SławekM pisze:ashir pisze:Do tego nie trzeba mieć szklanej kuli.
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
ZTMowi można jedynie zarzucić, że zastosowali zbyt optymistyczny scenariusz. Przetarg, składanie ofert, wybranie zwycięzcy i zero protestów.
A o czym niby wcześniej napisałem.
Teraz ZTM robi dokładnie ten sam błąd. Ogłoszą przetarg w marcu, i liczą że uda się podpisać umowę z wygranym w maju, góra czerwcu aby zwycięzca miał czas do końca roku na przygotowanie taboru i zaplecza. I trzeba być bardzo naiwnym aby twierdzić, że teraz wszystko przejdzie gładko.
Rożnica jest tylko taka, że w korporacji za podobny błąd lecą ludzie ze stanowisk. Prowadząc projekt trzeba przewidzieć wszelkie okoliczności i zdarzenia losowe. Za błędy nie ma litości
A w urzędach odpowiedzialność się rozmywa, winnych brak. I jak widać na przykładzie tych przetargów te same błędy można powielać w nieskończoność.