pietia pisze:Ponoć stał za tym jakiś islamski duchowny, przebywający na emigracji w USA (nasuwa się pewna analogia z Chomeinim, który też był na wygnaniu - we Francji), niewykluczone, że islamiści zdobyli przyczółki także wśrod armii
Fethullah Gulen, bo o nim mowa jest teoretycznie jednym z bardziej umiarkowanych duchownych. Teoretycznie. Szkopuł w tym, że jest zachwycony ideologią niejakiego Saida Nursiego, który zasłynął m. in. umocnieniem kalifatu w konającym Imperium Osmańskim (m. in. przywrócenie nauczania islamu w szkołach, świeckich od czasu Tianzimatu), a także twierdzeniem, że islam jest jedyną słuszną religią. Można zatem przypuszczać, że taki Gulen, o ile raczej jest zwolennikiem islamu z ludzką twarzą, będzie chciał, żeby twarz Turcji była twarzą islamską.
Niemniej nie sądzę, żeby to Gulen był sprawcą, raczej jest to albo pokłosie szczytu NATO i działanie amerykańskie (stąd nerwowe w bazie NATO) albo spisek rosyjski lub... saudyjski. Arabia Saudyjska jak wiemy wspiera aktywnie ISIS, a ostatnie działania Erdogana (pokój z Rosją, dogadywanie się z Izraelem) mogą sugerować, że Turcja miała w najbliższym czasie ostatecznie rozwiązać kwestię Państwa Islamskiego.
A my za rządów PiS-u mieliśmy stać się katotalibanem, tymczasem w kwestii obyczajowej nie zmieniło się literalnie nic. Zresztą przypomnijmy, że ten zły i fanatyczny islamista Erdogan zezwolił m. in. na zwiększenie praw homoseksualistów, a ze dwa miesiące temu parlament turecki dyskutował m. in. o zezwoleniu zadeklarowanym gejom na służbę w armii. To raczej ciężko nazwać zbliżaniem się do kalifatu.
Daniel_FCB pisze:Przede wszystkim - kto nazajutrz po puczu zwalnia ok. 40% sędziów sądów powszechnych?
To zależy, może po prostu skorzystano z okazji, a lista była znana wcześniej? Wszakże okazja czyni złodzieja, że tak to ujmę. Lub, w skrajnie idiotycznym przypadku ci sędziowie podpisali jakiś dokument, w którym wyrażali poparcie dla puczystów.
Flash8222 pisze:Warto też zwrócić uwagę, że zazwyczaj jest twarz takich przewrotów a w tym przypadku nie wiadomo kto był głównym organizatorem. Kolejna sprawa to rozmowa prezydenta Turcji z reporterami CNNTurk której nikt z organizatorów puczu nie przerwał odcinając zasięg w telefonach.
Organizator takiego puczu jest znany, bo ujawnia się, gdy sytuacja przechyla się na jego korzyść. Przynajmniej tak było w poprzednich zamachach stanu w Turcji. A zasięg mógł nie zostać odcięty z tego względu, że zapewne do tego ma dostęp turecki wywiad, a nie wojsko, a wywiad poparł prezydenta.
Flash8222 pisze:No i wisienka na torcie czy podawany news przez media rządowe, ze hotel w którym przebywał prezydent Erdogan został zbombardowany chwilę po tym jak prezydent wraz z rodziną go opuscil. Nie ma z tego zdarzenia filmów, zdjęć, informacji o zabitych cywilach itp.
To zdarzenie jest prawdopodobnie wymysłem mającym pokazać, że istniało faktyczne zagrożenie i w rzeczywistości nie miało miejsca, to jest fakt. Z drugiej strony jeśli wywiad wiedział o wszystkim wcześniej scenariusz ewakuacji ośrodka bez ofiar jest jak najbardziej możliwy. A brak zdjęć czy filmów? Konfiskata sprzętu przez służby specjalne.