Porządek publiczny

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
Bywalec
Posty: 4894
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:17

Post autor: Bywalec » 10 sty 2015, 21:29

ashir pisze:
KwZ pisze:No widzisz, kiedyś pisałem, że po zgłoszeniu na n-tym przystanku dojadą na n+4 - na następne kółko. Teraz mają błyskotki, system bezpośredniego zgłaszania sytuacji, to już na pętlę dojadą. I to tę właściwą. W tym tempie to mogą "śmierdziela" wyprosić.
Pod warunkiem, że jeszcze trafią do prawidłowego pojazdu. 2041 to nie tylko tramwaj, ale także autobus. Prawidłowego trafienia nie byłbym do końca pewien. :twisted:
W zgłoszeniu z tego co pamiętam podaje się też numer linii. 26 z np. 190 trudno pomylić.
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36653
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 10 sty 2015, 21:35

Bywalec pisze:
ashir pisze:Pod warunkiem, że jeszcze trafią do prawidłowego pojazdu. 2041 to nie tylko tramwaj, ale także autobus. Prawidłowego trafienia nie byłbym do końca pewien. :twisted:
W zgłoszeniu z tego co pamiętam podaje się też numer linii. 26 z np. 190 trudno pomylić.
A nawet gdyby, to i tak by trafili tam, gdzie trafili :D
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

primoż
Posty: 3779
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 10 sty 2015, 22:57

Bastian pisze:A nawet gdyby, to i tak by trafili tam, gdzie trafili :D
Ale w przypadku prawego brzegu już mieliby problem :twisted:
Nie zawsze poważne opinie :wink:

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 26 sty 2015, 10:51

BJ pisze:Pewnego razu będąc w niedzielę na Żoliborzu około południa znalazłem się nieopodal skrzyżowania Popiełuszki i Krasińskiego przy jakimś kościele.
Panowie z SM siedzieli w aucie i wypisywali mandaty. Po czym jeden wyszedł i hurtowo powkładał za wycieraczki kilkadziesiąt mandatów.
Tam to akurat mogliby zamieszkać, bo co kilkadziesiąt minut pojawia się chętny do zaparkowania na pasach, na pasie zieleni albo na lewym pasie jezdni jednokierunkowej.
Os0 pisze:MI bardziej chodziło o holowanie, mandaciki to rzeczywiście prosta sprawa.
Ale trzeba jeszcze zdążyć dojechać. A z fotoradaru nikt im nie ucieknie i można się wyspać.

ODPOWIEDZ