:uruchomienie tej linii stanowi swoistą gierkowską "propagandę sukcesu".
Twoim zdaniem druga Włoszczowa Północ :?: Może i tak, ale czasem warto i takie Włoszczowy uskuteczniać.

: 15 lis 2007, 11:35
autor: SławekM
A to się wyjaśniło, co to za goście focący Solinę po 8:00. To dobrze, że nie napisali, że autobus przyjechał z dwoma osobami :lol:

: 15 lis 2007, 11:39
autor: tadeo
R-11 Kleszczowa pisze:
tadeo pisze:uruchomienie tej linii stanowi swoistą gierkowską "propagandę sukcesu".
Twoim zdaniem druga Włoszczowa Północ :?: Może i tak, ale czasem warto i takie Włoszczowy uskuteczniać.
kolego "Kleszczowa"- odsyłam Cię do uważnego przeczytania całego postu z uwzględnieniem wszystkich zdań pod wyrwanym
z kontekstu Twoim cytatem.

co do przystanku Włoszczowa Północ : aby takowy powstał uważam, że...
każde przesięwzięcie powinno być dopracowane w szczegółach.
.

: 15 lis 2007, 12:21
autor: ziomal
tadeo pisze:wyrwanym
z kontekstu
:P Mam pewne skojarzenie... :D

[ Dodano: 2007-11-15, 12:22 ]
gościu w brązowym nakryciu pisze: Ja na plac Szembeka idę 30 minut, a
Ja panie od kozła do Szembeka idę 10 minut, a wcześniej mówiono, że od Dudziarskiej na Olszynkę pętlę idzie się 10 minut. :P

: 15 lis 2007, 14:22
autor: Dantte
Przez tory oczywiście szybciej, ale tam w ogóle jest zakaz przejazdu (nie dotyczy czegoś chyba). Ale jest tam prywatny, który jedzie przez tory i zawraca przy hali IC.

: 15 lis 2007, 16:18
autor: Kleszczu
tadeo pisze:
R-11 Kleszczowa pisze: Twoim zdaniem druga Włoszczowa Północ :?: Może i tak, ale czasem warto i takie Włoszczowy uskuteczniać.
kolego "Kleszczowa"- odsyłam Cię do uważnego przeczytania całego postu z uwzględnieniem wszystkich zdań pod wyrwanym
z kontekstu Twoim cytatem.

co do przystanku Włoszczowa Północ : aby takowy powstał uważam, że...
każde przesięwzięcie powinno być dopracowane w szczegółach.
.
Nie rozumiem dlaczego się bulwersujesz :roll:

: 15 lis 2007, 16:46
autor: MeWa
Dantte pisze:Przez tory oczywiście szybciej, ale tam w ogóle jest zakaz przejazdu (nie dotyczy czegoś chyba). Ale jest tam prywatny, który jedzie przez tory i zawraca przy hali IC.
wystarczy usankcjonować, to co i tak wszyscy robią...

: 15 lis 2007, 16:49
autor: Kleszczu
MeWa pisze:
Dantte pisze:Przez tory oczywiście szybciej, ale tam w ogóle jest zakaz przejazdu (nie dotyczy czegoś chyba). Ale jest tam prywatny, który jedzie przez tory i zawraca przy hali IC.
wystarczy usankcjonować, to co i tak wszyscy robią...
Ale to wcale nie musiałoby być łatwe. Biurokracja jest paskudna. Aczkolwiek ja uważam, że w przyszłości 137 powinno tamtędy jechać i dalej w kierunku Chełmżyńskiej z podjazdem na Dudziarską...

: 15 lis 2007, 18:02
autor: Colony
solaris8315 pisze:A to się wyjaśniło, co to za goście focący Solinę po 8:00. To dobrze, że nie napisali, że autobus przyjechał z dwoma osobami :lol:
Widocznie domyślili się, że z nami też co nie halo. O-)

: 15 lis 2007, 18:12
autor: PiotrekP
No, dziś kursem 9|28 jechałem ja + jeden pasażer + kierowca. :aloha:
Autobus, jak autobus, ale ja się do niego nie przekonam. O-)

: 15 lis 2007, 20:59
autor: JotPeCet
tadeo pisze:cieszy mnie podjęcie nagłej decyzji przez władze miasta o uruchomieniu kuriozalnej linii 137 na nieprzystosowaną do prowadzenia komunikacji ulicę Chłopickiego o zniszczonej nawierzchni "kocich łbów"
Wiele ulic w Warszawie nie jest przystosowanych do prowadzenia ruchu autobusów (np. przez wiele lat ul. Mehoffera). A decyzja nie jest "nagła" bo o potrzebie obsługi Dudziarskiej mówiło się od dawna, dlatego powinno się mówić że "wreszcie". Transport miejski powinien docierać do wszystkich miejsc gdzie jest na niego popyt.
tadeo pisze:jest to prawdopodobnie pierwszy przypadek w historii warszawskiej komunikacji miejskiej polecenie niszczenia nowego taboru jak też obsługującego tę linię przewoźnika, pomimo zachwytów władz miasta o wyższości przewoźnika prywatnego nad miejskim (tzw. konkurencyjna stawka za wozokilometr).
Niszczenia? Otóż dzięki odpowiednim decyzjom nieznacznie (bo "kocie łby" ciężko dostosować do normalnych warunków) poprawiono, ale poprawiono nawierzchnię ulicy Chłopickiego, a w newralgicznych miejscach zastąpiono trylinką. Inna sprawa, że jazdę około kilometra w 6 minut można nazwać niszczeniem wozu?
tadeo pisze:uruchomienie tej linii stanowi swoistą gierkowską "propagandę sukcesu".
takie niedopracowanie to powrót do "starych (prestiżowych) czasów" ?
Uważasz że mieszkańcom Dudziarskiej autobus się nie należy?? Nie ma się czym chwalić że pojechał dopiero teraz, chociaż jest to pewien przełom w dziedzinie "niedasiesyzmu". ;) Po za tym kto wg Ciebie nakręca sukces? Prasa! Prasa od tego jest żeby, oprócz przekazywania informacji, przejmować się ludzkimi problemami.

: 16 lis 2007, 4:05
autor: tadeo
koledze "JotPeCet" uprzejmie dziękuję za przeczytanie i poddanie analizie znakomitej większości mojego postu.
wszystko co dotychczas miałem do wyrażenia w sprawie nagle powstałej linii 137 - zawarłem w dwóch postach tematycznych
oraz odpowiedzi udzielonej koledze "R-11 Kleszczowa".
.